Rewizor według Klaty
W Teatrze Dramatycznym w Wałbrzychu rozpoczęły się próby do klasycznej komedii Mikołaja Gogola "Rewizor". Przedstawienie reżyseruje warszawski reżyser młodego pokolenia, Jan Klata. Według zapowiedzi realizatora, widzowie mogą się poczuć lekko zszokowani, a na pewno nie pozostaną obojętni. To bardzo prawdopodobne, Jan Klata zamierza bowiem przenieść akcję sztuki z dziewiętnastowiecznej Rosji do Polski lat siedemdziesiątych - czyli złotej epoki Gierka. Czasów początków popkultury, Abby, Boney M., bananów i papierosów marlboro. Reżyser chce powrócić do odkrywczości, bezwzględności i ostrości tekstu - takiego jakim był w czasach, gdy po raz pierwszy oglądali go widzowie w Rosji. Autor, jak wiadomo, nikogo w nim nie oszczędza, mocno rozdaje razy wszystkim grupom społecznym, żadnej z nich nie pomijając. - Jeśli ktoś, poczuje się urażony - to trudno - mówi reżyser. Chcę żeby ten tekst zabrzmiał donośnie ze sceny, żeby został zauważony i wywołał dyskusję. Bo tylko taka rozmowa z publicznością ma sens. Więc nie będę niczego pudrował i udawał, że jest inaczej. Na razie jeszcze nie wiadomo kto zagra w sztuce główne role - reżyser zastanawia się nad tym razem z dyrektorem artystycznym teatru, Piotrem Kruszczyńskim. Premiery można się spodziewać na początku kwietnia.
