Artykuły

Grand Prix BITEF-u dla Końca Europy w reżyserii Janusza Wiśniewskiego

Siedemnasty Międzynarodowy Festiwal Teatralny w Belgradzie przyniósł polskiemu teatrowi niezwykły sukces prestiżowy i handlowy. Przedstawione przez poznański Teatr Nowy widowisko "Koniec Europy!" według scenariusza, w reżyserii i scenografii Janusza Wiśniewskiego otrzymało główną nagrodę Jury - GRAND PRIX oraz dwie nagrody towarzyszące: krytyków i publiczności.

Wśród zdystansowanych przez zespół Izabelli Cywińskiej teatrów znalazły się m. in.: Theater an der Ruhr z Mulheim (RFN) kierowany przez Roberto Ciulli, Serapions Theater z Wiednia (Austria) Erwina Piplitsa, Compania Nurii Espert z Barcelony (Hiszpania), Teatr Leninowskiego Komsomołu z Moskwy (ZSRR), Naya Theatre z New Delhi (India), Theatre de Chapeau Rouge z Paryża (Francja) i wiele innych. Fakt, że polski zespół nie tylko zagarnął wszystkie regulaminowe nagrody, ale także wzbudził entuzjazm wśród jugosłowiańskiej publiczności (nasi artyści zaproszeni zostali również do Skopje i Ljubljany) wskazuje, iż Janusz Wiśniewski jest twórcą łatwo znajdującym kontakt z każdą publicznością, niezależnie od języka, którym się posługuje. Potwierdza to fakt, że "Koniec Europy" został sfilmowany przez belgradzką telewizję i w tydzień po zakończeniu festiwalu emitowany w programie ogólnokrajowym, a także złożona Wiśniewskiemu propozycja realizacji dowolnej sztuki telewizyjnej dla jugosłowiańskiej TV.

Krytycy podkreślali perfekcyjność wykonania "Końca Europy", zachwycając się zarówno dyscypliną zespołu aktorskiego, jak i muzyką Jerzego Satanowskiego oraz znakomicie zestrojoną z estetyką Wiśniewskiego choreografią Emila Wesołowskiego. W programie telewizyjnym, jaki został nadany na żywo zaraz po zakończeniu festiwalowej prezentacji "Końca Europy", jeden z krytyków oświadczył: "Jestem całkowicie obezwładniony siłą tego, widowiska. Klasyczna formuła analizy zawodzi, gdy w grę wchodzą tak wielkie emocje. Można powiedzieć, że KONIEC EUROPY to bomba pełna intelektualnej i estetycznej energii. Dzisiaj wieczorem zapalono lont..."

Organizatorzy Festiwalu postawili Wiśniewskiego w jednym rzędzie z laureatami poprzednich BITEF-ów: Peterem Brookiem, Tadeuszem Kantorem, Konradem Swinarskim, Peterem Steinem, Jerzym Grotowskim, Jerzym Jarockim, Lindsayem Kempem. W uzasadnieniu nagrody za najwybitniejszą reżyserię, przyznanej Wiśniewskiemu przez krytyków, czytamy: "Potwierdzając wielki wkład polskiego teatru do historii współczesnej sceny, Janusz Wiśniewski objawił się na tegorocznym BITEF-ie jako nowa, silna osobowość, która dzięki swej własnej wizji teatru rozszerza nasze rozumienie dramatu. Janusz Wiśniewski dał, dzięki swej wyobraźni wizualnej, su-gestywną wizję nowoczesnej apokalipsy, posługując się tradycją sztuki polskiej i europejskiej."

Wraz z lawiną nagród pojawiły się zaproszenia na światowe festiwale dla Teatru Nowego i Janusza Wiśniewskiego. Na ręce dyr. Izabelli Cywińskiej złożono propozycje występów na festiwalach w Nancy (Francja) i Edynburgu (Wlk.Brytania) oraz podczas najbliższego Sezonu Teatru Narodów w San Francisco (USA) w 1985 roku.

Prasa w Jugosławii pełna była recenzji i artykułów dotyczących polskiego teatru. Wyrazy entuzjazmu przeplatanie były refleksją, że Polacy nigdy jeszcze nie zawiedli podczas belgradzkiego festiwalu. Organizatorzy zapowiedzieli, że w przyszłym roku pragną zaprosić co najmniej dwa spektakle z naszego kraju.

Pierwsza promocja reżyserskich dokonań Janusza Wiśniewskiego, podjęta w Belgradzie przez PAGART przyniosła wymierne rezultaty, których sedno zawiera się w słowach krytyka belgradzkiej "Politiki", Dragana Klaica: "To przedstawienie, choć osłabia wiarę w stary świat, wzmacnia wiarę w jego teatr".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji