Artykuły

XXIII Festiwal Polskich Sztuk Współczesnych. Niezapomniane widowisko z Poznania

W "Umarłej klasie" Kantor zaprezentował swój rozrachunek ze współczesną Europą. W "Końcu Europy" Janusz Wiśniewski, autor przedsta­wienia zaprezentowanego wczoraj na festiwalu przez Państwowy Teatr Nowy z Poznania idzie tym samym śla­dem, choć niezupełnie. Spek­takl widowiska przez niego napisanego, reżyserowanego i w jego oprawie scenograficz­nej jest jak gdyby kontynu­acją tej myśli, ale jej nie wyprzedza. Rzecz cała spro­wadza się raczej do zagłady głównie nacji żydowskiej, apokaliptycznego wizerunku europejskiego jej bytowania i exodusu do wymarzonej Ameryki, w której jednak stra­szą Murzyni-monstra. "Pojęcie Życia może być w sztuce re­windykowane tylko przez Brak Życia w znaczeniu kon­wencjonalnym" - stwierdził w swym "Traktacie o Mane­kinach" Kantor. Pewne remi­niscencje tych myśli i formal­nych chwytów spotkać moż­na i u Janusza Wiśniewskie­go. Powiedziałbym jednak, że w tym przedstawieniu nastę­puje pewien przerost formy nad treścią. Forma ta - co stanowi wielki walor spek­taklu - jest bez wątpienia bardzo atrakcyjna. Trochę tu kabaretu, trochę cyrku, ko­leino nakładające się na sie­bie obrazy z całą plejadą świetnych typów ludzi-manekinów, ludzi-kukieł prezentu­jących swoje racje, życiowe problemy. Są wiekowi, ich czas się skończył, ale nie prze­minął. Nauczyciel-śmierć o cechach wampira prezentuje ostatniego człowieka-chłopca, który chce się uczyć, a więc przejąć pałeczkę po odcho­dzących. Czy się wobec tego ten cyrk życia skończy? W tym zapewne interesującym przedstawieniu inscenizatora, także "Manekinów" Zbigniewa Rudzińskiego we Wrocła­wskiej Operze, jest wiele świetnie zagranych również i niemych (np. Małpa Kiki - Paweł Hadyński) oraz znakomitej charakteryzacji. Bardzo ekspresyjna muzyka Jerzego Satanowskiego potęguje nastrój widowiska, a wzbogacają je układy taneczne Emila Wesołowskiego. Wieczór spędzony z Teatrem Nowym z Poznania wypada przeto uznać za udany, choć pozostaje po nim drobny nie­dosyt spowodowany tym, cze­go zabrakło w warstwie tre­ściowej sztuki.

Dziś na festiwalu w Teatrze Polskim o godz. 16 i 20 Te­atr im. Jana Kochanowskie­go z Radomia przedstawi "Kompot" Jonasza Kofty i Bene Rychtera w reż Marci­na Sławińskiego. Po drugim przedstawieniu odbędzie się dyskusja z udziałem twórców tego spektaklu.

W ramach imprez towarzy­szących Państwowa Opera we Wrocławiu zaprezentuje "Ma­nekiny" Zbigniewa Rudziń­skiego. O tej samej porze w sali PWST przy ul. Jaworo­wej będzie można obejrzeć przedstawienie dyplomowe Wydziału Aktorskiego "Pier­ścień wielkiej damy" CK Norwida.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji