Artykuły

Artur Tyszkiewicz: Za chwilę wybory parlamentarne, odgnojenie stajni Augiasza dalej będzie na czasie

- Myślę, że ignorancja obecnej władzy, także względem kultury, zadecydowała o wyniku wyborów. Nie ukrywam, że nasze, teatralne środowisko również jest rozczarowane obecną sytuacją - reżyser Artur Tyszkiewicz przed premierą sztuki Friedricha Dürrenmatta "Herkules i stajnia Augiasza" w lubelskim Teatrze im. Osterwy.

Waldemar Sulisz: Skąd pomysł na sztukę "Herkules i stajnia Augiasza" autorstwa Friedricha Dürrenmatta?

Artur Tyszkiewicz: - Pojawił się w kolejce autorów, których chcę wystawiać. A są to autorzy, należący do nurtu teatru absurdu. Zaliczam do nich także Ionesco i Geneta, w sumie są rzadko wystawiani. Pomyślałem, że Dürrenmatt ma jeszcze coś do powiedzenia.

Dlaczego wybrał pan właśnie ten tytuł?

- Po pierwsze jest to sztuka, która nigdy w Polsce nie była wystawiana. Wypatrzyłem ją w starym "Dialogu". Po drugie: tekst zauroczył mnie aktualnością. Bo to jest taki tekst, który definiuje to, co się dzieje naokoło nas. W tej chwili.

A co się dzieje?

- W niedawnych wyborach społeczeństwo ewidentnie opowiedziało się za zmianami. My cały czas liczymy, że przyjdzie jakiś zbawca. Na przykład nowy prezydent. Albo inna partia, która nam naprawi cały świat. A tymczasem gdy sami nie naprawimy siebie, świat się nie naprawi.

Wróćmy do Dürrenmatta. Musiał mieć jakiś cel, kiedy w swym tekście sięgnął do mitów greckich?

- Chciał nam pokazać, że sytuacja ze stajnią Augiasza dotyczy całej Europy. A Europa jako imperium zaczyna wkraczać w taki okres dziejów, który można nazwać schyłkowym. Kraje takie jak Chiny czy Kraje Arabskie zaczynają dochodzić do znaczenia. Sama Europa coraz mniej się liczy.

Czy planując czas premiery celował pan w czas wyborów?

- Nie. Tak jak nigdy nie sądziłem, że będzie druga tura wyborów. A dzięki temu, że była, to my cały czas je przeżywamy i prapremierowy spektakl trafia w czuły punkt.

Czy unowocześniał pan przekład, dodawał nowe elementy?

- Jest tak aktualny, że nie musiałem tego robić. Trochę skreśliłem.

Kiedy aktorzy mówią ze sceny, że jak się odgnoi pastwiska, to przybędzie turystów, albo jak się odgnoi kulturę, to będą w końcu właściwe sztuki: aż trudno uwierzyć, że Dürrenmatt pisał to w latach 50. minionego wieku.

- Wszystko Dürrenmatt. To jest niebywałe. Siedzimy na widowni, słuchamy songów i nie wierzymy. To jest Dürrenmatt.

Mówi pan, że sztuka idealnie przystaje do tego, w jakiej sytuacji znalazła się Polska. No właśnie: czy ta Polska wydobyta przez Solidarność z komuny przypomina mityczną stajnię Augiasza?

- Absolutnie tak. Mam takie poczucie, że nie dorośliśmy do demokracji. To idealny system dla społeczeństw samoświadomych i rozwiniętych. Ponieważ decyduje większość. Dobrze by więc było, żeby ta większość była mądra. Natomiast jeżeli większość nie jest mądra, to zaczyna się pewien problem.

Jaki problem?

- Jeśli w wyborach polityków, którzy będą nami rządzić, kierujemy się chwilowymi modami, albo wyglądem polityka, albo tym, czy ma ładny krawat, albo czy ładnie mówi, albo czyjego żona jest ładna i czy ma fajnie dzieci, no to jest źle.

Dlaczego?

- Dlatego, że jeżeli nie wsłuchujemy się w program, lub program w ogóle nas nie interesuje. Do głosu doszło pokolenie, które cztery lata temu miało lat czternaście. Dlatego te wybory były tak nieprzewidywalne.

Co to za pokolenie?

- Do władzy wybierania doszło pokolenie You Tube, fejsbuków, smartfonów. Pokolenie, którego struktura umysłowa jest wynikiem określonej polityki kształcenia.

Co to za polityka?

- To jest polityka ogłupiania. Proszę zobaczyć, jak glądają matury. Już nie pisze się esejów i wypracowań, zamiast tego trzeba wypełniać tabelki. I mamy efekt wielu lat pracy, w celu ukształtowania nowego pokolenia. Głupiego, nieświadomego, kierującego się powierzchownymi wyborami. Takimi ludźmi łatwo sterować. Trudno sterować ludźmi mądrymi, oczytanymi, świadomymi. Głupimi steruje się bardzo łatwo.

Słyszymy ze sceny słowa o odgnajaniu kultury i przypominają się sytuacje, kiedy przedstawiciele obozu reprezentowanego przez partię nowego prezydenta kilka razy próbowali zamykać wydarzenia w Centrum Kultury, a nawet odwoływać ich dyrektorów?

- Trudno teraz wyrokować, co będzie po wyborach. Teraz z kulturą też nie jest dobrze. Jak ktoś ingeruje w kulturę, to jeszcze jest świadectwem, że kogoś to w ogóle obchodzi. Myślę, że ta ignorancja obecnej władzy, także względem kultury, zadecydowała o wyniku wyborów. Nie ukrywam, że nasze, teatralne środowisko również jest rozczarowane obecną sytuacją.

A przecież kultura jest częścią gospodarki?

- Dokładnie. Niemcy o tym wiedzą, że kultura zwiększa siłę nabywczą. Jest istotnym elementem gospodarki. W Polsce kulturę traktuje się jako zło dodane. Jako fanaberię wykształciuchów, którzy nie wiedzą co z czasem zrobić. A tymczasem, kiedy włączamy się w ogólnopolską akcję z okazji 250-lecia teatru publicznego w Polsce i sprzedajemy za 250 groszy bilety na niełatwy spektakl "Był sobie Polak, Polak i diabeł" - to mamy kolejki pod kasą. Kolejki ustawiają się w całej Polsce. To znaczy, że ci ludzie chcą kultury. Stoją w kolejce. Walczą o bilety.

Odgnojenie Polski, o której mówi się w spektaklu, to czynność niewygodna. To - generalnie - śmierdząca prawa.

- W sztuce prezydentowi Augiaszowi i Wielkiej Radzie nie chce się odgnajać swoich terenów. Szukają sprytnych argumentów, żeby nie odgnajać. Bo jak zaczną odgnajać, to nie będą mogli pracować. W związku z tym trzeba kogoś wynająć do brudnej roboty, żeby się nie zgnoić i żeby pracować. I wpadają na pomysł, żeby to był Herkules, który dokonywał już czynów niemożliwych.

I z takim odgnojeniem kraju bez trudu obie poradzi. I trafiają w sedno, bo Herkules ma długi.

Symbolem czego jest gnój?

- Tak naprawdę jest symbolem tego, co jest w ludziach. A nie tego, co na zewnątrz. Poza tym ktoś ten gnój wytworzył. Ludzie! To oni zagnoili państwo. Oni je powinni odgnoić. I zacząć od indywidualnego odgnojenia samego siebie. Wewnętrznie. I wtedy państwo zacznie się zmieniać.

Herkulesowi poszło łatwo. Współczesnemu może pójść gorzej. Skandale, afery, korupcja, taśmy...

- Z odgnojeniem jest jak z deratyzacją. Odgnojenie połowy domu nic nie da, jeśli nie odgnoi się całego domu. Jak zaczniemy wbijać szczury u nas, pójdą do innego domu. To trzeba zrobić - jak

to mówi Augiasz - radykalnie. A radykalnie się nie da. Radykalnie odgnajały wielkie rewolucje. Więc nie za bardzo widzę w Polsce możliwości radykalnych zmian. Obecny układ jest zbyt stały, jesteśmy związani z Unią Europejską. Możemy tylko oczekiwać najazdu barbarzyńców.

Nie wygląda to dobrze.

- Tak. Państwo islamskie rośnie w siłę. Zdobywa coraz to nowe tereny. Ma już pół Syrii i Iraku. Rośnie w siłę. Więc może być tak, jak ze starożytnymi cywilizacjami. Jak z Rzymem, który ugiął się pod najazdem barbarzyńców. Być może Europę czeka ten sam los.

Wróćmy do naszej stajni. Co będzie, jeśli współczesny Herkules, którego wynajmie współczesny prezydent Augiasz, będzie słabeuszem udającym Supermana. Albo wręcz będzie kukłą. Marionetką w czyichś rękach?

- Jeszcze gorzej, jak będzie celebrytą. Dziś celebryci są podziwiani. Idealizowani na Pudelkach. Są współczesnymi Herosami. Dlatego nasz Herkules, którego gra Janusz Łagodziński jest podstarzałym, upadłym celebrytą. Ale celebrytą, który coś w życiu osiągnął. Dzisiejszy celebryta nic nie musi osiągać. Nie wygląda to wesoło, bo każda zmiana państwa musi zacząć się w nas. Bez tego nie będzie żadnych zmian. Wybory i ich wynik są dobrym pretekstem do tego. Za chwilę wybory parlamentarne, odgnojenie stajni Augiasza dalej będzie na czasie.

***

HERKULES I STAJNIA AUGIASZA

Królestwo Elidy tonie w gnoju. Tyle że uprzątnięcie tego, co zalega od lat, to robota dla prawdziwego herosa. Udaje się takiego znaleźć - słynny Herkules (tymczasowo zadłużony i bezrobotny) podejmuje się tego zadania. Zanim jednak przystąpi do pracy, to kilka komisji, paru urzędników i działaczy musi wydać decyzje i stwierdzić, czy przypadkiem gnój nie jest państwu do czegoś niezbędnie potrzebny.

Prapremiera: 30 maja, o godz. 19. Kolejne spektakle 31 maja, 2,3, 5 i 7 czerwca o 19. Kasa biletowa: 81532 44 36

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji