Artykuły

Nie ma następcy Koniny

Żaden z 3 kandydatów na stanowisko dyrektora Teatru Kochanowskiego nie spodobał się komisji. Do końca miesiąca zostanie rozpisany nowy konkurs. Chcą dobrego reżysera albo menedżera - pisze Iwona Kłopcka w Nowej Trybunie Opolskiej.

Komisja konkursowa przesłuchała w środę trzech kandydatów na stanowisko dyrektora Teatru Kochanowskiego - Jacka Bunscha, Mirosława Połatyńskiego i Adama Srokę. Każdy z nich miał godzinę na prezentację swojego dorobku, wizję działalności teatru, przedstawienie planów repertuarowych.

Aby wygrać konkurs, trzeba uzyskać minimum 5 głosów członków 9 osobowej komisji. Nie udało się to żadnemu z kandydatów.

- Żaden z nich nie przekonał nas ani do swojej osoby, ani do koncepcji: artystycznej, organizacyjnej i finansowej kierowania teatrem. Przedstawiane plany nie wydały nam się realne - powiedział Grzegorz Sawicki, członek zarządu województwa i zarazem przewodniczący komisji konkursowej. - Nic na siłę. Chcemy mieć dobrego dyrektora, więc musimy ogłosić nowy konkurs.

To musi być taki kandydat, którego plany okażą sięatrakcyjne i realne

Prawdopodobnie poluzowane zostaną wymagania konkursowe dotyczące stażu w kierowaniu placówką artystyczną oraz wielkości zarządzanego zespołu, nowe zapisy pozwolą też startować młodszym uczestnikom. W konkursie będą mogli wziąć udział zarówno artyści-reżyserzy, jak i menedżerowie.

Żaden z kandydatów wczorajszego konkursu nie budził entuzjazmu ani władz samorządowych, ani pracowników Teatru Kochanowskiego. W wewnętrznym głosowaniu ekipa teatru największego poparcia udzieliła jednak Adamowi Sroce, który był dyrektorem "Kochanowskiego" w latach 1996-99 i do dziś jest tam wspominany z wielką sympatią.

W zespole aktorskim sporo zwolenników miał też Jacek Bunsch, choć jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, ten kandydat przewidywał niemałe zwolnienia.

Najmniej podobała się kandydatura Mirosława Połatyńskiego, byłego aktora "Kochanowskiego", który od 11 lat mieszka w Toronto, gdzie prowadzi własną scenę. Kolegów z zespołu miała zrazić jego koncepcja teatru impresaryjnego, opartego na aktorach "z Polski", angażowanych do różnych produkcji.

Nowy konkurs zostanie rozpisany do końca lipca. Jego rozstrzygnięcie przewidywane jest na połowę września. Kontrakt obecnego dyrektora, Tomasza Koniny, kończy się 30 września. W Polsce odbywa się teraz kilkadziesiąt konkursów na dyrektorów instytucji kultury.

Fakty

Szefa FO też szukają

Dzisiaj odbędzie się konkurs na dyrektora Filharmonii Opolskiej. Komisja konkursowa przesłucha siedmiu kandydatów. Będąto: Warcisław Kunc, Wojciech M. Marchwica. Przemysław Neumann, Waldemar Olszewski, Artur Rekiel, Jerzy Salwarowski, Bartosz Żurakowski. Trzej kandydaci to opolanie. Waldemar Olszewski obecnie kieruje FO. Bartosz Żurakowski jest tu dyrygentem, Artur Rekiel jest menedżerem, dyrektorem opolskiego oddziału firmy ABBechcicki.

Komisja konkursowa liczy 9 osób. Przewodniczy jej wicemarszałek Grzegorz Sawicki, a w jej skład wchodzą przedstawiciele: organizatora (2). ministra kultury (2), Zrzeszenia Filharmonii Polskich (1), Zarządu Głównego Stowarzyszenia Polskich Artystów Muzyków (1) oraz związków zawodowych (2) działających

w Filharmonii Opolskiej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji