Artykuły

Dziecko i czary Ravela w Operze Śląskiej

BYTOM (inf. wł.). W bajce wszystko jest możliwe - oży­wają przedmioty, ludzkim gło­sem odzywają się zwierzęta. W bajce operowej oczywiście wszystko śpiewa. Czajnik (Adam Wiśniewski) w duecie ze wspa­niałą chińską filiżanką (Gabrie­la Kściuczyk), sympatyczny i miły fotel (bo fotele takie by­wają, szczególnie gdy jest nim Czesław Gałka), z rokokową ka­napą (Halina Korner), ogień albo słowik (Renata Bentowska), nie­toperz (Krystyna Neumann) czy wiewiórka (Maria Ćwiakowska). A wszystko po to, by opowie­dzieć z muzyką Maurice Ravela opowieść Sydonii G. Colette w przekładzie T. Kijonki i J. Świ­dra o swawolnym dziecku (uda­na rola Katarzyny Łubińskiej) i czarach. Bajkowych postaci jest znacznie więcej a bajka z morałem. Stąd i premiera "Dziecka i czarów" z okazji dnia najmłodszych. Odbyła się bo­wiem w ubiegły piątek na sce­nie Opery Śląskiej w Bytomiu. Dziś premiera katowicka. Wraz z solistami, orkiestrą, chórem i baletem Opery Śląskiej przygotowali ją: Napoleon Siess (kierownictwo muzyczne), Jan Dorman (inscenizacja i reżyse­ria), Małgorzata Bundzewicz (scenografia) oraz Henryk Konwiński (choreografia).

Dzieło wielkiego Francuza mi­mo swej muzycznej atrakcyjnoś­ci nieczęsto trafia na operowe sceny. Bytomska premiera wzbu­dzić więc może spore zainteresowanie publiczności.

Wśród pierwszych widzów naszego spektaklu obecni byli m. in.: przybyły z Krakowa konsul generalny Francji An­dre Bonamy oraz sekretarz KW PZPR w Katowicach Stanisław Barczyk, kierownik Wydziału Kultury KW PZPR Rudolf Kostorz oraz dyrektor Wydziału Kultury i Sztuki UW w Kato­wicach Rajmund Hanke.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji