Artykuły

Poznań. Warsztaty i festiwal tańca od soboty

Siódme poty i zmęczenie z dnia na dzień coraz większe... A jednak śmiałków nie brakuje! Już wkrótce setki pasjonatów przybędą do Poznania, który na kilka sierpniowych dni zamieni się w taneczną stolicę Polski.

Zapisy na warsztaty w ramach Dancing Poznań co roku przypominają wielką bitwę o miejsca. Obowiązuje bezwzględna zasada: kto pierwszy, ten lepszy. Elektroniczny system jest bezlitosny, głuchy na argumenty typu "Muszę spróbować tej techniki" albo "Marzę, żeby poznać tego instruktora". Lista uczestników najpopularniejszych kursów zapełnia się w ciągu zaledwie kilkunastu minut. Ci, którzy 22 sierpnia pojawią się na parkiecie, już są zwycięzcami.

Wachlarz możliwości

Prawdziwa batalia jednak dopiero się zacznie. W trakcie warsztatów każdy dzień to okazja nie tylko do lepszego poznania wybranej techniki, ale też do zmierzenia się z samym sobą - swoim zmęczeniem, frustracją pojawiającą się, gdy coś nie wychodzi. To też nieoceniona szansa, by poznać i ewentualnie zakwestionować ruchowe przyzwyczajenia nabyte w trakcie wcześniejszej edukacji - zwłaszcza jeśli ktoś zdecyduje się na zupełnie nową formę tańca. Zajęcia to nieustanne poszukiwanie, odkrywanie. Wachlarz możliwych do wyboru technik wydaje się szeroki na tyle, że każdy znajdzie coś dla siebie. Miłośników tańców towarzyskich skusić może samba brazylijska czy tango, kilka odmian jazzu ucieszy jego wielbicieli. Pojawi się okazja, by spróbować swoich sił w tańcu współczesnym, technice modern, a także w balecie. Warto zwrócić uwagę na warsztaty GaGa - niezwykłego języka ruchowego opracowanego przez Ohada Naharina.

Wyzwanie mogą podjąć tak profesjonaliści, jak i osoby dopiero zaczynające taneczną przygodę. Chociaż lekcje prowadzone są na różnych poziomach zaawansowania, przeważają dedykowane początkującym, co zachęca do próbowania nowych technik. Do wysiłku uczestników motywują świetni pedagodzy, którzy zjeżdżają z całego świata. Tegoroczne gwiazdy Dancing Poznań to na pewno członkowie nowojorskiego Battery Dance Company - Mira Cook i Sean Scantlebury, których warsztaty cieszą się ogromną popularnością, chociaż prawdopodobnie prowadzący postawią poprzeczkę bardzo wysoko.

Praktyka to nie wszystko

Organizując na początku lat 90. pierwsze Międzynarodowe Warsztaty Tańca Współczesnego, Ewa Wycichowska - dyrektor Polskiego Teatru Tańca - nie podejrzewała, że dla wielu osób staną się obowiązkowym punktem wakacyjnego programu. Początkowo kierowane były do wąskiego grona profesjonalistów, jednak gdy okazało się, że również amatorzy wyrażają zainteresowanie taneczną edukacją, formuła uległa zmianie.

Ale Dancing Poznań to nie tylko warsztaty - także Międzynarodowy Festiwal Teatrów Tańca, który po raz dwunasty będzie im towarzyszył. Z niecierpliwością czekamy na występ Battery Dance Company, składający się z czterech etiud. W choreografii Mmiri, Mizu, Water niemieckiej grupy Tchekpo Dance Company na scenie spotka się trójka tancerzy pochodzących z różnych kontynentów. Jak co roku przypomnimy sobie również wybrane spektakle Polskiego Teatru Tańca, w tym tryptyk Pawła Malickiego: Hello, My Friend, Hello, Stranger!, Hello. And Goodbye. Odbywające się wieczorami na Scenie Wspólnej pokazy to dla uczestników zajęć wspaniały sposób, by odpocząć po dniu intensywnego wysiłku fizycznego, nie tracąc jednocześnie kontaktu z tańcem. Można zainspirować się i wybrane zaobserwowane elementy włączyć do własnego języka ruchowego, można się zmobilizować do dalszej nauki, obserwując na scenie pedagogów, można też godzinami toczyć dyskusje.

Taniec dla każdego

Nowością w tym roku jest projekt Tańczenie Warte Poznania. W jego ramach kilkudziesięciu mieszkańców osiedli Jeżyce, Stare Miasto i Święty Łazarz otrzyma darmowe miejsca na warsztatach oraz bilety na spektakle. Odbędą się również otwarte zajęcia dla dzieci i seniorów, akcja Tańczenie pod koziołkami oraz tańcowisko rodzinne. Być może uda się roztańczyć Poznań! Przygotujcie się zatem na taneczne szaleństwo, oglądanie świetnych spektakli, poznawanie technik i odkrywanie siebie poprzez ruch. Po tych kilku pełnych wrażeń dniach, miejmy nadzieję, zapał pozostanie żywy na tyle, by dresy nie wylądowały na dnie szafy, a kroki nie zostały zapomniane. A zatem, jak mawiała Pina Bausch: "Tańczcie, tańczcie, bo inaczej jesteśmy zgubieni".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji