Artykuły

Częstochowa. Plakat dla Marka Perepeczki

Wacław Wieczorek szykuje niespodziankę na imprezę poświęconą pamięci Marka Perepeczki [na zdjęciu]. W Teatrze im. Mickiewicza chce ofiarować wdowie lub jego przyjaciołom własnoręcznie wykonany plakat opatrzony autografem aktora.

Podobnych plakatów Wieczorek zrobił już kilkanaście. Do naszej redakcji przyszedł z całą teką, bo oryginałów prac się nie pozbywa. - Wszystko zaczęło się, kiedy siatkarze AZS-u zdobyli mistrzostwo Polski - opowiada. - Zrobiłem dla nich plakat, który koniecznie chcieli ode mnie dostać. Zrobiłem im kopie - niestety, na czarno-białym ksero, bo tylko takie były wtedy w Częstochowie możliwości.

Później - na przykład dla Roberta Korzeniowskiego - odbijał swoje dzieło w częściach na kolorowej kserokopiarce i sklejał w jedną całość. Było to strasznie pracochłonne, bo trzeba było dopasować każdy szczegół, każdą literkę, ale później pod szkłem odbitka wyglądała całkiem jak oryginał. "Jestem szczęśliwy, że mam takiego kibica. Gratuluję pasji i talentu. Postaram się dostarczyć nowego materiału na plakat" - napisał czterokrotny mistrz olimpijski w chodzie na oryginale poświęconego mu plakatu.

Pan Wacław wykonał dzieła dedykowane kilka razy siatkarzom, żużlowcom. Swoje plansze, ale jeszcze nieopatrzone autografami, mają Boniek i Janas. Autografy złożyli już Marcin Daniec i Jerzy Kryszak, którym częstochowianin pokazał swoje prace po koncertach. W planie są plakaty poświęcone zespołowi Golec uOrkiestra, Jerzemu Dudkowi i ponownie Korzeniowskiemu.

W przypadku pamiątki przygotowanej dla uczczenia Perepeczki zdecydował, że zapłaci za naturalnej wielkości wydruk fotografii cyfrowej. - Postać Marka Perepeczki pasjonowała mnie od dawna - mówi. - Podobało mi się zawsze, że jest wielkim aktorem i skromnym, normalnym człowiekiem. Kiedy spotkaliśmy się któregoś dnia na Victorii podczas meczu lekarzy z prawnikami, utwierdziłem się w przekonaniu, że należy zrobić mu plakat. Później poszedłem do pana Marka i pokazałem mu swoje dzieło, prosząc o autograf. Był zachwycony. Dziwił się, skąd mam tyle o nim wiadomości. Choćby o zielonym kamyku, który połączył go z żoną.

Wieczorek pracuje nad każdym plakatem około miesiąca. Przyznaje, że czytając gazety, ma przy sobie nożyczki i wycina informacje o interesujących go ludziach. Ma w domu całe archiwum. W tej chwili może poświęcić hobby dużo czasu, bo jest na zasiłku przedemerytalnym. Wcześniej pracował jako lakiernik samochodowy. Społecznie działa jako kierownik drużyny piłkarskiej KS Victoria. Ma dwóch dorosłych synów - obaj w przeszłości grali w futbol. Dziś jeden pracuje w częstochowskim TRW, a drugi wyjechał do Norwegii i został szefem kuchni w restauracji w pobliżu Oslo.

Imprezę ku czci Perepeczki jego przyjaciele z teatru przygotowują na 26 lutego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji