Artykuły

Jerzy Grałek [mistrzostwo]

W 23. Subiektywnym spisie aktorów teatralnych Jacka Sieradzkiego.

Mimo sążnistych autoegzegez wciąż mi się nie chce wierzyć, że Jan Klata miał coś niesłychanie głębokiego na myśli, przenosząc "Króla Leara" do Watykanu i zmieniając córki Leara w papieski dwór. Zostaję przy podejrzeniach, że zafascynowały go uroki czysto zewnętrzne: wirujące kolorowe sutanny, rzędy "umundurowanych" dostojników, możliwość obserwowania akcji w pałacowych komnatach z kamery ustawionej pod sufitem. A też i poorana zmarszczkami niczym rzeźba twarz aktora, kontrastująca z jego dźwięcznym, witalnym, doskonale modulowanym głosem. Właśnie tyrady Leara niczym kunsztowne arie wzmacniane mikroportami, płynące spod zastygłej, starczej, nieruchomej maski to jeden z bardziej przejmujących efektów przedstawienia. A może da się widzieć w przedsięwzięciu rodzaj prezentu dla zasłużonego aktora obsadzonego tak, by jego zawodowe przymioty jaśniały możliwie najpełniej? Byłżeby możliwy taki gest?

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji