Artykuły

ŚLADY

Tutaj przed laty był twórcą przedstawień w Teatrze Śląskim, tutaj współpracował jako scenograf z Operą Śląską. Teraz ten wybitny artysta, grafik, scenograf i dramaturg, szaman współczesnego teatru, zrealizował autorski spe­ktakl "Ślady" w Teatrze Rozrywki w Chorzowie, przypominający głośną "Replikę". W ten sposób wszyscy mi­łośnicy teatru mogą świętować ko­lejny powrót Józefa Szajny na Śląsk.

Już teraz mogę powiedzieć, że chorzowskie "Ślady" to wielkie wy­darzenie tego sezonu artystyczne­go. To także kolejny dowód po­twierdzający tezę, że wybitny reży­ser "z importu" może stworzyć u nas spektakl, który można pokazać każdemu i wszędzie.

"Życie zamieniam w obraz - sztuka jest uzmysłowieniem tego, co w nas samych wymaga wyzwo­lenia. Jest też samoobroną przed bezbronnym poddaniem się" - mó­wi artysta.

"Ślady" są kolejnym potwierdze­niem tych słów. We wspaniałych kompozycjach malarskich aktorzy stali się partnerami rekwizytów, manekinów, rur, kół rowerowych, wózków inwalidzkich. Wspaniale wkomponowali się w śmietnik hi­storii, zmuszając nas, widzów, do refleksji nad sensem życia i działa­nia. Dlaczego w chaosie świata mi­łość spotyka się z okrucieństwem zabijania? - pyta Szajna. Dlaczego nasze wybory sięgają wzlotów i dna upodlenia? Jaki sens znajdujemy w bezsensie? Jaką prawdę w kłam­stwie? Dlaczego pomimo i na prze­kór radośnie trwamy? Może dlate­go, że poszukujemy sprawiedliwo­ści i osądu czasu nie w tym, co przemija, lecz w walce Dobra ze Złem. Może właśnie krańcową samowiedzę osiągamy w przejściu od tego, co fizyczne, do tego, co metafizyczne.

W "Śladach" aktorzy obnażyli swoje ciała, ukryli urodę i całkowi­cie podporządkowali się wizji reży­sera. Wykazali się ogromną spraw­nością fizyczną, a także kondycją psychiczną. Spektakl jest kolejnym sukcesem chorzowskich aktorów, którzy mogą już chyba zagrać wszystko, od musicalu po malarską kompozycję przestrzenną. Gwiazdorska para, Elżbieta Okupska (Stara) i Jacenty Jędrusik (Stary) wydaje się nie mieć sobie równych, ale tylko do chwili, gdy na scenie pojawiają się Izabela Malik (Dziec­ko) i Maria Meyer (Diablica). Obie damy są w tych rolach ekscytujące i choćby także dla nich trzeba zoba­czyć ten spektakl, który trudno opi­sać, tak jak i trudno opisać galerię pełną arcydzieł, czy specjalnie do "Śladów" skomponowaną muzykę Aleksandra Lasonia.

Obraz spektaklu koniecznie na­leży dopełnić zwiedzeniem wysta­wy Józefa Szajny w Galerii "An­trakt" oraz w katowickim Centrum Scenografii Polskiej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji