Artykuły

Opera jest więzieniem

Trwają intensywne próby do zapowiedzianej na następny czwartek premiery "Króla Ubu" Krzysztofa {#au#1590}Pendereckiego{/#} w warszawskiej Operze Narodowej.

Reżyserem spektaklu jest Krzysztof Warlikowski. To kolejne spotkanie tego artysty z dziełem operowym. Reżyserował z sukcesem kilka utworów współczesnych kompozytorów, m.in. Roxanny {#au#}Panufnik{/#} i Pawła {#au#2968}Mykietyna{/#} oraz poniósł porażkę inscenizacją {#re#13946}"Don Carlosa"{/#}, który zszedł z afisza po kilku zaledwie przedstawieniach. - Opera jest więzieniem - mówi Krzysztof Warlikowski. - Do jakiego stopnia uda się nam w nim stworzyć enklawę wolności, to problem podstawowy i najważniejszy. Zadaniem reżysera jest zaś wpuścić życie w struktury narzucone przez partyturę i skostniałą konwencję. "Król Ubu" Krzysztofa Pendereckiego jest jednak dziełem nietypowym. Kompozytor, uznawany już za klasyka współczesności, wraz z Jerzym Jarockim wykorzystał obrazoburczy tekst Alfreda {#au#620}Jarry'ego{/#}.

Zachowując bohaterów, czas i miejsce akcji ("w Polsce, czyli nigdzie") dodał jednak znaczący komentarz muzyczny. - Penderecki wypełnił dramat Jarry'ego z jednej strony Musorgskim, z drugiej - czymś na kształt pastiszowych reminiscencji polskich powstań narodowowyzwoleńczych - uważa Warlikowski. - Odczytuję to dzieło jako wyśmianie nas samych, naszego zmagania się z romantyzmem, jest ono pytaniem o to, czy my, Polacy potrafimy uwolnić się od romantycznego dziedzictwa, czy też jest to niewykonalne, ponieważ stanowi naszą naturę. Prapremiera "Króla Ubu" Krzysztofa Pendereckiego odbyła się w 1991 w Staatsoper w Monachium. Spektakl reżyserował słynny niemiecki twórca August Everding. Opinie krytyków były zróżnicowane, ale monachijska publiczność przyjęła dzieło życzliwie.

Kolejne inscenizacje "Króla Ubu" odbyły się przed 10 laty w {#re#5164}Teatrze Wielkim w Łodzi{/#} (reż. Lech Majewski) oraz w {#re#3700}Operze Krakowskiej (reż. Krzysztof Nazar){/#}. Warszawską premierę Krzysztof Warlikowski przygotowuje wraz z Małgorzatą Szczęśniak (scenografia) i Felice Ross (reżyseria świateł). Choreografię opracowuje Saar Magal, kierownictwo muzyczne sprawuje Jacek Kaspszyk.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji