Kielce. Osiemnastu chętnych do fotelu dyrektora
Aż osiemnastu kandydatów walczy o stanowisko dyrektora Teatru im. Żeromskiego w Kielcach. Wśród nich są znani artyści i reżyserzy, jak Dariusz Kordek, Mariusz Malec czy Jerzy Bończak.
- Nie słyszałem, żeby na jakiś konkurs wpłynęło aż tyle ofert. Mam nadzieję, że wśród tych osób znajdzie się godny następca Piotra Szczerskiego - mówi Jacek Kowalczyk, dyrektor departamentu odpowiedzialnego m.in. za kulturę w urzędzie marszałkowskim.
Konkurs ogłoszono, bo w maju zmarł wieloletni dyrektor teatru Piotr Szczerski. Do poniedziałku do godziny 15 kandydaci na nowego szefa mogli zgłaszać oferty. Większość zrobiła to ostatniego dnia, wówczas dokumenty złożyło ponad 10 osób.
Jak nieoficjalnie dowiedziała się "Wyborcza", wśród nich jest kilka znanych nazwisk. To m.in. popularny aktor i reżyser teatralny Jerzy Bończak, pochodzący z Kielc reżyser, dokumentalista i scenarzysta Mariusz Malec czy aktor i piosenkarz Dariusz Kordek. Oferty zgłosili też reżyserzy Bartłomiej Wyszomirski czy Piotr Bogusław Jędrzejczak.
Skąd tak duże zainteresowanie konkursem? - Mamy tu fajny zespół aktorski, który osiąga wiele sukcesów - ocenia Kowalczyk. Dodaje, że dla kandydatów nie bez znaczenia jest też stabilna sytuacja finansowa teatru. - O to pytały mnie już wcześniej osoby rozważające start w konkursie - mówi dyrektor.
Rozstrzygnięciu będą się przyglądać członkowie związku zawodowego "Solidarność", który niedawno powstał w teatrze. - Działamy pod egidą "Solidarności", która ma własny statut i własnych prawników - wyjaśnia aktor Artur Słaboń, przewodniczący związku. Dodaje, że zdecydowano się na ten krok z troski o przyszłość placówki. - Chcemy mieć większy wpływ na to, aby dorobek Piotra Szczerskiego nie został zniweczony. Kilka osób już interesowało się naszym teatrem. Odbywają się rozmowy z załogą oraz panią Elżbietą Pędzik, która pełni obowiązki dyrektora - mówi Słaboń.
W przyszłym tygodniu oferty zostaną ocenione pod względem formalnym. Osoby, które przejdą ten etap, zostaną zaproszone na rozmowę w połowie października. Urząd marszałkowski chce, by do połowy listopada wybranego kandydata zatwierdził zarząd województwa.
Przy takiej liczbie kandydatów może to nie być zbyt łatwe. W komisji zasiada 9 osób, w tym przedstawiciele marszałka, pracowników teatru, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego czy Związku Artystów Scen Polskich.
Konkurs zostanie rozstrzygnięty, jeśli któryś z kandydatów otrzyma co najmniej 5 głosów.
