Artykuły

Będzin. Teatr lalkowy wystawi operę Pendereckiego

Po raz pierwszy Teatr Dzieci Zagłębia zmierzy się z operą. Na deskach dziecięcego teatru zobaczymy operę Krzysztofa Pendereckiego.

Teatr lalek kojarzy się przede wszystkim ze spektaklami dla najmłodszych widzów, z bajkowym światem, do którego dzieci przenoszą się w trakcie przedstawienia. Muzyka jest nieodzownym elementem tych spektakli, ale opera wystawiana na deskach teatru dziecięcego w Zagłębiu - to już nowość. Wszystko zaczyna się od tego, że Strach na Wróble szuka towarzystwa i aprobaty. Trafia na pole makowe, budzi z długiego snu Królewnę Makówkę, która nie chce z nim tańczyć.

To pierwszy akt opery Krzysztofa Pendereckiego "Najdzielniejszy z rycerzy". Opery, którą mistrz Penderecki napisał właśnie z myślą o dzieciach już w 1965 r. Ta forma nigdy wcześniej nie była prezentowana na deskach Teatru Dzieci Zagłębia w Będzinie. To prawdziwe wyzwanie zarówno dla aktorów, jak i reżysera.

Choć opera kojarzy się z muzyką poważną, na deskach będzińskiego teatru nie zabraknie bajkowości. Historia dzieje się na łące, a rycerzami są maki i wróble, najdzielniejszy jest zaś Strach na Wróble. Nie zabraknie także bitwy na... bańki mydlane.

- W teatrze dramatycznym, lalkowym musimy się zmierzyć z materią, która nie jest domeną tego teatru - mówi Michał Chorosiński, reżyser spektaklu "Najdzielniejszy z rycerzy".

- Tą materią jest opera Krzysztofa Pendereckiego z librettem Ewy Szelburg-Zarembiny. Historia jest bardzo prosta: Strach na Wróble wyrusza w świat, żeby przeżyć przygodę. Najpierw odrzucony przez pyszne i piękne maki odchodzi, ale wraca i w momencie zagrożenia ratuje królestwo makówek przed nawałą armii wróbli, które chcą wszystko zniszczyć i pożreć cały mak. Strach dostaje w nagrodę za pomoc rękę królewny i tron. Jednak uznaje, że królestwo makowe to nie jest odpowiednie miejsce dla niego. Pięknie dziękuje i wraca na swoje pole. Fabuła, jak widać, jest bardzo prosta w przeciwieństwie do muzyki, która choć jeszcze nie atonalna, jest jednak dosyć skomplikowana. Staramy się stworzyć atrakcyjne i barwne widowisko, żeby zachęcić tych najmłodszych, ale również starszych widzów do wysłuchania nieco bardziej ambitnej muzyki niż ta, którą słyszymy na co dzień. Kto wie, może wśród tych dzieci znajdzie się jakiś mały talent muzyczny, który pójdzie w ślady mistrza - dodaje reżyser.

Zarówno dla Michała Chorosińskiego, jak i dla aktorów "Najdzielniejszy z rycerzy" jest opowieścią o przekroczeniu własnych ograniczeń i odwadze.

Patrycy Hauke w operze gra Rycerza Łamagę. Dla niego to wyzwanie, w którym czuje się jak ryba w wodzie, bo z wykształcenia jest śpiewakiem solowym. - Nie jest to duża rola, ale bardzo charakterystyczna. Według mnie to typ sprzedawczyka, który oddałby Królewnę wrogowi, byleby uniknąć wojny - mówi Patrycy Hauke.

- Mimo że nie staram się śpiewać tej opery klasycznie, to dla mnie fajna zabawa i wreszcie coś, w czym mogę poczuć się w swoim żywiole. To ciekawy projekt, zwłaszcza że w naszym teatrze nigdy nie pracowaliśmy nad dziełem operowym. Wprawdzie wszystkie spektakle są śpiewane, ale to jedynie piosenki. Tutaj muzyka jest przez cały czas trwania spektaklu - dodaje Hauke.

Premiera opery Krzysztofa Pendereckiego na deskach Teatru Dzieci Zagłębia już 7 listopada. Podczas premiery muzykę na żywo pod batutą dyrygenta Przemysława Fiugajskiego zagra orkiestra kameralna. Spektakl otrzymał dofinansowanie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji