Artykuły

Kłodzko. Protestowali podczas "Męczenników"

Protesty wywołał w Kłodzku obsypany nagrodami spektakl "Męczennicy". Zaatakował go miejscowy ksiądz, a poseł PiS próbował przedstawienie wstrzymać. Za słowa: "Jezus jest gejem i może pieprzyć trzech króli".

"Męczennicy" Mariusa von Mayenburga to opowieść o nastolatku, który pod wpływem Biblii przeobraża się w fanatycznego entuzjastę chrześcijaństwa. Przedstawienie wyreżyserowała Anna Augustynowicz, która otrzymała za to pierwszą nagrodę na 14. Festiwalu Dramaturgii Współczesnej w roku 2014. Nagrodzeni zostali wówczas także grający w spektaklu aktorzy Maria Dąbrowska oraz Konrad Beta.

Ksiądz: Z gówna złota nie zrobisz

Renomowanej sztuki w Kłodzku najpewniej by nie pokazano, bo w 30-tysięcznym miasteczku nie ma nawet teatru. Przedstawienie trafiło tu jednak dzięki wsparciu Ministerstwa Kultury w ramach programu "Teatr Polska", który z założenia ma ułatwiać mieszkańcom mniejszych miejscowości obcowanie ze sztuką wysoką. Spektakl pokazano wcześniej w kilku miejscowościach województw Śląskiego, Opolskiego i Dolnośląskiego. Kilka dni przed piątkowym wystawieniem w Kłodzku zobaczyli mieszkańcy Nowej Rudy. Wśród nich ks. Roman Tomaszczuk - redaktor naczelny "Gościa Niedzielnego" na terenie Diecezji Świdnickiej.

Momentalnie napisał felieton pod tytułem "Z gówna złota nie zrobisz - nigdy!".

"Wiem już, skąd się wzięła na świecie homofobia, antysemityzm, przemoc, hipokryzja i faszyzm - to wszystko przez chrześcijaństwo. Taka jest teza postawiona przez Mariusa von Mayenburga. Niemiecki dramatopisarz wyczytał to w Biblii, a następnie włożył jej fragmenty, wyrwane z kontekstu, w obłąkańczą narrację swego bohatera" - napisał ksiądz.

Felieton zakończył słowami: "Ach i jeszcze wulgarne: Jezus jest gejem i może pieprzyć trzech króli, i woła, i osła . Z jednym więc trzeba się zgodzić - z bardzo wymowną opinią wygłoszoną ze sceny: Z gówna złota nie zrobisz ".

Poseł PiS: Pokazać repertuar

Po recenzji księdza w Kłodzku postanowili nie dopuścić do pokazania spektaklu. O jego odwołanie do burmistrza Michała Piszko w imieniu grupy mieszkańców zwrócił się poseł PiS Michał Dworczyk, który ponownie kandyduje do Sejmu z pierwszego miejsca w okręgu wałbrzyskim. Argumentował to obrazą uczuć religijnych.

Do protestów przeciw przedstawieniu nawoływano też m.in. na Facebooku i w jednym z kościołów w Kłodzku. - Moja mama sama to słyszała podczas mszy - mówi Marek Mazurkiewicz, dyrektor kłodzkiego Centrum Kultury, gdzie odegrano spektakl.

W czasie gdy przedstawienie się odbywało, pod centrum kultury protestowało w sumie około 50 osób.

- Moim zdaniem ta sztuka jest zwyczajnie kiepska - mówi ks. Tomaszczuk. - I przekłamuje rzeczywistość. Źródłem współczesnego terroryzmu czy fanatyzmu nie jest religia, ale ideologie. A jeśli możemy dzisiaj mówić o fanatyzmie, to nie w chrześcijaństwie, ale w islamie. Cała sztuka jest zwyczajnie nietrafiona.

Podkreśla, że z wolnością słowa nie ma problemu. I nie uważa, że sztukę trzeba zdjąć. Choć przekłamuje rzeczywistość i obraża chrześcijaństwo.

Zdziwienia nie kryją w Instytucie Teatralnym, który koordynuje program "Teatr Polska". Maria Kwiecień podkreśla wysokie walory "Męczenników". - To spektakl nagradzany. Nie mamy poczucia, że jest demagogiczny.

W sprawie możliwego obrażenia uczuć religijnych złożono dwa doniesienia do prokuratury, która przekazała je do kłodzkiego komisariatu. Z kolei poseł Dworczyk zażądał od burmistrza Kłodzka okazania repertuaru Centrum Kulturalnego na najbliższe półrocze. - Nie będę cenzurował sztuki - odparł burmistrz.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji