Artykuły

Warszawa. "Kartoteka" Kieślowskiego i "Proces" Holland /Adamika w 9. odsłonie cyklu "25/250"

25 października o godz. 16.00 w Instytucie Teatralnym w retrospektywie spektakli Teatru TV tym razem dwa spektakle zrealizowane przez wybitnych filmowców. Agnieszka Holland i Krzysztof Kieślowski nie byli częstymi gośćmi na planie telewizyjnego teatru, ale przedstawieniami, które zaprezentujemy, pozostawili swój wyraźny ślad w jego historii.

KARTOTEKA

Tadeusza Różewicza

(82')

premiera: 15 października 1979

Pierwszy sztukę Różewicza dla Teatru TV wyreżyserował Konrad Swinarski z Tadeuszem Łomnickim w roli Bohatera (prem. 1967). Krzysztof Kieślowski przygotowując w 1979 roku swoją wersję zrobił ukłon wobec poprzednika. W telewizorze, który znajduje się w pokoju Bohatera pojawia się Chór Starców ze spektaklu Swinarskiego. Kieślowski osadził realia przedstawienia w końcu lat 70. i uczynił Bohatera starszym. Grający jego rolę Gustaw Holoubek nadał postaci rys melancholijny, jakby Bohater patrzył na swoją historię z większym dystansem. Ale jego rozrachunek z życiem nie stał się przez to bardziej łagodny. W spektaklu pojawiła się plejada aktorów m.in. Mariusz Benoit, Anna Chodakowska, Jan Ciecierski, Henryk Bista, Izabela Olszewska, Joanna Żółkowska, Jerzy Trela, Zygmunt Hubner, Janusz Gajos.

PROCES

wg Franza Kafki

(119')

premiera: 16 listopada 1980

Agnieszka Holland i Laco Adamik przygotowali telewizyjną inscenizację powieści Kafki w 1980 roku. W ich bardzo sugestywnym ujęciu "Proces" zachował tajemniczość i wieloznaczność, ale autorzy spektaklu nie zawsze dochowali wierności literackiemu pierwowzorowi. Największą zmianą jest postarzenie bohatera, który u Kafki miał 30 lat. Roman Wilhelmi w roli Józefa K. jest człowiekiem bardziej dojrzałym. Kiedy w jego ustabilizowanym życiu urzędnika bankowego pojawiają się dwaj nieznajomi mężczyźni i oświadczają mu, że jest aresztowany, Józef, przekonany o niewinności, nie godzi się łatwo z absurdalną sytuacją. Wilhelmi po mistrzowsku pokazał przemianę swojego bohatera, które z czasem traci pewność siebie i narasta w nim rozpaczliwie poczucie bezradności wobec osaczających go nieznanych, potężnych sił.

prowadzenie pokazów: Jan Buchwald i Wojciech Majcherek

25/250 - prezentacja 25 wybranych spektakli Teatru Telewizji, uzupełniona komentarzami oraz spotkaniami z twórcami. Pokazy odbywają się w niedzielne popołudnia przez cały rok 2015 w ramach obchodów 250-lecia istnienia teatru publicznego w Polsce. Pomysłodawcami cyklu są Jan Buchwald i Wojciech Majcherek.

***

W poprzedniej 8. odsłonie naszego cyklu przypomnieliśmy trzy bardzo różne formalnie spektaklu teatru telewizji z drugiej polowy lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, z okresu słusznie uważanego, m. in. przez gościa naszego spotkania, Annę Seniuk, za bardzo ważny i pełen artystycznych wydarzeń wycinek historii telewizyjnego teatru. We wspomnianym czasie szeroką ławą ruszyli zapraszani do realizacji w teatrze telewizyjnym reżyserzy filmowi, wnosząc nowe spojrzenie i szukając możliwości stosowania filmowych środków wyrazu artystycznego. Będzie to można zauważyć zwłaszcza w 9 i 10 odsłonie naszej prezentacji.

Tomasz Zygadło, zasłużony dla teatru telewizji reżyser o proweniencji filmowej, ujawniał ją w stosowanym montażu, sposobie kadrowania, jednak w zasadzie nie opuszczał studia telewizyjnego w poszukiwaniu plenerów i naturalnych wnętrz. Tak było też w przypadku "Ich czworo", bardzo udanej współczesnej interpretacji klasycznej "tragedii ludzi głupich" Gabrieli Zapolskiej, ze świetnymi rolami Anny Seniuk, Wojciecha Pszoniaka, Lidii Korsakówny, Anny Dymnej i Hanny Orsztynowicz.

Inaczej było z "Nocą listopadową" Stanisława Wyspiańskiego w reżyserii Andrzeja Wajdy, która to realizacja należy do najwybitniejszych w historii Teatru Telewizji. Była oryginalną, autorską adaptacją telewizyjną spektaklu Starego Teatru w Krakowie z roku 1974, zrealizowaną dla Teatru Telewizji w autentycznych miejscach historycznych wydarzeń. Stanisława Wyspiańskiego zainspirował moment wybuchu Powstania Listopadowego 29 listopada 1830 roku. Akcja, zgodnie z historią, rozgrywa się w Łazienkach, w Belwederze, w Pałacu na Wodzie, w Teatrze na Wyspie, w Szkole Podchorążych, na ulicach i w różnych miejscach publicznych Warszawy. Wydarzeniom historycznym towarzyszy kontrapunkt mitologiczny: wypełniający klasycystyczny Teatr na Wyspie świat bogów rozstrzyga o losach zmagań powstańców. Wajda, stosując twórczo techniki telewizyjno-filmowe, przeniósł swoje krakowskie przedstawienie do rzeczywistych miejsc w Warszawie, uzyskując przenikanie się dwóch rzeczywistości mitologicznej i historycznej, a także uzyskując niezwykły efekt stopienia autentyku z artystyczną wizją. Wyspiański, który nie doczekał prapremiery, chciał, aby warstwa mitologiczna spektaklu była rozwiązana muzycznie. W spektaklu Wajdy to zamierzenie w fantastyczny sposób realizuje muzyka Zygmunta Koniecznego. Plejada aktorów z Teresą Budzisz-Krzyżanowską i Janem Nowickim na czele.

"Parady" to współczesny ukłon w stronę tradycji i konwencji teatralnej. Sześć miniscenek, utrzymanych w konwencji komedii dell'arte, napisanych przez XVIII - wiecznego autora Jana Potockiego (m.in. "Rękopis znaleziony w Saragossie") posłużyło Krzysztofowi Zaleskiego i jego aktorom (Piotr Fronczewski, Ewa Dałkowska, Marek Kondrat, Grzegorz Wons) do stworzenie teatralnej zabawy niezwykłej próby. Świetna, pastiszowa imitacja stylu z doskonałością techniczną wykonania aktorskiego, perfekcją działań fizycznych, mistrzostwem szczegółu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji