Artykuły

Kraków. Jutro premiera "Baletu koparycznego"

Iza Szostak, absolwentka warszawskiej szkoły baletowej, steruje koparkami i z nimi tańczy. A w dodatku mówi, że to sztuka. Premiera "Baletu koparycznego" w niedzielę, 8 listopada o godz. 19 w Krakowie. To finał cyklu "Maszyna choreograficzna".

- Najtrudniejsze jest uzyskanie precyzji! To coś pomiędzy graniem na Playstation a byciem na karuzeli - mówi Iza Szostak, choreografka i tancerka. Zaprzęgnięcie do tańca maszyn budowlanych było jej pomysłem.

Projekt "Maszyna choreograficzna" w Ośrodku Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora Cricoteka to jeden z ciekawszych pomysłów na współczesny dialog z twórczością Tadeusza Kantora (1915-1990). Kuratorką cyklu jest Anna Królica, autorka książek o polskim tańcu współczesnym i doktorantka UJ. Szuka analogii i różnic między teatrem Kantora a choreografią drugiej połowy XX w., a zwłaszcza Piną Bausch (1940-2009). Wskazuje na podobieństwa form i inspiracji, pracy z ciałem i pamięcią, która rządzi twórczością zarówno najsłynniejszej niemieckiej choreografki oraz twórcy "Umarłej klasy".

Patronem tegorocznej "Maszyny..." został Oskar Schlemmer (1888-1943), niemiecki malarz, teoretyk sztuki i teatru, jeden ze współtwórców słynnej szkoły Bauhaus w Weimarze, założonej przez Waltera Gropiusa. To tutaj spotykali się twórcy i myśliciele przełomowi dla dwudziestowiecznego designu, architektury, wreszcie - teatru i tańca. Po dojściu do władzy nazistów większość z nich wyemigrowała, przede wszystkim do Stanów Zjednoczonych. Najbardziej znanym teatralnym dziełem Schlemmera są "Balety triadyczne" (1922) - cykl prostych choreografii, których logiką rządzą nieco dziwaczne, geometryczne kostiumy, krępujące ruch tancerzy i powiększające ich ciała:

Balet triadyczny

Anna Królica wyjaśnia, że spotkanie myśli przedwojennego awangardysty, współczesnej tancerki i technologii budowlanej to nie przypadek: - Schlemmer był zafascynowany mechanicznością ruchu tancerzy baletowych. Traktował ich ciała jako formy i bryły, odnajdując w nich model skomplikowanych relacji człowieka ze zgeometryzowaną przestrzenią.

Szostak pierwsze profesjonalne kroki stawiała w Holandii i w Belgii - w wyższej szkole tańca Codarts w Rotterdamie i zespole słynnego reżysera Jana Fabre'a. O początkach przygody z ciężkim sprzętem opowiada tak: - Kurs trwał jakiś tydzień, potem sami dochodziliśmy do różnych rozwiązań, sprawdzając motorykę i eksperymentując z zakresami ruchowymi maszyny.

Partnerujący Szostak tancerz Paweł Sakowicz dodaje: - Zaskakująco szybko praca przy maszynie stała się intuicyjna, mechanicznym przedłużeniem anatomicznego ruchu kończyn.

Miejscem prezentacji "Baletu koparycznego" będą dawne zakłady Unitra na krakowskim Zabłociu przy ul. Romanowskiego 4. Królica - Najtrudniejszym wyzwaniem było zorganizowanie maszyn oraz odpowiedniej przestrzeni, w której mogłyby się one poruszać i prezentować skalę swoich możliwości.

Za dramaturgię tego wyjątkowego przedstawienia odpowiada Anka Herbut, współpracująca m.in. z Teatrem Polskim we Wrocławiu. Koproducentami są Fundacja Ciało/Umysł i Fundacją Burdąg.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji