Artykuły

Wrocław. Mieszkowski dyrektorem ds. artystycznych w Teatrze Polskim?

Władze województwa deklarowały, że do końca lutego ogłoszą konkurs na nowego szefa Teatru Polskiego we Wrocławiu. Decyzja wciąż nie zapadła, bo pojawił się pomysł, że Krzysztof Mieszkowski mógłby zostać dyrektorem artystycznym.

W ciągu najbliższych dwóch tygodni władze województwa dolnośląskiego mają zdecydować o konkursie na nowego dyrektora Teatru Polskiego. Od 2006 r. kieruje nim Krzysztof Mieszkowski, obecnie poseł Nowoczesnej. Jego kontrakt na zarządzanie placówką podległą marszałkowi wygasa z końcem sierpnia.

Tadeusz Samborski z zarządu regionu, który odpowiada za kulturę, uznał, że konkurs na to stanowisko jest niezbędny. Nie ma jednak absolutnej pewności, czy poprą go inni członkowie władz Dolnego Śląska.

- Tadeusz Samborski będzie namawiał ich, by konkurs ogłosić - mówi rzecznik urzędu marszałkowskiego Jarosław Perduta.

Konkursu nie będzie?

Nieoficjalnie mówi się, że zarząd w ogóle nie ogłosi konkursu, obawiając się reakcji aktorów i widzów. Ci ostatni w trakcie premierowego wystawienia całości "Dziadów" w reżyserii Michała Zadary podpisywali się pod petycją do marszałka Cezarego Przybylskiego w obronie Mieszkowskiego. "Wysoko oceniamy ostatnie dziesięciolecie dokonań artystycznych tej placówki. Protestujemy przeciwko ogłaszaniu konkursu na dyrektora teatru. Pragniemy, aby dotychczasowa linia programowa i artystyczna teatru była kontynuowana" - czytamy w petycji.

Pod koniec lutego powstał także fanpage na Facebooku "Publiczność Teatru Polskiego we Wrocławiu", który ma służyć komunikacji widzów przede wszystkim w temacie Mieszkowskiego.

"Urzędnicy ewidentnie działają na szkodę Teatru Polskiego - jego aktorów i twórców - ale przede wszystkim na naszą - jego widzów!

Bezduszną biurokrację i personalne względy przedkładają ponad twórcze dokonania. Na kpinę zakrawa fakt, ze czynią to w momencie najwyższych artystycznych osiągnięć zespołu i dyrekcji i jakby tego było mało - w roku naszego europejskiego ambasadorowania kulturze, który ma finalnie wieńczyć Olimpiada Teatralna (!).

Z jakiś politycznych powodów próbują po raz kolejny odebrać całemu środowisku ważną przestrzeń wolności - artystycznej i społecznej. Miejsce, w którym można twórczo dialogować na najtrudniejsze tematy - te, przed którymi w sztywne dogmaty i paragrafy albo wygodne przemilczanie ucieka państwo i kościół" - piszą założyciele strony. Twierdzą, że walcząc o dyrekcję Mieszkowskiego, walczą o swój teatr. We wtorek 1 marca planują uruchomić możliwość podpisywania petycji online.

Dyrektorów dwóch

Krzysztof Mieszkowski ogłosił, że nie wystartuje w konkursie na dyrektora Teatru Polskiego. - Oczekuję, że władze województwa przedłużą mi kontrakt - powiedział "Wyborczej" ponad dwa tygodnie temu.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że urząd marszałkowski odświeżył stary pomysł na Mieszkowskiego, zgodnie z którym miałby zostać szefem ds. artystycznych w Teatrze Polskim.

Takie rozwiązania próbowano przeprowadzić już w 2014 r. W obecności ministra kultury Cezary Przybylski i Krzysztof Mieszkowski podpisali oświadczenie mówiące o tym, że dyrektor teatru złoży rezygnację ze swojej funkcji i będzie zarządzać programem artystycznym sceny, natomiast zarząd województwa przedłoży uzgodnioną ze stronami kandydaturę na stanowisko szefa Polskiego.

Tego scenariusza jednak nie zrealizowano. Dlaczego więc miałby się powieść teraz? To pytanie pozostaje na razie bez odpowiedzi. Podobnie jak to, czy nowy dyrektor Teatru Polskiego wybrany na drodze konkursu zechce zatrudnić Krzysztofa Mieszkowskiego na proponowane przez urzędników stanowisko.

Tymczasem sytuacja w sprawie konkursu na szefa Teatru Polskiego we Wrocławiu jest patowa. Jeżeli jednak wszyscy członkowie zarządu regionu opowiedzą się za konkursem, zostanie on ogłoszony na przełomie marca i kwietnia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji