Gdańsk. Dwa misteria męki Pańskiej
W Wielki Piątek ulicami Gdańska przejdą dwa misteria męki Pańskiej. Pierwsze odbędzie się w ciągu dnia, drugie - w nocy. Przy świetle księżyca i lampionów przebrani za pokutników mężczyźni będą nieść olbrzymi krzyż.
Inscenizacja przedstawiająca ostatnie chwile życia oraz mękę i ukrzyżowanie Jezusa na stałe wpisała się już w kalendarz przedświątecznych wydarzeń w Gdańsku. W tym roku uczestnicy misterium męki Pańskiej przejdą w ciągu dnia ulica miasta po raz jedenasty. Podobnie jak w latach poprzednich widowisko rozpocznie się w Wielki Piątek o godz. 12:45 na przedprożach Dworu Artusa przy Długim Targu.
W czasie ponad 2-godzinnego wydarzenia około osiemdziesięciu aktorów Teatru Wybrzeże, Teatru Miniatura i Teatru "Feta" przebranych w historyczne stroje i odtwarzający role ewangelicznych postaci sprzed dwóch tysięcy lat przejdzie korowodem za niosącym krzyż Jezusem na Górę Gradową. Tam nastąpi symboliczne ukrzyżowanie. W czasie pochodu odtworzona zostanie pełna Droga Krzyżowa. W postać Ukrzyżowanego wcieli się aktor Robert Cyrta, jego matkę zagra aktorka i pieśniarka Marzena Nieczuja-Urbańska.
- Co roku w misterium bierze udział coraz więcej osób. Siłą rzeczy wielu uczestników idących w korowodzie nie widzi lub nie słyszy, co się dzieje na przedzie. Dlatego w tym roku wprowadzimy nietypową postać Odmieńca. Wcieli się w niego aktor Maciej Konopiński, który co jakiś czas będzie wchodził na drabinę i komentował oraz opisywał aktualną sytuację - mówi organizator Adam Hlebowicz ze Stowarzyszenia SUM. - Podczas tegorocznej inscenizacji chcielibyśmy również zwrócić uwagę na postać Barabasza. Inspiracją dla jego roli była praca papieża Benedykta XVI, który pisał o nim przedstawiając go nie jako złodziejaszka, ale wyrazistego lidera żydowskiego, rewolucjonistę.
Co roku organizatorzy spotykają się z licznymi głosami od mieszkańców, którzy proszą o przesunięcie terminu wydarzenia na godziny późniejsze. Argumentują, że z powodów zawodowych nie mogą wziąć udziału w misterium.
- Rozumiem ten problem, ale zmiana jest niemożliwa. Po pierwsze, obliguje nas symboliczna godzina 15, którą uważa się za godzinę ukrzyżowania Jezusa. Po drugie, po południu i wieczorem w Wielki Piątek odbywają w kościołach nabożeństwa, które kolidowałyby z inscenizacją. Poza tym, trochę nam chodzi o to, żeby tym wydarzeniem zaskoczyć ludzi na ulicy, wyrwać ich z codziennego biegu i zachęcić do chwilowej refleksji - dodaje Hlebowicz.
Częściową odpowiedzią na prośby mieszkańców jest drugie misterium, które Stowarzyszenie SUM organizuje również w Wielki Piątek, ale w nocy. Pierwsza jego odsłona odbyła się w ubiegłym roku i spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem gdańszczan. W wydarzeniu wzięło udział blisko trzysta osób.
- Część nocna inspirowana jest andaluzyjską tradycją procesji Semana Santa. Ubrane na czarno postaci w kapturach z zasłoniętymi twarzami niosą sześciometrowy krzyż, lampiony, kadzielnice. Śpiewają pieśni wielkopostne przechodzące w ciszę, którą przerywa trąbka, dźwięki bębnów i kołatek. W przeciwieństwie do barwnej części dziennej, tutaj panuje nastrój żałoby i zadumy. Warto dodać, że w czasach średniowiecznych w Gdańsku funkcjonowało wiele bractw pokutnych, które organizowały tego typu pochody - opowiada Hlebowicz.
Nocne misterium rozpocznie się o godz. 21:15 przy bastionie św. Gertrudy i zakończy po północy przy Bazylice Mariackiej. Po drodze będą odwiedzane kościoły św. Trójcy, św. Piotra i Pawła, kościół Niepokalanego Poczęcia NMP i św. Barbary.
