Artykuły

Lublin. Koncert Marii Peszek

Maria Peszek zdążyła już przyzwyczaić się do skrajnych komentarzy na swój temat, więc przy okazji premiery jej najnowszej płyty nie dzieje się nic nadzwyczajnego. Jedni nazywają ją lewacką marionetką i najchętniej wysłaliby w kosmos, inni widzą w niej osobę idealnie punktującą nasze narodowe przywary. W środę Maria Peszek zaprezentuje nowy materiał na dwóch koncertach w Teatrze Starym.

Maria Peszek od zawsze była osobą, która swoje poglądy wyrażała wprost. O ile jednak na dwóch pierwszych płytach, wydanej w 2005 roku "Miasto manii" oraz opublikowanej trzy lata później "Marii Awarii", skupiała się na opisywaniu stanów emocjonalnych, tak każda kolejna produkcja była dosadniejsza zarówno pod względem literackim, jak i muzycznym.

Sorry Polsko, wybacz mi

Do 2012 roku Peszek była postrzegana jako nieco zwariowana córka aktora Jana Peszka, która postanowiła realizować się w muzyce. Jej piosenki nazywano twórczością miejską, chociaż najbliżej było jej do lekko poetyckiej odmiany alternatywnego rocka. Sytuacja zmieniła się po udzieleniu głośnego wywiadu dla "Polityki", w którym Peszek opowiadała m.in. o depresji, z którą starała sobie poradzić podczas pobytu w Bangkoku. Wywiad zbiegł się z wydaniem trzeciej płyty "Jesus Maria Peszek", przez co w pewnym momencie komentarze dotyczące zdrowia artystki zdominowały dyskusję na temat jej nowej muzyki. A ta różniła się zdecydowanie od poprzednich dokonań.

Pod okiem Michała "Foxa" Króla powstały piosenki, wobec których nie można było przejść obojętnie. Prawica ciskała gromy w bluźniącą Peszek, lewica widziała w niej swoją rzeczniczkę, która w emocjonalnym tonie definiowała, jak powinien wyglądać nowy patriotyzm. Wszystkie trzy single promujące album intrygowały i na poziomie treści, i w warstwie muzycznej. Dzięki temu "Padam", "Sorry Polsko" i "Ludzie psy" świetnie odnalazły się choćby na Liście Przebojów Programu Trzeciego Polskiego Radia. Sytuacja powtórzyła się cztery lata później. Maria Peszek po raz kolejny włożyła kij w mrowisko, a jej muzyka dotarła na szczyt listy Trójki.

Nienawiść przeciw nienawiści

Sytuacja różni się jednak tym, że wydany kilka tygodni temu "Karabin" ukazał się w czasach, w których praktycznie każda czynność i każda rzecz może być interpretowana poprzez polityczne sympatie. Niezmienna jest natomiast osoba producenta.

Po raz drugi Peszek powierzyła produkcję Foxowi, przez co "Karabin" w warstwie muzycznej nie zaskoczył tak jak "Jezus Maria Peszek". Natomiast dalej Peszek dzieli Polskę, nie tylko metaforycznie w singlowym "Polska A B C i D", który tydzień temu dotarł do pierwszego miejsca LP3.

Prawdziwe piekło rozpętało się w komentarzach do kawałka "Modern Holocaust", w którym Peszek bez ceregieli rozprawia się z polskością. "Pisząc te piosenki kilkanaście miesięcy temu nie zdawałam sobie sprawy, że rzeczywistość wyprzedzi to, o czym śpiewam i nada tym słowom tak dramatyczny kontekst. Każdy artysta prędzej czy później mierzy się z tematem wolności, tolerancji, prawa do inności i nierozerwalnie wiążącej się z nimi nienawiści. Ale rzeczywistość jest zbyt brutalna, a świat bezwzględny, żeby iść na czołgi z kwiatami. Można za to pisać piosenki. O nienawiści przeciw nienawiści. Bo słowa mogą więcej niż naboje. Karabin to pacyfistyczna płyta wyrażona militarnymi środkami. Marzyłabym, żeby te piosenki dodawały siły w tych niespokojnych czasach. Żeby dzięki nim ludzie mniej się bali. Bo strach i wolność to wykluczające się słowa" - powiedziała o nowym materiale artystka.

Po premierze Peszek ruszyła w trasę, która za chwilę będzie na półmetku. Jak na razie nie słychać o incydentach, widać natomiast świetnie bawiących się ludzi, mimo że teksty na "Karabinie" absolutnie nie są do śmiechu.

Koncert w środę 30 marca w Teatrze Starym o godz. 18 i 20.30. Bilety w cenie 15-80 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji