Artykuły

Ewelina Marciniak o powieści Olgi Tokarczuk. Premiera w Teatrze Powszechnym

- Barwność świata jest trudna do złapania w języku teatralnym. Staram się jednak tak budować tę opowieść, byśmy stale pamiętali, że jesteśmy teatrze, i powoływali ten świat za pomocą naszej wyobraźni - mówi Ewelina Marciniak o premierze "Ksiąg Jakubowych" Olgi Tokarczuk w Teatrze Powszechnym w Warszawie.

Ewelina Marciniak, jedna z najgłośniejszych reżyserek młodego pokolenia, przygotowuje w Teatrze Powszechnym premierę na podstawie "Ksiąg Jakubowych" Olgi Tokarczuk.

"Za pracowitość, rozmach inscenizacyjny i poczucie humoru. Za przynoszące ciekawe rezultaty eksplorowanie tematu kobiet w męskim świecie teatru" - tak uzasadniono przyznanie Ewelinie Marciniak Paszportu "Polityki" za 2015 rok. Reżyserka "Morfiny" z Teatru Śląskiego w Katowicach oraz "Śmierci i dziewczyny" (na podstawie Jelinek) z Teatru Polskiego we Wrocławiu sięga teraz po powieść, za którą Olga Tokarczuk dostała Nagrodę Nike. Licząca tysiąc stron książka przedstawia dzieje Jakuba Franka.

Izabela Szymańska: Co sprawiło, że ludzie poszli za Jakubem Frankiem? Dlaczego w oświeceniu sekta była możliwa?

Ewelina Marciniak: Kluczowe w odpowiedzi na to pytanie wydaje mi się zdiagnozowanie czasu wydarzeń - jesteśmy u schyłku baroku, na progu oświecenia. Olga Tokarczuk stawia pytanie o to, czy Rzeczpospolita Obojga Narodów była rzeczywiście bezpieczną przystanią i miejscem tolerancyjnym, jak lubimy o niej myśleć. Jaka była cena wielonarodowościowego, wielowyznaniowego tygla? Tokarczuk pokazuje późnosarmacki, błotnisty świat, który podupada, jest melancholijny, apokaliptyczny. Ci, którzy doświadczali w tym świecie niesprawiedliwości, biedy i cierpienia, poszukiwali ratunku w wierze, w duchowości. Jakub Frank wybrał idealny moment, aby pojawić się jako Mesjasz i pociągnąć za sobą spragnionych odmiany ludzi. Obiecywał im duchową podróż do zupełnie innego świata. A tym światem była wspólnota.

Wracając do głównego bohatera - w pracy nad fragmentami "Ksiąg Jakubowych", bo nie roszczę sobie prawa do zrealizowania wszystkich wątków, staram się pokazać, że Jakub jest tak samo ważny jak ludzie, którzy w niego uwierzyli. Istotne jest dla mnie, aby opowiedzieć o korzyściach, jakie wynikały z przystąpienia do Franka, ale także o wszystkich związanych z tym wątpliwościach. To nie była łatwa decyzja, bo nie było wiadomo, jakie będą jej skutki. Jakub w swojej herezji zdecydował się na eksces, jakim był chrzest - dzięki czemu Żydzi mogli stać się katolikami i zyskać należne im przywileje, czyli w tamtejszej rzeczywistości stać się człowiekiem. Jaka była cena tego wejścia w uznany krąg? To pytanie staramy się zadać.

Dlaczego poczucia wspólnoty nie dawała synagoga ani kościół?

- Już w tamtym czasie religie były niewystarczające. Postacią, która szczególnie pokazuje rozdarcie między wiarą katolicką a poszukiwaniem autentycznego duchowego doświadczenia jest Moliwda. Interesuje się różnymi religiami, wyznaniami, ale wciąż pozostaje blisko Kościoła katolickiego. Wierzy, że da się te światy połączyć.

Wspominałaś, że nie zobaczymy wszystkich wątków. Na czym się skupiliście?

- Mamy obozy bohaterów, tak ich roboczo nazwaliśmy. Jest obóz katolicki, którego centrum stanowi oczywiście Katarzyna Kossakowska de domo Potocka - główna intrygantka. Mamy tu także biskupa Kajetana Sołtyka, który pokazuje mało sympatyczne oblicze Kościoła katolickiego. Nie zabraknie w nim również ani barokowej poetki Elżbiety Drużbackiej, ani księdza Benedykta Chmielowskiego, autora "Nowych Aten".

Druga grupa to wszyscy, którzy tworzyli w Iwaniu wspólnotę, w tym najwierniejszy przyjaciel Franka Nachman i jego żona Chana. Razem uczestniczą w rytuałach i wspólnie dochodzą do tego, jaka naprawa świata jest potrzebna.

W finale zaś mamy spotkanie Franka z cesarzową Marią Teresą i cesarzem Józefem II, czyli z oświeceniem, o którym wspomniałaś na początku. Oświeceniem, które kazało nam przestać wierzyć w sny i które zabiło nieoczywiste myślenie. To również szczególny moment w historii, gdy zaczyna rozwijać się medycyna. Człowieka dzieli się na jelita, wątrobę, macicę i przestaje się myśleć o ciele jako nośniku doświadczenia wewnętrznego. O seksualności jako sferze życia ludzkiego, która pozwala na przeżycie duchowe.

Świat w powieści Olgi Tokarczuk jest bardzo malowniczy. Czytając o karocy wywracającej się w błocie, miałam poczucie, jakbym stała wśród ludzi, do których Drużbacka krzyczy: "Czy ktoś tu mówi po polsku?". Musi być duża trudność w przełożeniu książki na scenę.

- Tak, barwność świata jest trudna do złapania w języku teatralnym. Staram się jednak tak budować tę opowieść, byśmy stale pamiętali, że jesteśmy teatrze, i powoływali ten świat za pomocą naszej wyobraźni. Mam nadzieję, że uda mi się choć częściowo oddać to, co napisała Olga.

Wykorzystujesz lalki?

- Tak, pierwsza część będzie lalkowa. Sugerowałam się tym, o czym mówiłaś. Może nie użyłabym słowa malowniczość, ale wzruszenie. Na początku mamy wesele, na którym narratorka - babcia Jenta umiera, a jednocześnie umrzeć nie może. To totalnie wzruszający obraz świata, który chyli się ku upadkowi. W melancholii, poczuciu katastrofy jest coś bardzo przejmującego. A w teatrze zaś wzruszający jest teatr lalkowy. Powstaje wiele pięknych spektakli z użyciem lalek. Miałam ochotę wykorzystać tę konwencję w teatrze dramatycznym.

Olga Tokarczuk pracowała z wami, przychodziła na próby?

- Nie przychodziła, ale była niezwykle życzliwa, bo mimo swojej wielkiej zajętości zawsze odpowiadała na nasze pytania. Chciałabym mieć możliwość przygotowania 12-godzinnego spektaklu i spełnienia wszystkich marzeń Olgi, bo mam świadomość, że przedstawienie w Powszechnym to bardziej zbiorowa fantazja na temat powieści niż realizacja założeń autorki. Z jednej strony "Księgi Jakubowe" robi się raz w życiu, a z drugiej strony chciałabym, aby to był start do tego, by pewnego dnia opowiedzieć wszystko.

Premiera 13 maja, następne spektakle: 14 maja i 15 maja.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji