Artykuły

Kumoszki po elżbietańsku

"Wesołe kumoszki z Windsoru" Williama Szekspira w reż. Pawła Aignera - koprodukcja Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego i Teatru Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Bronisław Tumiłowicz w Przeglądzie.

W niezwykłym, z zewnątrz ponurym, a w środku radosnym, nowym/starym Teatrze Szekspirowskim w Gdańsku wystawiono komedię o wierności małżeńskiej. Sir John Falstaff, który dla Sienkiewicza był pierwowzorem Zagłoby, tutaj występuje jako podstarzały uwodziciel, a bogate mieszczki z Windsoru mają z tego zabawę.

Świetny Grzegorz Gzyl jest paradoksalnie najpoważniejszą postacią, bo reszta już samym wyglądem, zachowaniem, językiem i głosem stara się śmieszyć. I to się udaje.

Reżyser, mając do dyspozycji scenę i widownię zbudowaną według XVII-wiecznych wzorów, nawiązuje do stylu teatru plebejskiego. Podczas gdy w innych miejscach kraju władze posuwają się do ograniczania wydatków i zwalniania zespołów teatralnych, w Gdańsku Teatr Szekspirowski otrzymał wsparcie samorządów lokalnych, może też dlatego, że patronem honorowym przedsięwzięcia jest sam JKW Książę Walii Karol. A jak komuś mało, może jeszcze obejrzeć współczesny cud techniki, jakiego Szekspir nie widział - podnoszony dach.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji