Artykuły

Wrocław. Cezary Morawski powołany na stanowisko dyrektora Teatru Polskiego

Cezary Morawski dyrektorem Teatru Polskiego we Wrocławiu. Decyzję we wtorek podjął jednogłośnie zarząd województwa, który przed południem już wstępnie rozmawiał na ten temat.

Władze regionu przyjęły rekomendację komisji konkursowej, która w ubiegły poniedziałek wybrała Morawskiego jako najlepszego z 6 kandydatów na szefa tej wrocławskiej placówki. W poniedziałek z Cezarym Przybylskim spotkała się rada artystyczna teatru i przekazała informację, że w sprawie powołania Morawskiego pojawiły się nowe fakty. Jak ustaliła "Wyborcza", pracownicy Tpl przekazali marszałkowi dokumenty Związku Artystów Scen Polskich i sprawy związanej z wydaniem 9,5 mln zł na obligacje Stoczni Szczecińskiej, która dla Morawskiego, skarbnika ZASP, skończyła się przed sądem.

- To dla nas nic nowego - przyznaje jeden z członków zarządu Dolnego Śląska.

- Nie byłem, nie jestem i nie będę zagrożeniem dla Teatru Polskiego - mówi Cezary Morawski. - Nie będę zagrożeniem dla jego dokonań ani dla oddanego sztuce zespołu. Teatr nadal będzie realizował swoje plany, będzie reprezentował teatr artystyczny, poszukujący.

Z kolei marszałek Cezary Przybylski zapowiedział powołanie specjalnego zespołu, który wyłoni dyrektora do spraw artystycznych w Teatrze Polskim. Nie będzie jednak brany pod uwagę Krzysztof Mieszkowski.

Morawski, który pracę zaczyna 1 września, odniósł się też do protestujących, którzy obawiali się, że zostaną zwolnieni: - Kilerem nie jestem, choć przekroczyli zasady dobrego wychowania i dozwolonej krytyki. Jestem w stanie z nimi współpracować.

Na pytanie o ocenę jego osoby przez środowisko artystyczne - która jest negatywna - zapewniał, że dostał też wiele maili z poparciem. Nazwisk jednak nie poda, bo "obawia się nagonki".

***

Wg PAP: Jak powiedział po posiedzeniu zarządu województwa dolnośląskiego marszałek Cezary Przybylski : - Postanowiliśmy wspólnie z nowym dyrektorem, że chcemy powołać zespół złożony z ludzi kultury, przedstawiciel organizatorów - czyli ministerstwa kultury i urzędu marszałkowskiego - oraz zespołu Teatru Polskiego. Ten zespół miałby wypracować koncepcję dalszego funkcjonowania teatru, co może doprowadzić do wyłonienia dyrektora artystycznego - mówił Przybylski.

Marszałek podkreślił, że bardzo mu zależy nam na tym, żeby sytuacja wokół teatru się uspokoiła. - Chcemy, by teatr mógł normalne pracować i jednocześnie, by ta linia artystyczna, która powodowała, że odniósł sukcesy, była utrzymana - mówił Przybylski.

Pytany o to czy nie obawia się, że aktorzy nie wpuszczą nowego dyrektora do teatru, marszałek odpowiedział, że "nie widzi powodów, by taka sytuacja miała miejsce". - Tym bardziej, że realizujemy w znacznej części postulaty płynące i od zespołu teatralnego i środowisk artystycznych. Nowy dyrektor został powołany zgodnie z prawem i w procedurze demokratycznej - mówił Przybylski.

Morawski ma objąć stanowisko dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu w czwartek.

Na wtorkowej konferencji prasowej nowy dyrektor podkreślił, że teraz jest chwila, by odłożyć urazy i emocje na dalszy plan. - Chciałbym byśmy teraz zajęli się pracą, którą musimy oprzeć na wzajemnym szacunku, zaufaniu i artystycznej uczciwości - mówił.

Dodał, że jego koncepcja Teatru Polskiego opiera się na świadomej zespołowej pracy i współpracy wszystkich działów, które są w teatrze. - Zespół artystyczny to dla mnie aktywny uczestnik budowania repertuaru teatru i realizowania wizji artystycznej - mówił.

Morawski dodał, że Teatr Polski jest przed remontem widowni i dachu Sceny Głównej, Sceny na Świebodzkim i Sceny Kameralnej. - Nie jest tajemnicą, że w tej chwili w budżecie teatru brakuje 1,2 mln zł i w najbliższym czasie powołamy audyt. Badanie finansów będzie służyć temu, by odnaleźć odpowiedź na temat struktury kosztów, zasadności niektórych pozycji w budżecie, a ostatecznie racjonalizacji wydatków - mówił.

Nowy dyrektor dodał, że nie był, nie jest i nie będzie zagrożeniem dla Teatru Polskiego. - Teatr działa zgodnie z planami i nadal będzie jest realizował. To co już istnieje, czyli teatr artystyczny, teatr poszukujący, będzie cały czas w repertuarze. Oczywiście repertuar będzie rozszerzony zgodnie z moją koncepcją teatru otwartego na widza. Chciałbym, aby w teatrze było więcej sztuk opartych na solidnej konstrukcji dramatu, o solidną konstrukcję teatru słowa, ale również dobre i mądre komedie. Chcę się w teatrze szeroko otworzyć na publiczność - mówił.

Morawski dodał również, że dziś Teatrowi Polskiemu brakuje spokoju. - Musimy zapanować nad emocjami i z rozwagą rozpocząć wspólną pracę. Chciałem przy tym pogratulować zespołowi teatru i Krzysztofowi Mieszkowskiemu osiągnięć w ostatnim dziesięcioleciu. Mam nadzieję, że w czwartek przekazanie teatru odbędzie się w sytuacji bezkonfliktowej - mówił.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji