Artykuły

Kraków. Nowa książka Stanisława Barańczaka

"Stanisław Barańczak słucha arcydzieł" to kolejna książka tego twórcy wydana przez krakowską oficynę a5. Premiera - dzisiaj.

Zawiera jego tłumaczenia librett trzech oper: "Wesela Figara" i "Don Giovanniego" Mozarta oraz barokowej "Dydony i Eneasza" Purcella, fragmenty "Pasji wg św. Mateusza" Bacha, Pieśń V Schuberta z "Podróży zimowej" oraz 21 wierszy Alberta Girauda, przetłumaczonych na niemiecki przez Ottona Eryka Hartlebena, które złożyły się na cykl Schönberga "Księżycowy Pierrot".

Teksty te były publikowane w czasopismach literackich i muzycznych oraz programach operowych; "Księżycowy Pierrot" ukazał się w programie Opery Poznańskiej jeszcze w latach 70., w czasie gdy poeta mieszkał w tym mieście.

Barańczak, zdaniem wielu największy tłumacz literatury XX wieku, po Tadeuszu Boyu Żeleńskim, objawia w tych tłumaczeniach nie tylko słowną wirtuozerię, ale i "fenomenalny słuch muzyczny", o czym pisze w posłowiu Tomasz Cyz.

Jego teksty do muzyki są z nią organicznie zharmonizowane; zgadza się ilość sylab, akcenty muzyczne, rytm, rym. Aż chce się "śpiewać słowami Barańczaka". Dlatego też po jego tłumaczenia sięgały sceny muzyczne, by przypomnieć tylko Operę Krakowską, która wystawiła jego "Podróż zimową"; poza Pieśnią V są to wiersze Barańczaka do muzyki Schuberta, acz inspirowane oryginałami Wilhelma Müllera.

Publikacja a5 scala drukowane wcześniej w trzech różnych pismach fragmenty "Pasji wg św. Mateusza" Bacha. Czy tylko tyle tłumacz zostawił? - Bardzo możliwe, że Stanisław Barańczak przetłumaczył więcej, jak go znam to jest to bardzo możliwe, bo on, kiedy już pracę zaczynał, to raczej doprowadzał ją do końca - mówi Ryszard Krynicki, który znał Barańczaka od połowy lat 60. I nie wyklucza, że w komputerze zmarłego przed dwoma laty w USA poety spoczywają i pozostałe fragmenty; niestety, nawet wysokiej klasy specjalistom nie udało się dotrzeć do twardego dysku jego komputera. Może kiedyś uda się odzyskać całą jego zawartość.

Nie ma także w książce dokonanych przez Barańczaka tłumaczeń piosenek Beatlesów oraz Boba Dylana. - Zależało mi, by i one były w tym zbiorze, bo to arcydzieła, ale zdobycie obecnie praw do piosenek The Beatles jest szalenie trudne - mówi Ryszard Krynicki, współtwórca a5 i redaktor książki.

Wydana w formacie B5 książka zawiera piękne grafiki Wojciecha Wołyńskiego, twórcy, który wielokrotnie robił rysunki do dzieł Stanisława Barańczaka oraz ostatnio do książek sygnowanych przez a5. W tym wydanego w obecnym roku tomu "Zwierzęca zajadłość i inne wiersze", w którym rysunki stanowią integralną część tekstów.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji