Artykuły

Szczecin. Taniec na Akademii Sztuki?

"Ruch na rzecz ruchu", to inicjatywa, która zakłada stworzenie w Szczecinie studiów dla tancerzy. Sprawę w poniedziałek omawiali przedstawiciele środowisk kultury i rządu.

Spotkanie i rozmowy o projekcie odbyły się w poniedziałek w Operze na Zamku. Obie strony uważają, że jest konieczność kształcenia tancerzy na studiach wyższych, zarówno w Zachodniopomorskiem, jak i całej Polsce. Projekt "Ruch na rzecz ruchu" zakłada stworzenie na Akademii Sztuki w Szczecinie kierunku dziennego - taniec o specjalności taniec współczesny.

Specjaliści z maturą

W dyskusji wzięli udział m.in. Joanna Szymajda (zastępca dyrektora Instytutu Muzyki i Tańca), dr Barbara Halec (dziekan wydziału edukacji muzycznej Akademii Sztuki), Adam Opatowicz (dyrektor Teatru Polskiego w Szczecinie), Christina Janusz (ze Związku Artystów Baletu w Operze na Zamku w Szczecinie), Bartłomiej Mroczkowski (dyrektor wydziału kultury Urzędu Marszałkowskiego), Jagoda Kimber (wicedyrektor wydziału kultury Urzędu Miasta) i Wioletta Laszczka (przedstawicielka Departamentu Szkolnictwa Artystycznego i Edukacji Kulturalnej Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego).

- To próba stworzenia ścieżki zawodowej dla tancerzy specjalistów, którzy w wieku 35 lub 40 lat przechodzą na emeryturę tylko z maturą - tłumaczy Jacek Jekiel, dyrektor szczecińskiej Opery na Zamku.

Tancerze po zakończeniu kariery scenicznej nie mogą być np. pedagogami, choć to właśnie oni powinni uczyć młodzież zawodu. W Polsce działa pięć ogólnokształcących szkół baletowych kształcących w 9-letnim trybie nauczania zawodowych artystów tańca. Na poziomie edukacji wyższej działają tylko kierunki studiów: aktor teatru tańca w Bytomiu (na wydziale aktorskim Akademii Teatralnej w Krakowie) oraz kierunek dzienny tancerz-choreograf przy Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi.

- Niewiele osób mówi o tym, że mamy do czynienia ze straconym potencjałem ludzkim. Powinniśmy korzystać z doświadczenia tancerzy baletowych, żeby kształtować kolejne pokolenia - mówił marszałek Olgierd Geblewicz.

Plany na lata

- Każdy tancerz może się kształcić dalej, są to jednak studia płatne. Może marszałek mógłby dofinansować takie studia tancerzom z regionu - mówiła Wioletta Laszczka z ministerstwa. Podkreślała, że to "spotkanie inicjujące", które powinno mieć dalszy ciąg.

Jak podkreślił Jacek Jekiel, praca nad stworzeniem kierunku wymaga wiele zachodu.

- Rozmawiałem z rektorem AS Dariuszem Dyczewskim, jest entuzjastą tego pomysłu. Ale wdrożenie tego projektu może potrwać wiele lat. Jeśli się uda, w Szczecinie można by spełniać się na wszystkich polach artystycznych - stwierdził.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji