Artykuły

Teatr z ambicjami

- Od początku mojej pracy starałem się zmieniać teatr tak, by nie był to tylko teatr zaściankowy, prowincjonalny, ale teatr ze swoimi ambicjami, celami, różnorodnym repertuarem i wreszcie swoją publicznością - mówi MIROSŁAW SIEDLER, dyrektor naczelny i artystyczny Teatru Dramatycznego w Elblągu.

Tuż przed obchodami Międzynarodowego Dnia Teatru rozmawiamy z Mirosławem Siedlerem, dyrektorem Teatru Dramatycznego w Elblągu:

- Ponad dwa lata temu wygrał Pan konkurs na dyrektora elbląskiego Teatru Dramatycznego. Nie żałuje Pan dzisiaj tego, że zdecydował się Pan wówczas przystąpić do konkursu?

- Kocham teatr, aktorów, spektakle, tworzenie i całą machinę teatralną. A taka jest chyba kolej rzeczy, że po wieloletniej pracy na scenie człowiek chce spróbować czegoś innego, chce zrobić więcej, niż tylko grać w spektaklach- chce stworzyć coś swojego. Nie była to moja pierwsza próba konkursowa. Rok wcześniej wygrałem konkurs na stanowisko zastępcy dyrektora ds. artystycznych i od początku mojej pracy w Dramatycznym starałem się zmieniać teatr tak, by nie był to tylko teatr zaściankowy, prowincjonalny, ale teatr ze swoimi ambicjami, celami, różnorodnym repertuarem i wreszcie swoją publicznością. Spoglądając wstecz widzę, że już udało się zrealizować wiele z moich planów i zamierzeń. Mam z tego powodu niekłamaną satysfakcję i nie żałuję tamtych decyzji. Oczywiście satysfakcja nie jest zupełna, pozostają niedosyty, kolejne plany i marzenia.

- Zmiany, jakie zaszły w ostatnim czasie w elbląskim teatrze, widać gołym okiem, ale proszę powiedzieć, co w szczególności uznałby Pan za swój sukces?

- To nie ja powinienem mówić o ewentualnym moim sukcesie. Trudno jest oceniać samego siebie. Nawet wtedy, gdy będę podawał tylko fakty, mogę zostać posądzony o megalomanię. Poza tym sukces zawsze ma wielu ojców. Mówmy raczej o zmianach, które można by podzielić na trzy grupy czy segmenty.

Pierwszy to modernizacje i remonty. Mam tu na myśli zarówno te małe, które przeprowadzane są w teatrze systematycznie od dwóch lat, jak i duży remont, a właściwie modernizację widowni Dużej Sceny. Dzięki tej ogromnej inwestycji, której przeprowadzenie nie byłoby możliwe bez pomocy marszałka województwa warmińsko-mazurskiego Andrzeja Ryńskiego, zrealizowanej w ciągu trzech miesięcy w 2004 roku, inwestycji, która kosztowała w sumie ponad 4 mln złotych brutto, ta część teatru jest już nie tylko bezpieczna, ale zyskała też zupełnie nowe oblicze. Bez porównania większy jest komfort odbioru spektakli, zupełnie inna estetyka, chwalona przez naszych gości. Uległy także poprawie warunki akustyczne sali, doceniane przez realizatorów i wykonawców, zarówno współpracujących z nami, jak i gościnnie występujących na naszej scenie, a przede wszystkim przez naszych aktorów.

Drugi segment, to wewnętrzne zmiany organizacyjne oraz doposażenie teatru w sprzęt komputerowy, meble, projektor, wyposażenie poszczególnych pracowni, dzięki którym placówka funkcjonuje sprawniej, a nam wszystkim lepiej się pracuje.

Ostatni grupa zmian jest najważniejsza- to zmiany artystyczne. Coraz lepiej oceniane przez publiczność i recenzentów spektakle, udział w festiwalach krajowych i zagranicznych, związane z tym sukcesy. Powiększenie zespołu aktorskiego, umożliwiające realizację bardziej różnorodnego repertuaru. To także wszelkie wydawnictwa reklamowe i promocyjne teatru: plakaty, afisze, foldery, ulotki, repertuar. I w końcu prezentacje spektakli poza granicami kraju.

No właśnie, to przecież za Pana kadencji elbląski teatr nawiązał współpracę z Akademickim Teatrem Dramatycznym im. Tarasa Szewczenki w Tarnopolu. Proszę powiedzieć coś więcej o tym, jak rozwija się ta współpraca.

- Myślę, że bardzo dobrze. Dzięki tej współpracy my możemy prezentować nasze spektakle na Ukrainie, a nasi przyjaciele z Tarnopola przyjeżdżają ze swoimi sztukami do nas. Poza tym wymieniamy się reżyserami, aktualnie Wiaczesław Żiła reżyseruje u nas "Lot nad kukułczym gniazdem", a jest to już jego druga realizacja na elbląskiej scenie. Wzajemne kontakty, spotkania, wspólna praca są dla nas bardzo korzystne, wiele uczymy się od siebie nawzajem. Być może wkrótce wymiana będzie dotyczyła również aktorów.

- Za Pana kadencji elbląski teatr często bierze udział w różnego rodzaju festiwalach i przeglądach, zarówno w kraju, jak i poza granicami Polski. Wystarczy tu wymienić Tarnopol czy Londyn. Prezentowaliście także swoje spektakle w różnych nietypowych miejscach, jak choćby na plaży w Kadynach, na dziedzińcu katedralnym we Fromborku, czy w elbląskiej Galerii El. Czym jeszcze zaskoczycie nas w najbliższym czasie? Jakie kolejne premiery czekają nas po "Locie nad kukułczym gniazdem"?

- Myślę, że najwyższa pora na prapremierę polską, a może i światową na elbląskiej scenie. Prowadzimy rozmowy z dramaturgiem, który szturmem zdobywa polskie sceny, z Krzysztofem Biziem i już wkrótce rozpoczniemy próby sztuki jego autorstwa. Latem zespół Teatru Dramatycznego będzie można spotkać w średniowiecznych zamkach Warmii, Mazur i Pomorza. W sierpniu będziemy grali, właśnie w zamkach, plenerowe spektakle "Zemsty" i "Snu nocy letniej". Jesienią mamy zaplanowane kolejne wyjazdy zagraniczne: tradycyjnie do Tarnopola, do Londynu z "Niedźwiedziem" i "Oświadczynami". Być może pod koniec sierpnia będziemy prezentowali swoje spektakle na festiwalu w Druskiennikach, na Litwie. Mamy również propozycję współpracy i wymiany z teatrem z Kijowa. A w Elblągu jesienią zaprosimy naszych widzów na rock-operę w reżyserii Jarosława Ostaszkiewicza (czyli Wielkiego Brata), pokażemy kolejne spektakle muzyczne w teatralnej kawiarence ("Piaf" i "Lata 20, lata 30") i przede wszystkim będziemy świętowali wraz z naszymi gośćmi 30-lecie Teatru Dramatycznego. Na jubileusz przygotujemy również spektakl muzyczny. No i będzie oczywiście kolejna realizacja na Dużej Scenie, adresowana do młodego widza.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji