Artykuły

Okno otwarte na zamknięty świat

Pojawienie się Le Madame było dla Warszawy niczym otwarcie okna w dawno niewietrzonym pokoju - pisze Magdalena Dubrowska w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.

Dlaczego Le, a nie La? - zastanawiali się ci, którzy dwa lata temu w atmosferze podniecającej konspiracji po raz pierwszy zapuszczali się w bramę kamienicy przy Koźlej 12. Po jakimś czasie każdy już wiedział, że sformułowania "ten kobieta" użyto celowo. W Le Madame nikt nie oceniał twoich butów, pozycji zawodowej i seksualnych upodobań. Od początku jasne było, że miejsce nie będzie kolejną wylęgarnią klubowych klonów. Można się było przysiąść do zielonych debatujących o zagrożeniach polskiej demokracji albo posłuchać wykładu o Jungu. Pojawienie się Le Madame było dla Warszawy niczym otwarcie okna w dawno niewietrzonym pokoju.

Niniejszym twórcom klubu złożyć pragnę podziękowania za "Miss HIV" i "Odyseję Weinbacha". Za zbiórkę zabawek dla dzieci uchodźców czeczeńskich, Lady Fest i pokaz radzieckich kreskówek. I za toaletową rewolucję - oczyszczenie drzwi z irytujących kółeczek i trójkącików bezwzględnie zamykających płeć w najprostszej formie graficznej.

Istnieją bary kultowe. Wystarczy wspomnieć o legendarnych amerykańskich klubach epoki bitników. W Black Cat w San Francisco Jack Kerouac pisał "W drodze", a Allen Ginsberg objawił światu "Skowyt". W nowojorskim Stonewall Inn 27 czerwca 1969 r. po raz pierwszy homoseksualiści zjednoczyli się przeciwko zbrojnej interwencji policji. Le Madame ma szansę stać się miejscem historycznym, symbolem walki z biurokratycznym betonem i mieszczańską pseudomoralnością. Proponuję powołać Front Wyzwolenia Le Ma i nie ustawać w tworzeniu alternatywnej kultury. Historia z Koźlej 12 to smutny przykład tego, co znaczy okno otwarte na zamknięty świat.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji