Artykuły

Aktorzy wspominają Wojciecha Młynarskiego

- Robił coś takiego, że człowiek się nie załamywał. Pomagał nam wszystkim nabrać dystansu do świata, do problemów. Będzie go brakowało - powiedziała PAP Anna Dymna o zmarłym w środę Wojciechu Młynarskim.

Artystka wyjaśniła, że na artystycznym szlaku rzadko spotykała się z Młynarskim, jednak każdy kontakt z nim napawał optymizmem.

- On robił coś takiego, że człowiek się nie załamywał. Pokazywał, że w obliczu trudności nie trzeba wpadać w depresję, załamywać się czy reagować agresją; że można po prostu coś przełknąć, zrozumieć i spointować niemalże żartem - mówi Dymna i zaznacza, że przez całe życie - w PRL i teraz - właśnie ten optymizm czerpała z Młynarskiego.

Młynarski - zdaniem Dymnej - potrafił celnie, a zarazem z ogromnym poczuciem humoru, nazywać sprawy. Był niezwykłym człowiekiem, a znajomość z nim i jego tekstami pozwalała wiele zrozumieć

- Był bardzo życzliwym człowiekiem - podkreśliła aktorka, która kiedy założyła Fundację Mimo Wszystko, zwróciła się do Młynarskiego z prośbą o napisanie piosenki dla fundacji. - W ciągu dwóch dni własnoręcznie napisał przepiękny hymn Fundacji Mimo Wszystko - wspomina Dymna.

***

Żebrowski: utwory Młynarskiego znajdą odbiorców w każdym pokoleniu

Młynarski był zakorzeniony w komunistycznej Polsce, w tych czasach przyszło mu tworzyć, ale wiele jego utworów znajdzie odbiorców w każdym pokoleniu - powiedział Michał Żebrowski, aktor i dyrektor Teatru 6. Piętro w Warszawie, wspominając Wojciecha Młynarskiego.

- Twórczość Wojciecha Młynarskiego jest obowiązkową pozycją dla każdej osoby, która chce uważać się za wykształconą, świadomą tego, czym jest polska dusza i język polski dwudziestego wieku - powiedział Żebrowski.

- Ja wychowywałem się na jego twórczości, jego przedstawieniach w Teatrze Ateneum. Tak jak kilka pokoleń Polaków. Jako dyrektor Teatru 6. Piętro - wraz z drugim dyrektorem - zaprosiliśmy Mistrza do współpracy. On się zgodził, ku naszej wielkiej radości, i w ciągu dwóch tygodni napisał wspaniały scenariusz, zaprosił swoich ulubionych artystów i oni grali u nas przez dłuższą chwilę ku wielkiej satysfakcji widowni. Uważamy, że w XX wieku - i pewnie w całej historii Polski - to jeden z naszych najwybitniejszych artystów. Niewielu mamy takich, którzy lepiej od niego władali piórem - ocenił, wspominając spektakl "Młynarski obowiązkowo!", który w reżyserii Jacka Bończyka, wystawiany był w warszawskim Teatrze 6. Piętro w 2015 r.

Żebrowski podkreślił także, że piosenki Młynarskiego oparły się upływowi czasu i wciąż pozostają aktualne. - Większość dzieł znakomitych to dzieła uniwersalne, ponadczasowe. Staraliśmy się sięgnąć właśnie po takie utwory, by pokazać geniusz tego pisarza i poety, które dotyczą każdego czasu, każdej epoki. Wiadomo, że Młynarski był zakorzeniony w komunistycznej Polsce, ponieważ w tych czasach przyszło mu tworzyć, ale wiele utworów znajdą swoich odbiorców w każdym pokoleniu - zauważył.

Wojciech Młynarski zmarł w środę wieczorem po długiej chorobie - o śmierci artysty poinformowała rodzina. Młynarski - bard, poeta, artysta kabaretowy, autor piosenek, ale też dramaturg, scenarzysta i reżyser teatralny, 26 marca skończyłby 76 lat.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji