Łódź. Wystawa fotograficzna prac Leszka Mądzika
W niedzielę 9 kwietnia o godz. 16.30 Teatr Wielki w Łodzi zaprasza na otwarcie wystawy fotografii autorstwa Leszka Mądzika "Sacrum miejsca". Prace, które powstały podczas podróży artysty po Peru, Hiszpanii, Włoszech, Belgii, Francji, Meksyku, Białorusi, Ukrainie i Polsce, będzie można oglądać do końca miesiąca w Sali Kameralnej Teatru Wielkiego.
Ekspozycja ukazuje wybór fotografii sakralnej, głównie o tematyce pasyjnej, wpisując się w atmosferę Wielkiego Tygodnia. Stanowi wizualne dopełnienie II Symfonii c-moll Gustawa Mahlera ZMARTWYCHWSTANIE, która zostanie wystawiona na scenie Teatru Wielkiego właśnie w Niedzielę Palmową.
Leszek Mądzik - założyciel Sceny Plastycznej KUL, twórca jej piętnastu spektakli, także autor kilkunastu scenografii w teatrach Polski, Portugalii, Francji i Niemiec, wykładowca w kilku szkołach artystycznych, profesor poznańskiej ASP, uczestnik kilkudziesięciu festiwali teatralnych na pięciu kontynentach, laureat wielu z nich - już dawno temu ukochał sobie teatr bez słów.
Jak sam twierdzi, źródłem milczenia w jego spektaklach jest głębokie przeświadczenie, iż istnieją dziedziny ludzkiej rzeczywistości, które nie poddają się słowu.
Mówiąc o nich, nieuchronnie je kaleczymy i zniekształcamy. Można jednak przekazać ich głębię i prawdę, stosując odpowiednie środki artystycznego wyrazu. Mądzik usiłuje wypowiedzieć niewypowiedzianą ludzką rzeczywistość przy pomocy światła, rytmu i nastroju. Bo to, co w nas najgłębiej i najskrzętniej ukrywane - ostateczne namiętności i stany egzystencjalne - nigdy w pełni nie dociera do świadomości i nie da się ogarnąć rozumem. "Miłość, wiara, świętość, przerażenie, poczucie skończoności, śmierć - oto co zaludnia przestrzeń tych spektakli" - napisał Mądzik, gdy został zmuszony do "autorskiej" wypowiedzi na temat swej twórczości. Lubelski artysta w swym "kosmicznym" teatrze ożywia i rehabilituje zagrzebane w pamięci archetypy, przywracając widzom możliwość przedracjonalnego oglądu świata. Ulotne, kruche uniwersum jego widowisk kreują cienie i ruchy wysmakowanych form plastycznych poddanych rytmowi wyznaczonemu przez muzykę. Widz pozostaje na swym miejscu "samotny w tłumie", jest bowiem oddzielony mrokiem od innych widzów i od sceny. Swą wyobraźnią przedziera się przez inne wymiary rzeczywistości opanowane przez dobre i złe moce, dążąc do porozumienia się ze światem - tym na scenie i tym poza nim.(Encyklopedia PWN).