Artykuły

Warszawa. "Dziewczynki" Weroniki Murek w Studio

20 kwietnia w STUDIO teatrgalerii odbędzie się premiera "Dziewczynek" Weroniki Murek w reż. Małgorzaty Wdowik.

Dziewczynkę zazwyczaj definiuje się poprzez to co wolno i czego nie wolno. Niby może zrobić wszystko, ale tak naprawdę po prostu nie warto przekraczać pewnych granic. Stereotypy wytworzone wokół ciała dziewczynki, postrzeganego "jako to słabsze" często blokują eksploracje ich ciał i ich emocji. Bo czy dziewczynka może się złościć, krzyczeć i sięgać po swoje?

Marzenie o oglądaniu czystej i niewinnej istoty, która jest nadal wolna od odpowiedzialności, bezpieczna i ufna to nieśmiertelna utopia. Potrzeba utrzymania tej figury stała się filarem bezpieczeństwa. Lubimy na nie patrzeć, lubimy je podziwiać. Lubimy wtłaczać je we wzorzec prawdziwego piękna. Bez taryfy ulgowej. Scenariusz na przyszłość to tylko i wyłącznie "kobieta".

"Księżniczki" często definiują to, co nie jest chłopięce - zawsze w takim zestawieniu - po prostu piękne tło.

Pomysł na bycie kimś innym wydaje się bardzo ryzykowny. Zawsze ktoś patrzy. A jakie jest jej spojrzenie? Czy rzeczywiście wstydzi się być oglądana, czy może po prostu jest łaskawa dla obserwatora? Jak budują siłę i gdzie ją ulokowuje? Kiedy ona powie dość, to wywoła lęk. Kiedy ona zaczyna krzyczeć, wywołuje trwogę. Kiedy ona przestanie być nią, stanie się bestią.

Ten kto patrzy, boi się wzroku dziewczynki. Na podstawie wywiadów przeprowadzonymi z kilkunastoma dziewczynkami oraz materiałów wypracowanych w procesie prób z pięcioma z nich, tworzymy fantazje o byciu "dziewczynką". Dorosły wkracza do tego świata na własną odpowiedzialność. Ta opowieść jest opowieścią dla dorosłych. Świat dziewczynek otwiera się tylko na moment.

IZOLATKA

Człowiek zmuszony do przebywania z samym sobą przestaje być istotą społeczną.

Z kolei jednostka całkowicie podporządkowana innym, po jakimś czasie staje się trybem niezrozumiałego mechanizmu, traci podmiotowość. Przestrzeń staje się metaforą wyobcowania, izolacji.

Izolatka nie ma podziału na scenę i widownię. Została pozbawiona iluzji scenografii, dekoracji, teatralnego oświetlenia. To przestrzeń niekomfortowa dla widza, i dla aktora. Obnaża, pozbawia aktora bezpiecznej maski, a widza bezpiecznej pozycji obserwatora. Cała sala staje się sceną.

Nowa nazwa "STUDIO TEATRGALERIA" nawiązuje do awangardowej i interdyscyplinarnej tradycji zapoczątkowanej w latach 70. przez Józefa Szajnę, założyciela Centrum Sztuki Studio. "Studio" to eksperymentalna pracownia artystyczna. Połączenie dwóch słów "teatr" i "galeria" oddaje kierunek naszych poszukiwań: integrację teatru i sztuk wizualnych, a także związanych z nimi środowisk twórczych.

Na wybranej scenie, w każdym sezonie teatralnym będzie tworzona stała instalacja, przestrzeń zaprojektowana przez współczesnego artystę, w której pracować będzie kilku reżyserów. W 2017 roku autorami tak pomyślanej instalacji i anty-scenografii są Olga Mokrzycka-Grospierre i Nicolas Grospierre. Pierwszą premierą w przestrzeni Izolatka będzie spektakl w reżyserii Rafała Dziemidoka "Pocałunek kobiety pająka" Manuela Puiga (premiera 10 lutego 2017), kolejną będą "Dziewczynki" Weroniki Murek w reżyserii Małgorzaty Wdowik. W najbliższych latach do udziału w naszym projekcie planujemy zaprosić Daniela Burena - jednego z najważniejszych francuskich artystów sztuki współczesnej.

Olga Mokrzycka-Grospierre i Nicolas Grospierre tworzą duet artystyczny realizujący wspólnie instalacje site-specific i scenografie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji