Artykuły

Miłość w ruinach

Po 100 latach "Carmen" znów w Teatrze Miejskim! Arcydzieło Georges'a Bizeta ożyje w bajkowej przestrzeni ruin.

O tym przedstawieniu w Gliwicach myślano właściwie od chwili, gdy Ruiny Teatru Miejskiego stały się częścią Gliwickiego Teatru Muzycznego. Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że 100 lat temu arcydzieło Bizeta przygotował jeszcze niemiecki zespół gliwickiego teatru. - Teraz "Carmen" wraca do matecznika - mówi Paweł Gabara, dyrektor GTM-u. Jednak tym razem słynną opowieść o ludzkim losie autorzy przenieśli z XIX-wiecznej Sewilli do czasów wojny domowej w Hiszpanii.

Do realizacji spektaklu zaangażowano najwybitniejsze postaci polskiej sceny operowej i teatralnej. Tytułową partię zaśpiewa znana na całym świecie mezzosopranistka Małgorzata Walewska. Choć artystka śpiewała już w różnych niecodziennych przestrzeniach, ruiny teatru wypełni głosem po raz pierwszy. Gliwickiemu teatrowi tak bardzo zależało na udziale w przedsięwzięciu słynnej śpiewaczki, że specjalnie pod jej kalendarz ustalono terminie spektaklu. Na scenie Walewskiej będzie towarzyszyć Marcello Bedoni, włoski tenor o prawie dwumetrowym wzroście, przez 10 lat służący w brygadzie antyterrorystycznej. "Carmen" w Gliwicach reżyseruje Paweł Szkotak, kiedyś założyciel teatru Biuro Podróży, znany także z realizowania teatralnych megawidowisk. "Carmen" jest jego pierwszą produkcją operową.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji