Artykuły

Wrocław. Morawski już zdrowy. Chociaż odwołany, znów pracuje w teatrze

Cezary Morawski, odwołany ze stanowiska dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu, pojawił się w poniedziałek rano w pracy. Przed wejściem opowiadał dziennikarzom m.in. o przygotowywanej na 19 maja premierze "Biedermanna i podpalaczy" w reżyserii Silke Fischer.

Morawski został odwołany ze stanowiska dyrektora Polskiego 26 kwietnia. Jednak decyzję zarządu województwa oprotestował wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak, wszczynając wobec niej postępowanie nadzorcze. Wydał też dwie uchwały - pierwsza z nich wstrzymuje decyzję o odwołaniu dyrektora, druga tę o powołaniu jego następcy, Remigiusza Lenczyka. Jednak zdaniem dolnośląskiego marszałka nie blokują one decyzji zarządu.

Pat w teatrze

Prof. Jerzy Korczak, prawnik, specjalista w dziedzinie prawa administracyjnego, który doradza m.in. Dolnośląskiemu Urzędowi Marszałkowskiemu, twierdzi, że w obecnej sytuacji w Polskim panuje pat, a w instytucji brak dyrektora: - Uchwała zarządu województwa o odwołaniu Cezarego Morawskiego została mu skutecznie doręczona, on ją przyjął, co oznacza, że została wykonana. Dlatego też wojewoda nie był w stanie jej wstrzymać. Poprzedni dyrektor został zatem odwołany.

Nie ma znaczenia także to, że na próbę wręczenia wypowiedzenia 26 kwietnia Cezary Morawski odpowiedział, wyciągając z kieszeni zwolnienie lekarskie - przebywał na nim do niedzieli. Odwołanie dyrektora ze stanowiska jest bowiem równoznaczne z wypowiedzeniem stosunku pracy.

W kwestii powołania Remigiusza Lenczyka, sprawa jest dyskusyjna: - Tu wstrzymanie uchwały, pomijając aspekty prawne tego postanowienia (wojewoda wydał je, nie widząc dokumentu zarządu województwa - red.), okazało się skuteczne - między momentem podjęcia uchwały, a jej doręczeniem panu Lenczykowi do urzędu marszałkowskiego dotarło pismo wojewody.

Urząd liczy na sąd

To powinno oznaczać dla teatru, że poza osobą głównej księgowej nie ma tam nikogo, kto miałby uprawnienia do zarządzania instytucją. Jednak tak nie jest - Cezary Morawski pojawił się dziś rano w teatrze, zdrowy i gotowy do pracy.

- Tego nie powinien robić, bo został odwołany - mówi prof. Korczak. - Skutkiem odwołania ze stanowiska jest m.in. to, że w okresie wypowiedzenia nie świadczy się pracy. Nie wiadomo, co w tej sprawie postanowi dolnośląski marszałek.

Jarosław Perduta, rzecznik prasowy marszałka: - Nie mamy wpływu na decyzje pana Morawskiego. Konsekwentnie wyczerpujemy drogę sądową. Prof. Korczak przygotował pierwszą wersję skargi na decyzję wojewody. Jutro ma być ona przyjęta przez zarząd i wysłana do sądu. Taka jest formalna procedura.

Kwestia smaku?

Piotr Rudzki, były kierownik literacki Polskiego, zwolniony dyscyplinarnie przez Morawskiego: - To jest kwestia smaku. Nie podejrzewałem pana Morawskiego o hołdowanie takim wartościom jak honor czy godność, ale spodziewałem się po nim przynajmniej tej odrobiny przyzwoitości, która nie pozwoli mu kupić w żywe oczy z podejmowanych w świetle prawa decyzji. Pomyliłem się, nie po raz pierwszy zresztą jeśli o niego chodzi.

Tomasz Lulek, aktor Polskiego, przedstawiciel działającego w teatrze związku zawodowego Inicjatywa Pracownicza: - Pan Morawski przekroczył granice przyzwoitości, chociaż muszę przyznać, że jego reakcja, biorąc pod uwagę wcześniejsze działania, była do przewidzenia.

Mówi, że brał pod uwagę dwa scenariusze: - Kolejne zwolnienie lekarskie albo powrót do pracy tak, jakby nic się nie wydarzyło. Mamy tu do czynienia z dwiema równoległymi rzeczywistościami: porządek jednej regulują przepisy prawa, w drugiej interpretuje się je według własnego widzimisię. Pozostaje nam czekać na rozstrzygniecie sądu administracyjnego, chociaż nie ma gwarancji, że pan Morawski będzie je respektował. Co wtedy? Rozwiązania siłowe? Tego chcielibyśmy uniknąć w instytucji kultury. Niech były dyrektor pozostanie tym jedynym, który wzywa policję, żeby pozbyć się swojego następcy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji