Artykuły

Mieszkańcy Krotoszyna powinni koniecznie wybrać się dziś do kina. Ale wcale nie na film. Tym razem w sali kinowej zagości spektakl Teatru Nowego w Poznaniu "Na obraz i podobieństwo swoje". Przedstawienie bierze na warsztat dyżurne tematy głupich, kolorowych pism i durnych programów telewizyjnych, lansujących tzw. idealne ciało.

Piotr Trojan, reżyser, a zarazem autor tekstu "Na obraz i podobieństwo swoje" nawiązuje do prywatnego projektu holenderskiego przedsiębiorcy Basa Lansdorpa "Mars One", który wymyślił sobie stworzenie na Marsie stałej kolonii ludzkiej. W 2020 roku na orbitę Marsa ma zostać wysłany prywatny satelita komunikacyjny, a w 2027 wylądują tam pierwsze cztery osoby. Kolejne grupy astronautów będą docierać na Marsa co dwa lata - oczywiście, wszyscy dostaną bilet w jedną stronę. Projekt ma być największym i najdłuższym reality show w dotychczasowej historii telewizji. Obejmować będzie trening uczestników, poprzez siedmiomiesięczną podróż aż do lądowania na Marsie. Pierwszy etap selekcji chętnych zakończył się w 2013, od tego momentu przez dziewięć lat będą przygotowywani do życia na Marsie.

Po premierze spektaklu, która odbyła się w lutym br. pisałam: "Casting na astronautów jest jednym z elementów spektaklu, obnaża słabości i kompleksy współczesnego człowieka, o których wiemy, znamy z tabloidów i programów telewizyjnych, ale wciąż chętnie podglądamy, jak inni się z nimi męczą. Nawet, jeśli ich nie rozumiemy, staramy się być empatyczni, choć nie każdemu to łatwo przychodzi".

"Na obraz i podobieństwo swoje" to opowieść o ludziach zbyt wrażliwych, by spełniać marzenia - uważają realizatorzy - o ludziach, którym łatwiej niż sukces przychodzi wstyd. I którzy, coraz wyraźniej dostrzegając ułomność i brzydotę własnego ciała, podejmują walkę. Czy bohaterowie, biorący udział w castingu, dawno już skazani przez naturę na porażkę, mają szansę na sukces? I jak daleko są w stanie uciec przed własnymi kompleksami?

Spektakl zaczyna się jak bajka dla dorosłych, fragmentem filmu, w którym poznajemy głównego bohatera - Eryka, małego chłopczyka z nadwagą i kompleksami, który będzie chciał zmienić w sobie wszystko i stać lepszym od innych (w roli Eryka przekonujący Grzegorz Gołaszewski). W ciągłych treningach kulturystycznych dzielnie sekunduje mu matka (bardzo dobra Martyna Zaremba-Maćkowska), darząca go toksyczną miłością, która z chłopaka robi życiowego kalekę, niezdolnego do podejmowania najprostszych decyzji. Eryk realizuje jej tęsknoty, jest dla niej całym światem ("czuję się przed tobą jak przed dziełem sztuki"), w przeciwieństwie do drugiego syna, nieudacznika i mizeroty, który spędza czas na obmyślaniu życia na Marsie (wyciszony, konsekwentny Nikodem Kasprowicz). Matka nim gardzi, bo nigdy go nie rozumiała. W poszukiwaniu akceptacji chłopak ucieka w marzenia o wyprawie na planetę, która ma być jego rajem.

Spektakl odbędzie się 13 czerwca o godz. 19 w Sali Kina 3D Przedwiośnie w Krotoszynie. Bilety już można kupować www.bilety.kok.krotoszyn.pl oraz w kasach Krotoszyńskiego Ośrodka Kultury i Kina 3D Przedwiośnie. Kosztują 15 zł. Chętni mogą przyjść godzinę wcześniej i wziąć udział w spotkaniu edukacyjnym.