* * *
"Cieszę się, że Piszczyk po raz pierwszy pojawia się na scenie teatru, przejdzie tam poważną próbę. Najważniejsze, żeby nie znudził widza. Jeżeli go rozśmieszy, zasmuci czy też zirytuje, będzie to jego sukcesem" - wyznał J. S. Stawiński. Jego "Jana Piszczyka smutnych losów ciąg dalszy" wystawił na scenie Teatru Dramatycznego w Koszalinie Andrzej M. Marczewski. Z niełatwą główną rolą i legendą Bogumiła Kobieli (niezapomnianego Piszczyka z "Zezowatego szczęścia") zmierzył się Andrzej Błaszczyk.