Szczecin. Premiera plenerowch "Pajaców" Ruggero Leoncavallo
Dwustuosobowy chór szczecinian oraz śpiewacy operowi wystąpią w piątek podczas premiery "Pajaców" Ruggero Leoncavallo w Szczecinie. Zdaniem dyrektora Opery na Zamku plenerowy spektakl jest "idealnym punktem do refleksji nad tym, gdzie kończy się życie, a zaczyna się teatr".
Szczudlarze, akrobaci, aktorzy, baletmistrzowie i tancerze zaprezentują się w pięciu punktach Parku Kasprowicza, by następnie w barwnym korowodzie przyjść na scenę Teatru Letniego im. Heleny Majdaniec. Publiczność usłyszy arie w wykonaniu zawodowych śpiewaków operowych, przy udziale dwustuosobowego amatorskiego chóru mieszkańców Szczecina.
- Myślę, że "Pajace" są idealnym punktem do refleksji nad tym, gdzie kończy się życie, a zaczyna się teatr. Wszyscy jesteśmy częścią spektaklu. Chór miejski jest i na scenie, i poza sceną. To sprawia, że nie wiemy, czy jesteśmy tylko widzami, czy też uczestniczymy w czymś, co jest bardzo osobiste - zaznaczył dyrektor Opery na Zamku Jacek Jekiel.
Według reżysera Michała Znanieckiego opera "opowiada o miłości, zdradzie, tragedii, świecie fikcji i rzeczywistości, dzięki czemu doprowadza artystów i publiczność do katharsis".
- Będziemy pracować wśród publiczności na trybunach, będziemy także na scenie. Wychodzimy do miasta z paradą, wykorzystując na przykład samochód z lat 40. W parku różne grupy amatorskie opowiedzą historię opery swoim językiem: przez tango, taniec klasyczny i współczesny, capoeirę czy szanty w wykonaniu grupy z Niemiec - dodał reżyser.
Zdaniem dyrygenta Vladimira Kiradjieva w "Pajacach" zabrzmią arie, które wzruszą każdego słuchacza. - Muzyka jest przepiękna, bo i emocje są wielkie. W obsadzie są nie tylko ludzie ze Szczecina, jak nasza primadonna Joanna Tylkowska-Drożdż czy Michał Partyka. W widowisku gra znakomity Mariusz Godlewski, świetny tenor Pavlo Tolstoy. Mamy też na scenie wielką gwiazdę - bułgarskiego tenora Kamena Chaneva. Utwór jest bardzo trudny, ale obiecuję, że premiera będzie świetna - zaznaczył.
Szczecińska opera zapowiedziała, że widowisko w odmienionej scenerii zostanie zaprezentowane w przyszłym roku w niemieckim Stralsundzie.
Szczecińskie "Pajace" to druga realizacja reżyserska Michała Znanieckiego opery Ruggero Leoncavallo. W 2015 r. wystawił on to samo dzieło we włoskim Como.
