Artykuły

Kraków. "Wesele" 2017, czyli... "Weselisko"

Bronisław Maj pisze współczesną wersję dramatu Wyspiańskiego. Wystawi ją Jerzy Zoń podczas Nocy Poezji w Krakowie.

Podczas Nocy Poezji, 7 października na Rynku Podgórskim w Krakowie, odbędzie się "Weselisko", będące współczesną wersją słynnego arcydramatu Wyspiańskiego, napisaną przez Bronisława Maja, wg pomysłu Jerzego Zonia, który widowisko wyreżyseruje.

Krakowski poeta, będzie rzecz jasna, korzystał z tekstu "Wesela", zatem również zainicjuje swą wersję słynnym pytaniem Czepca: Co tam, panie, w polityce?". Ale już odpowiedź Dziennikarza padnie zupełnie inna.

- Widowisko, które przygotuje Jerzy Zoń, będzie odwoływało się do Wyspiańskiego, na naszym weselu też spotykają się przedstawiciele rozmaitych warstw społeczeństwa, ale będą to postaci nam współczesne. Pokażemy, naturalnie w lustrze satyry, kim jest dzisiaj Panna Młoda, kim Czepiec, inne będą nawiedzające nas Widma Odmienny będzie też Stańczyk - mówi Bronisław Maj. Jak dodaje, obok cytatów i parafraz z "Wesela" pojawią się poważne wiersze Mickiewicza, Miłosza, Norwida, Herberta. - Bo choć to wesele, niewesoła to zabawa - dodaje poeta.

Czemu weselisko? - Bo jest w tym słowie i wesele, i disco; ta przaśność oraz kiczowata gigantomania, związana ze współczesnymi weselami, czy wręcz przemysłem weselnym, który wspiera te megalomańskie ceremonie, nierzadko organizowane w myśl hasła "Zastaw się, a postaw się". Jak nie ma 150 osób na weselu, to ono jest mało ważne. Chcemy pokazać stylistykę tych wesel i zarazem estetykę naszego współczesnego życia obrzędowego. Ten plastik i kicz - zaznacza Jerzy Zoń.

- Teraz nie Wyspiański jest przewodnikiem narodu, ale Zenek Martyniuk. Będzie więc i disco polo, które zmiażdży Mickiewicza, Norwida i Wyspiańskiego też - mówi Maj, który razem z Zoniem jest autorem scenariusza.

Parę młodą przywiezie zatem wielka biała limuzyna, rzecz jasna z napisem "Just Married". A w tle będą sceny z "Wesela", tak, jak przedstawił je w swym filmie Andrzej Wajda.

"Weselisko" będzie miało wspaniałą obsadę. Wśród aktorów zobaczymy: Annę Dymną w roli Gospodyni, Dorotę Segdę w roli Racheli, Edwarda Linde-Lubaszenko jako Stańczyka. Czepcem będzie Ryszard Łukowski, Księdzem - Krzysztof Jędrysek, Poetą - Franciszek Muła, Tomasz Schimscheiner wcieli się w Wernyhorę, a jego żona Beata - w Kliminę. Dziennikarzem będzie - grający tę postać w filmach - Bogusław Sobczuk. Parą młodą - Ewelina Przybyła i Łukasz Szczepanowski. A przy tym, zdradza Jerzy Zoń, uczestnicy "Weseliska" będą przypominać postaci znane ze świata polityki czy popkultury. Będzie prezes i pani premier.

- Tekst Maja to inteligentnie, poetycko napisany groteskowy obraz naszych czasów, trudno zatem uciec i od kontekstów politycznych - przyznaje Jerzy Zoń.

Wystąpią ponadto 12-osobowy Chór Mędrców oraz kapela weselna pod wodzą śpiewającej Joanny Słowińskiej (będzie muzyka korzeni, z którą ta wokalistka jest kojarzona od lat, ale i brzmienia czysto weselne), a także Zespół Pieśni i Tańca Krakowiacy.

- Przy "Weselisku" będę po raz pierwszy pracował z Jarosławem Stańkiem, jednym z najlepszych polskich choreografów, liczę zatem na duże inspiracje z jego strony - zapowiada Jerzy Zoń. - Naturalnie będziemy się bawić, jak to na weselu, będziemy pić, zagryzać kiełbasą, będziemy jeść kołacze - dodaje, zapraszając na "Weselisko", a zacznie się ono o godz. 18.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji