Artykuły

Chorzów-Tychy. Everyman, demony i ofiara internetowego hejtu

Po dwóch miesiącach premierowej posuchy w teatrach wreszcie zaczyna się nowy sezon. W sobotę na afisz Teatru Rozrywki w Chorzowie wejdzie muzyczny spektakl "Underground". A w Teatrze Małym w Tychach w ramach Teatru Konesera zobaczymy gościnnego "Dybuka" z Teatru Polskiego w Bydgoszczy.

Oczywiście minione dwa miesiące nie były dla śląskich teatromanów czasem jałowym. Sezon ogórkowy dawno przeminął, wakacje są dziś okazją do organizowania różnych festiwali, przeglądów i spektakli plenerowych. I tak też było - mieliśmy okazję oglądać komedie, farsy, kameralne spektakle i większe uliczne widowiska oraz słuchać recitali. Jednak, wraz ze zmianą pogody, swe podwoje otwierają teatry, które zapraszają na nowe tytuły.

Songi pieśniarzy

Maraton premier zainauguruje Teatr Rozrywki. W sobotę (9 września, godz. 19.30) na małej scenie usłyszymy piosenki Nicka Cave'a i Toma Waitsa w kameralnym spektaklu "Underground". Choć to nie do końca zupełnie nowy tytuł. Nowy na afiszu Rozrywki, albowiem przedstawienie to zostało przeniesione z desek Teatru Śląskiego, gdzie swoją premierę miało dość dawno - równo dziesięć lat temu. Czternaście songów dwójki pieśniarzy układa się w mroczną i tajemniczą historię pięćdziesięcioletniego "everymana" (w tej roli Artur Święs). Mężczyzna schodzi na dno undergroundu, by odszukać w nim swą młodość. Błąka się po zakamarkach własnej duszy. Raz poddaje się emocjom, by za chwilę walczyć z nimi. Targany przez demony zła, próbuje im przeciwstawić miłość i marzenia.

Reżyserem jest Robert Talarczyk. - Postanowiliśmy przenieść ten spektakl na deski Rozrywki za zgodą dyrektora Miłkowskiego, ponieważ Artur Święs został tam etatowym aktorem. Będzie mu towarzyszyła nowa obsada żeńska, czyli: Beata Kapluk, Aleksandra Karch i Małgorzata Mazurkiewicz. To aktorki, które są świetnie przygotowane, również jeśli chodzi o stronę taneczną, a o to mi właśnie chodziło. Co do samej struktury spektaklu - jest ona niezmienna, ale zostanie odświeżona. Powstał z myślą o Arturze, one je gra już od 10 lat, więc z czasem bardziej pewne kwestie rozumie. To jego osobista opowieść o sobie samym i poszukiwaniu miłości. Im więcej Artur doświadcza w swoim życiu, tym mniej jest w tym spektaklu nadziei, staje się on coraz bardziej gorzki - mówi Robert Talarczyk.

"Underground" będzie można zobaczyć także między 10 a 17 września.

klasyka na nowo

Tego samego wieczoru (sobota, godz. 18) W Teatrze Małym w Tychach w cyklu Teatr Konesera zobaczymy "Dybuka" z Teatru Polskiego w Bydgoszczy [na zdjęciu]. Przedstawienie, inspirowane dramatem Szymona An-skiego, jest efektem zespołowej pracy i wspólnej refleksji dotyczącej mechanizmów przemocy, z którymi młodzi mierzą się w szkole. Dramat Szymona An-skiego staje kanwą opowieści o winie indywidualnej i zbiorowej. O świecie, w którym hejt się banalizuje. I o grzechu zaniechania oraz jego konsekwencjach.

Na scenie bohater zbiorowy, czyli grupa nauczycieli i uczniów zmagających się z tragiczną śmiercią jednego z nich. Wystawiają "Dybuka" i zapożyczonymi słowami konfrontują się z własnym sumieniem. Żydowska, egzotyczna rzeczywistość sprzed wieku - paradoksalnie - staje się dla nich narzędziem do mówienia o sobie. Zanurzając się w fikcji, urzeczywistniając zapomniany świat odsłaniają to, co wyparte i wstydliwe w ich społeczności.

- Ufam, że wizyta Teatru Polskiego ciekawie i niebanalnie rozpocznie jesienny sezon tegorocznego Teatru Konesera. "Dybuk", wiadomo, klasyka, takie żydowskie "Dziady", ale proszę się nie sugerować, spektakl nie jest inscenizacją dramatu sprzed stu lat. Anna Smolar, reżyserka, wraz z odpowiadającym za tekst pisarzem, Ignacym Karpowiczem wiedzieli, że nie będzie im po drodze z mistyką oryginału. Opowiadają własną historię, współczesną. Grupa licealistów uczciwie pracuje w szkolnym teatrze nad wystawieniem "Dybuka" - i właśnie wtedy ich lider pada ofiarą koszmaru naszych czasów: internetowego hejtu. Znamy takie historie. - mówi Jacek Sieradzki, szef programowy cyklu.

Spektakl z sukcesami przewinął się przed polskie festiwale. - Jest nowoczesny w formie, odmienny od tradycyjnych przyzwyczajeń. Aktorzy wychodzą z ról, gadają prywatnie do widzów, przeplatają realizm groteską i komizmem. Sporo tu ironii i dystansu, co rozbija sentyment, służy też refleksji na temat roli, możliwości działania i ograniczeń samego teatru biorącego się za ważkie tematy. Sporo też czystej poezji scenicznej - dodaje Sieradzki, zapraszając w sobotę do Tychów.

Bilety na "Dybuka" - 50 zł. Bilety na "Underground" - 49 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji