Artykuły

Gdańsk. XIX Windowisko w Teatrze Wybrzeże

Spektakle z Krakowa, Nowej Soli, Katowic, Warszawy, Tych, Częstochowy i Gdańska zobaczymy podczas tegorocznej 19. edycji Festiwalu Sztuk Autorskich i Adaptacji Windowisko. Impreza organizowana przez Windę GAK odbędzie się w tym roku w Malarni i Czarnej Sali Teatru Wybrzeże w piątek i sobotę 20-21 października.

Impreza od lat jest jednym z najważniejszych w Trójmieście festiwali teatrów niezależnych w formule konkursowej. W puli jest 14 tysięcy złotych, przyznawanych przez to samo, co w ubiegłym roku, jury: Annę Kociarz, Małgorzatę Oracz oraz Michała Derlatkę. Przyznają oni trzy nagrody - Nagrodę Marszałka Województwa Pomorskiego (4 tys. zł), Nagrodę Prezydenta Gdańska dla najlepszego reżysera (stypendium wartości 8 tys. zł) oraz Nagrodę Dyrektora GAK za najlepszą kreację aktorską (2 tys. zł).

Wraz z publicznością obejrzą oni dziewięć propozycji wybranych przez Tomasza Kobielę z klubu Winda GAK, koordynatora festiwalu.

- Moim zadaniem jest rozgłaszać, a nie zapraszać na nasz festiwal. Rozpuszczam wici, informując o imprezie i czekam na zgłoszenia. Zainteresowanie zespołów teatrów niezależnych z całej Polski występem w Gdańsku oraz zainteresowanie naszej publiczności potwierdzają, że nasz festiwal jest ważny, co jest dla nas powodem do dumy. Nie planowaliśmy tego, ale w tym roku wracamy do korzeni, bo poza zaproszoną na festiwal pozakonkursowo Olą Lis nie ma na nim zawodowców. Tak było przed laty, tak jest i teraz. To ważne, by nie sprowadzać offu do miejsca, gdzie występują zawodowi aktorzy bez stałego zatrudnienia. Jest mnóstwo ciekawych inicjatyw i zespołów, tworzonych przez amatorów - mówi Tomasz Kobiela.

W piątek 20 października o godz. 18 w Malarni "Hartowania JA/na" pokaże gdański Teatr Błękitna Sukienka. To przedstawienie, w którym słowo ma znaczenie drugorzędne, a spotkali się w nim ludzie teatru, rzeźbiarz, szansonistka, muzycy, fotograficy oraz pasjonaci teatru i przyjaciele WL4. Punktem wyjścia były żelazne rzeźby Czesława Podleśnego.

Po tym spektaklu w Czarnej Sali (20 października, godz. 19) monodram "Wanda Wasilewska" wykona Kamila Banasiak. Do tytułowej bohaterki przylgnęła opinia zdrajczyni narodu i kochanki Stalina. Wanda pojawia się przeszło pół wieku po swojej śmierci, by opowiedzieć o uwikłaniach rodzinnych, o uwikłaniach w historię i z dystansu spojrzeć na losy współczesnej Polski.

Z kolei o godz. 20:15 autorski Teatr Edwarda Gramonta Terminus A Quo wykona w Malarni "Derwiszy". Dwójka występujących zabierze widzów w trans wokalno-taneczny, wywołując bliżej nieokreślone obrazy i skojarzenia. Dzień zamknie "Niechciany" Teatru Poświęconego (20 października, godz. 21:15, Czarna Sala). Jest to historia 26-letniego, młodego mężczyzny, który postanawia wyjawić światu skrywaną od lat tajemnicę: jest Jarosławem, synem "tego" Jarosława, a jedyne, na co liczy, to moment, w którym jego ojciec wreszcie przyzna się do ojcostwa i zwyczajnie go zaakceptuje.

Drugi dzień imprezy otworzy formacja TeART Teatr ASP w Gdańsku 1 października, godz. 15, Malarnia) performatywnym spektaklem "Rublow", przywołującym postać mistyka i twórcy ikon Andrieja Rublowa jako ikonę czystości, szczerości i siły wewnętrznej, co stanowi dla twórców punkt wyjścia "do odzyskania poczucia sacrum, przeznaczenia sztuki, współistnienia artysty ze swoją epoką i poczucia odpowiedzialności wobec wspólnoty". Z kolei o godz. 16:15 na Czarnej Sali "Gnienie" zaprezentuje Grupa Artystyczna Teatr T.C.R. Spektakl rozgrywa się w ośrodku pragnień i antyszambrowań. Bohaterowie w oczekiwaniu na wymarzone życie zabierają nas na panoramiczną wycieczkę po swoim wyłażonym życiu.

O godz. 17:30 (21 października, Malarnia) poznamy historię "Niedźwiedzia" w wykonaniu Kompanii Teatralnej Mamro, poświęconą powstaniu współczesnej legendy o "Niedźwiedziu-Mścicielu", opartej na wydarzeniach, które miały miejsce w latach 70. XX w. na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Godzinę później (18:30, Czarna Sala) "3x Tak Rudnicki" zagra Teatr Wojtka Kowalskiego, przybliżający postać pisarza Janusza Rudnickiego.

Ostatnim konkursowym spektaklem będzie "Szatnia" Teatru Przebudzeni (21 października, godz. 20:15, Malarnia). Spektakl jest w zamyśle rachunkiem sumienia bohaterów i odbiorców. Stawia pytania o zasadnicze wartości i relacje międzyludzkie, o sens życia. Zatem "jak żyć, by nadal być?". Wydarzeniem towarzyszącym będzie przedstawienie "Jutro będzie za późno" w wykonaniu Aleksandry Lis. W konwencji kabaretu z lat 30. poznamy historię Wiery Gran, czyli Weroniki Grynberg, jednej z atrakcji warszawskiego kabaretu Paradis.

- Cieszę się, że poza przedstawieniami małoobsadowymi możemy zaprezentować większe przedstawienia, które zawsze mają problem z wyjazdem na festiwale. Tak różnorodnego festiwalu dotąd nie mieliśmy - cieszy się Tomasz Kobiela.

Bilety na pojedynczy spektakl kosztują 10 zł, na cały dzień festiwalowy 30 zł. Bilety na spektakl Oli Lis "Jutro będzie za późno" kosztuje 15 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji