Artykuły

Po Tygodniu Litewskim czeka nas w tym roku jeszcze jeden tydzień narodowy w Teatrze Szekspirowskim. Tym razem poprzez teatr, muzykę, film czy festyn promujący kuchnię z tego regionu poznawać będzie kulturę Węgier. Impreza potrwa od 30 listopada do 7 grudnia i odbywać się będzie niemal w całości w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim.

Warto podkreślić, że impreza, dzięki której tym razem poznamy kulturę Węgier, może być zorganizowana tylko we współpracy i dzięki finansowemu zaangażowaniu instytucji z krajów zapraszanych do Gdańska w ramach tygodni narodowych. To powoduje pewne komplikacje, czasem też zmiany planów i przekładanie promocji niektórych krajów na inny termin.

- Trzymamy się naszych założeń, wedle których finansowanie tygodnia narodowego powinno rozkładać się po połowie pomiędzy nami i stroną zapraszaną. Kłopot z pozyskaniem wsparcia ze strony Izraela spowodował, że dopracowany już w szczegółach Tydzień Izraelski odbędzie się prawdopodobnie dopiero w czerwcu przyszłego roku. Warto podkreślić, że w przypadku Tygodnia Węgierskiego mamy wielkie, przekraczające połowę budżetu całej imprezy, wsparcie Węgierskiego Instytutu Kultury. Pomaga nam też firma Lotos - mówi Jerzy Limon.

Najważniejszą część Tygodnia Węgierskiego stanowić będą wydarzenia teatralne - wszystkie spektakle zagrane zostaną w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim. Imprezę zainauguruje 30 listopada, o godz. 19 spektakl "Ryszard III" [na zdjęciu] Teatru Narodowego w Budapeszcie, wyreżyserowany przez jednego z najzdolniejszych węgierskich reżyserów młodego pokolenia - Attilę Vidnyánszky'ego juniora. Szekspirowski bohater ukazany zostanie jako zakładnik własnych decyzji oraz świata, którym rządzi zło i okrucieństwo. Twórcy stawiają diagnozę podziału społecznego, opartego na konflikcie pokoleń: młodzi kontra starsi.

Kolejnym spektaklem jest "Porno" z Teatru Nowego w Poznaniu (1 grudnia, godz. 19). Spektakl Ceziego Studniaka to monodram Ewy Łukaszewskiej na podstawie tekstu Węgra Andrasa Visky'ego. Dziewczyna o pseudonimie "Porno" nie działa w narzucającej się przez skojarzenie branży - należy do osób społecznie wykluczonych. Bohaterka zada sobie i nam pytania: Czym jest wolność? Gdzie jej szukać? Czy wolność w ogóle istnieje?

Kolejne dwa spektakle będą taneczne. "Cuda Nocy" grupy The Symptoms (grane 3 grudnia, godz. 18:30) nawiązują do wzajemnej fascynacji i porozumienia chłopaka i dziewczyny, którzy za pomocą rysunku, wizualizacji i tańca odtwarzają przypominający stan dwójki osób, które potrafią przegadać ze sobą całą noc i nawet tego nie zauważyć. Natomiast "InTimE" Compagnie Pal Frenak (6 grudnia, godz. 19) to propozycja taneczna tylko dla dorosłych. Jak uważają twórcy spektaklu, obrazuje on samotność, pożądanie, miłość, kontakt fizyczny, przemoc, siłę, uległość, posiadanie, szczerość czy obłudę. Erotyka w choreografii Pala Frenaka ma być zarówno bezwstydnie dzika i brutalna, jak i klasycznie szlachetna.

Przegląd węgierskich spektakli zakończy "Great Sound in the Rush" Teatru Maladype z Budapesztu (7 grudnia, godz. 19), czyli opera semiseria László Sáry'ego. To muzyczno-teatralne dzieło zakończy postludium stanowiące parodię finałów klasycznych oper komicznych. Drugim oprócz niej akcentem muzycznym imprezy będzie koncert Lajkó Félixa i polskiego zespołu Vołosi (5 grudnia, godz. 19 w Teatrze Szekspirowskim), czyli fuzja muzyki nowoczesnej, noszącą w sobie znamiona jazzowej improwizacji z rockową energią, pełną niezwykle emocjonalnego przekazu.

- Trochę "z rozbiegu" nam wyszło tyle teatru tańca. Wciąż jednak usiłujemy przełamać też pewną nieufność naszych widzów wobec spektakli dramatycznych z innych krajów. Zauważamy, że większym zainteresowaniem cieszą się spektakle niedramatyczne, taneczne czy eksperymentalne. Między innymi dlatego zdecydowaliśmy się pokazać węgierską semioperę - eksperyment instrumentalno-wokalny. Chętnie pokazalibyśmy pełną operę, ale na to nie mamy środków - wyjaśnia Jerzy Limon.

Ciekawie zapowiada się festyn węgierski pod nazwą Magyar Piknik (2 grudnia, godz. 14 w Teatrze Szekspirowskim). W jego trakcie liczyć można na warsztaty kulinarne dla dzieci, wykład o węgierskich tradycjach świątecznych, degustację potraw regionalnych i węgierskiego wina, spotkanie z przewodniczką Mártą Éles poświęcone turystyce i miejscach wartych odwiedzenia na Węgrzech oraz oprawę muzyczną w wykonaniu zespołu Kobzos. Chętni będą mieli możliwość zakupu węgierskich przysmaków oraz wina.

- Takie wydarzenia organizujemy z przyjemnością zawsze, gdy tylko strona zapraszana wyrazi takie zainteresowanie. Kulinarno-folkowo-ludowy festyn pozwoli lepiej poznać kulturę Węgier - zapewnia dyrektor Teatru Szekspirowskiego.

Program Tygodnia Węgierskiego uzupełniają projekcje filmowe. Najciekawsza z nich odbędzie się w Teatrze Szekspirowskim 4 grudnia o godz. 19 - zobaczymy wtedy narodzony Oscarem i Złotym Globem film wstrząsający film "Syn Szawła" (2015) w reżyserii László Nemesa. Pozostałe trzy filmy oglądać można w Instytucie Kultury Miejskiej. Będą to: "To nie są najlepsze dni mojego życia" (2016) w reż. Szabolcsa Hajdu (2.12 godz. 17:30), "Moja matka i inni wariaci z rodziny" (2015) w reż. Ibolyi Fekete (5.12, godz. 17:30) oraz nagrodzony Złotym Niedźwiedziem w Berlinie film "Dusza i ciało" (2017) w reż. Ildikó Enyedi (6.12, godz. 17:30).

Tydzień Węgierski włączony został w całoroczne obchody Roku Kultury Węgierskiej, dzięki któremu od 19 maja 2016 roku aż do 31 grudnia 2017 roku organizowane są wydarzenia artystyczne i akcje popularyzujące kulturę Węgier nie tylko w Polsce.

Bilety na "Ryszarda III" kosztują od 35 do 60 zł (bilety normalne) i od 25 do 45 zł (ulgowe). Za wstęp na "Porno" zapłacimy 50 zł (normalne) i 40 zł (ulgowe). Od 40 do 50 zł kosztują bilety normalne na "Cuda Nocy" (ulgowe 25-35 zł). Koszt biletów na "InTimE" i "Great Sound in the Rush" to 25-40 zł (normalne) i 25-35 zł (ulgowe). Wstęp na Magyar Piknik kosztuje 15 zł (bilety normalne) i 5-10 zł (bilety ulgowe, 5 - zł dla dzieci do 12 roku życia). Za obejrzenie "Syna Szawła" zapłacimy 10 zł (na projekcje w Instytucje Kultury Miejskiej jest wstęp wolny).

***

W planach Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego na przyszły rok są inne wydarzenia tego typu. Tydzień Izraelski powinien odbyć się w czerwcu, z kolei jesienią jest szansa na Tydzień Portugalski. Odbędzie się także Festiwal Chiński, promujący kulturę Chin w sposób zbliżony w formule do tygodni narodowych. Niestety, nie ma w budżecie Szekspirowskiego pieniędzy na kontynuację cyklu "Teatry polskie", ale wszystko wskazuje na to, że odbędzie się miesiąc farsy, podczas którego farsy prezentowane będą w kolejne weekendy.