Artykuły

Takiej sprawiedliwości trzeba się bać. Publiczność skonsternowana po weselu

"Będzie pani zadowolona, czyli rzecz o ostatnim weselu we wsi Kamyk" Agaty Dudy-Gracz Teatru Nowego w Poznaniu na IV Festiwalu Nowego Teatru w Rzeszowie. Pisze Magdalena Mach w Gazecie Wborczej - Rzeszów.

"Sprawiedliwość! Sprawiedliwość!" skandował jeden z bohaterów na zakończenie spektaklu ze sceny zasłanej trupami. A na widowni konsternacja: takiej "sprawiedliwości" publiczność przyklaskiwać nie chciała, ale przecież za spektakl i znakomitą grę aktorską należała się owacja na stojąco.

Krwawym weselem zaczęły się w niedzielę konkursowe zmagania teatrów w ramach Festiwalu Nowego Teatru w "Siemaszkowej". Spektakl "Będzie pani zadowolona, czyli rzecz o ostatnim weselu we wsi Kamyk" Agaty Dudy-Gracz (Teatr Nowy im. Tadeusza Łomnickiego w Poznaniu) od razu wysoko zawiesił poprzeczkę.

Do stworzenia sztuki Agatę Dudę-Gracz zainspirowała książka "Nie oświadczam się" Wiesława Łuki. Została w niej opisana zbrodnia, która wydarzyła się naprawdę, w Wigilię Bożego Narodzenia 1976 r. we wsi Zrębin. Czterech mężczyzn zamordowało mężczyznę, kobietę w ciąży i dwunastoletniego chłopca. Przyglądało się temu kilkudziesięciu mieszkańców wsi, ale nikt nie zareagował. Co więcej - podczas procesu świadkowie zeznawali na korzyść oprawców.

Kiedy w teatralnym foyer wita nas muzyka disco-polo i kolorowe baloniki a rodzice młodych ściskają nas na powitanie od razu można spodziewać się wydarzeń ekstremalnych. I tak trafiamy prosto w lata 90. na wiejskie wesele. Suto zakrapianą alkoholem zabawę przeplatają przywoływane przez Widzącą wizje wydarzeń z przeszłości i przyszłości, które jak puzzle składają się w całą opowieść i obnażają prawdziwą twarz i motywy postępowania każdego z uczestników wesela. Poznajemy galerię kreatur, łączących z zadziwiającą łatwością ostentacyjną religijność z wiarą w gusła i zabobony, brutalnością, chciwością, chamstwem, okrucieństwem i przymykaniem oczu na tych, którzy dręczą i wykorzystują innych. Władzę nad nimi ma ten, kto potrafi podsycać ich lęki. Ci, którym udaje się zachować człowieczeństwo stają się ofiarami.

Krwawo wymierzana na oczach widzów "sprawiedliwość" nie ma nic wspólnego z prawem - boskim, czy ludzkim. Osądzający nie uznają faktów, wystarczy, że czują się silni w grupie i niezachwiani w przekonaniu, że "się należało".

Tak samo pewny i zadowolony z siebie jest Pan Idzik/Kuśka, który opowiada historię przed publicznością jak przed sądem.

Na koniec skanduje "Sprawiedliwość!" i klaszcze. To już koniec spektaklu ale publiczność nie wie co ma robić: klaszcze do rytmu razem z nim i przestaje, potem znowu klaszcze. Teraz to aktorzy przyglądają się ze sceny reakcjom widzów. Część osób wychodzi, ale większość zostaje i okrzyki aktora zagłusza rzęsistymi brawami, bo wreszcie orientuje się w jaką pułapkę wpędzili widzów twórcy.

Trudno oprzeć się skojarzeniom z innymi "Weselami" - Wyspiańskiego - w kompozycji i Smarzowskiego - w brutalnym obnażaniu zakłamania. Trudno też oprzeć się skojarzeniu skandowanego na zakończenie słowa "sprawiedliwość" z kontekstem, w jakim dziś słyszymy je najczęściej, ale ten spektakl w swoim poszukiwaniu źródeł zła ma znaczenie uniwersalne. To monumentalny spektakl o małości ludzkiej.

Spektakl Agaty Dudy-Gracz jest wymagający dla widzów i dla aktorów, którzy grają bez przerwy - już na foyer, a potem przez 210 minut, także w antrakcie. Mimo pozornego chaosu, każda minuta jest starannie wycyzelowana, reżysersko świetnie zakomponowana i doskonale zagrana.

Choć okazało się nie dla wszystkich było on do przyjęcia, kilka osób nie wróciło już na salę po przerwie.

Festiwal Nowego Teatru potrwa do niedzieli. Dziś o godz. 19 zobaczymy "Św. Idiotę" wg Fiodora Dostojewskiego, w reż. Janusz Opryński (Teatr Polski w Bielsku-Białej), a jutro "Ślub" Witolda Gombrowicza w reż. Anna Augustynowicz (Teatr im. Jana Kochanowskiego w Opolu/ Teatr Współczesny w Szczecinie).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji