Artykuły

Ludzie kultury wspominają Wojciecha Pokorę

Wojciech Pokora był bardzo zamkniętym kolegą, a na scenie rozkwitał temperamentem. W swojej kruchej sylwetce i wysokim głosie uzyskiwał efekt niebywały, osoby naiwnej, osoby zaangażowanej, osoby ciągle zdumionej, zaskakiwanej.

Olgierd Łukaszewicz: Wojciech Pokora na scenie rozkwitał temperamentem

- Wojciech Pokora był cichym, zamkniętym obserwatorem tego, co się dookoła dzieje, a na scenie rozkwitał temperamentem; w swojej kruchej sylwetce i wysokim głosie uzyskiwał efekt niebywały - powiedział PAP prezes ZASP Olgierd Łukaszewicz, wspominając zmarłego w niedzielę aktora.

Prezes Stowarzyszenia Polskich Artystów Teatru, Filmu, Radia i Telewizji (ZASP) Olgierd Łukaszewicz wspomina, że po raz pierwszy zetknął się z Wojciechem Pokorą w Teatrze Dramatycznym w Warszawie na początku lat 70.

- Był bardzo zamkniętym kolegą, a na scenie rozkwitał temperamentem. W swojej kruchej sylwetce i wysokim głosie uzyskiwał efekt niebywały, osoby naiwnej, osoby zaangażowanej, osoby ciągle zdumionej, zaskakiwanej - wspomina Łukaszewicz i dodaje, że takie kreacje można było podziwiać m.in. w spektaklu "Czarna komedia" Petera Shaffera z 1969 roku, w reżyserii Piotra Piaskowskiego. Pokora grał tam m.in. z Wiesławem Gołasem.

- Podglądałem jak panowie koncertują w tej sztuce. Ona polega na tym, że w pewnym momencie gaśnie światło, a panowie musieli grać przy zapalonym świetle tak, jakbyśmy ich widzieli przy zgaszonym świetle, po omacku - wspomina prezes ZASP.

Jego zdaniem Pokora "kleił swoje postaci z drobiazgów, niezwykle precyzyjnie". - Myślę, że to był raczej konstruktor niż taki prosty intuicjonista, który potrafił przekręcić śrubkę i tak już zostawało - powiedział.

Łukaszewicz zagrał z Pokorą w filmie "C.K. Dezerterzy" w reżyserii Janusza Majewskiego. - Był cichym, zamkniętym obserwatorem tego co się dookoła dzieje, włączał się do akcji wtedy, kiedy miał - wspomina.

- Wiedziałem, że to jest ktoś o niebywałej popularności, której tak jakby nie lubił, nawet się jej krępował, np. roli w "Poszukiwany, poszukiwana" i tej całej przebieranki. Podobno Stanisław Bareja długo musiał go namawiać na to, żeby zagrał tę rolę - powiedział Łukaszewicz.

Z ról Pokory, które najbardziej utkwiły mu w pamięci, wymienił rolę w "Ślubie" Witolda Gombrowicza w reżyserii Jerzego Jarockiego, "Złocie Dezerterów" Janusza Majewskiego oraz "Karierze Nikodema Dyzmy" Jana Rybkowskiego i Marka Nowickiego wg prozy Tadeusza Dołęgi-Mostowicza.

Wojciech Pokora był jednym z najwybitniejszych polskich aktorów komediowych. W pamięć zapadły m.in. jego role w serialach "Kariera Nikodema Dyzmy", "Alternatywy 4", oraz główna rola w filmie "Poszukiwany, poszukiwana". Aktor zmarł w niedzielę rano w wieku 83 lat.

***

Olga Lipińska: Wojciech Pokora miał wielki talent komediowy

- Wojciech Pokora miał ogromne poczucie humoru, to był wielki talent komediowy - powiedziała PAP reżyserka Olga Lipińska o zmarł w niedzielę nad ranem aktorze.

Zdaniem Olgi Lipińskiej, reżyserki programów muzycznych, spektakli i kabaretów, śmierć Wojciecha Pokory "to ogromna strata dla polskiej kultury".

Jak mówiła w niedzielę Lipińska, Pokora był jednym z jej ulubionych aktorów, z którym "pracowała przez całe życie". - Wojtek brał udział we wszystkim co robiłam; nie tylko we wszystkich moich programach rozrywkowych i kabaretowych, ale także w Teatrach Telewizji, które reżyserowałam - mówiła PAP twórczyni "Kabaretu Olgi Lipińskiej", w którym Wojciech Pokora grał przez wiele lat.

Lipińska przypomniała, że Pokora zagrał m.in. w inscenizacji "Dam i huzarów" w jej reżyserii. Spektakl uznawano za jedno z najlepszych przedstawień fredrowskich w dziejach Teatru Telewizji i zaliczony do Złotej Setki Teatru Telewizji. - Grał młodego porucznika - wspominała Lipińska.

- Wojtek miał ogromne poczucie humoru; to był wielki talent komediowy - oceniła. - Lubiłam z nim pracować, ponieważ był także i solidny - zawsze miał opanowany tekst, bardzo dobrze śpiewał i znakomicie tańczył - dodała.

Jak mówiła PAP, zawsze miała ulubioną grupę aktorów, z którymi współpracowała, "i Wojtek należał do ścisłego grona".

- Nie wyobrażam sobie, że jeśli będę kiedykolwiek jeszcze coś robiła w teatrze czy w kabarecie, to Wojtka już tam nie będzie - podkreśliła.

Wojciech Pokora był jednym z najwybitniejszych polskich aktorów komediowych. W pamięć zapadły m.in. jego role w serialach "Kariera Nikodema Dyzmy", "Alternatywy 4", oraz główna rola w filmie "Poszukiwany, poszukiwana". Aktor zmarł w niedzielę rano w wieku 83 lat.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji