Artykuły

Premiera, dzień patronki jubileusz gdyńskiej sceny

TO BĘDZIE duże wydarzenie artystyczne - tak mówi się już teraz w kuluarach (i nie tylko) Teatru Muzycznego w Gdyni, przygotowującego nowy musical "West Side Story", którego premiera odbędzie się 7 listopada br. Nam udało się podczas jednej z prób porozmawiać z reżyserem spektaklu Tomaszem Dutkiewiczem.

- Po "Smurfowisku" - "West Side Story" jest pańską kolejną realizacją w Teatrze Muzycznym, w Gdyni, jak do niej doszło i dlaczego?

- Otrzymałem propozycję wyreżyserowania tego spektaklu od dyrektora Jerzego Gruzy. To była ta przyczyna sprawcza. Dlaczego się zgodziłem? Dlatego, że każdy reżyser zajmujący się w jakimś sensie teatrem muzycznym marzy o tym, by reżyserować właśnie "West Side Story". To jest musical musicali dla mnie. Poprzeczka jest zawieszona niezwykle wysoko, ale chyba dlatego warto się z nią zmierzyć. I to są najważniejsze powody, dla których zdecydowałem się reżyserować "West Side Story".

- Czy wcześniej miał pan okazję widzieć którąś z realizacji tego musicalu?

- Tak widziałem wiele realizacji "West Side Story" - oryginalną na Broadwayu, ponadto gościnne występy zespołu z Broadwayu w Dusseldorfie, w Niemczech, słyszałem kilka wykonań utrwalonych na kasetach, no i oczywiście słynny film Robbinsa. Z tym, że były to realizacje bardzo związane z tym, co działo się trzydzieści lat temu, czyli z oryginalną wersją Robbinsa. Natomiast my przenosimy ten spektakl w rok 1992. Zmienia się czas trwania, zmienia się zdecydowanie choreografia - jest uwspółcześniona, zmienia się styl gry, chodzi o to, by aktorzy kreujący poszczególne postaci przypominali obrazki z nam współczesnych ulic. Nie zmienia się tylko partytura Bernsteina. Usiłujemy także zmienić styl śpiewania na taki, jaki słyszymy we współczesnych teledyskach czy na kasetach.

- Oprócz aktorów Teatru Muzycznego zauważyłam podczas próby również nowe twarze...

- To zespół taneczny "P-89" z Warszawy, siedem osób oprócz tego, że tańczy w tym spektaklu, również gra i to duże role. Szefem zespołu jest Jarek Staniek, równocześnie choreograf spektaklu. Z Jarkiem, jego zespołem współpracuję już od dawna, stąd ich udział w przedstawieniu.

- Mówił pan, że jest to musical musicali, jak oceniłby pan skalę trudności w reżyserowaniu spektaklu, jego przygotowaniu. Z tego co wiem, próby trwają od dłuższego czasu...

- Trwają dwa miesiące, to nie jest dużo czasu, na wyreżyserowanie musicalu takiej rangi. Poprzeczka - jak powiedziałem wcześniej jest wysoka. To jest jeden z tych nielicznych, gdzie od aktorów, którzy grają wymaga się świetnej gry aktorskiej, wspaniałych umiejętności tanecznych i świetnej dyspozycji1 wokalnej, czyli właściwie wszystkich trzech rzeczy nie spotykanych u jednej osoby. Ale tutaj, na tej scenie, musi się to zdarzyć. Mam nadzieję, że się zdarzy.

- Realizatorzy spektaklu... już wiemy, że reżyser to Tomasz Dutkiewicz...

- Choreograf Jarosław Staniek, scenografia Piotr Grzegorczyk i kierownictwo. artystyczne Wiesław Suchoples, Warto dodać, że trójka z tych realizatorów nie przekroczyła trzydziestego roku życia i może dlatego, spektakl będzie młody. Wspomagani jesteśmy doświadczeniem Wiesia Suchopiesa, który jest nieco starszy, ale ja myślę niech żyje młodość!

- Najbliższe plany artystyczne...

- W najbliższym czasie po premierze "West Side Story" wyjeżdżam do Teatru Muzycznego do Łodzi, gdzie reżyseruję kolejną wersję "Smurfowiska", potem natychmiast wracam do Gdyni, gdzie na małej scenie Teatru Muzycznego będę reżyserował "Love story", piosenki Beatlesów z IV rokiem Studia, "Nasze miasta" i być może jakieś dwa spektakle telewizyjne, ale zobaczymy...

* * *

7 listopada dla Teatru Muzycznego będzie dniem szczególnym - poinformował nas dyrektor naczelny Marek Kraszewski. Zbiegają się bowiem trzy okoliczności: 35-lecie gdyńskiej sceny, a więc jubileusz, nadanie Teatrowi Muzycznemu imienia Danuty Baduszkowej. Uroczystość poprowadzi specjalnie zaproszony dyrektor Teatru Wielkiego w Warszawie - Sławomir Pietras. Otwarta zostanie wystawa poświęcona dyr. Danucie Baduszkowej. A zwieńczeniem tych wszystkich uroczystości stanie się zapowiadana premiera "West Side Story".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji