Artykuły

Radom. Teatr Powszechny zakończył sezon

Radomski teatr zakończył swój wyjątkowy - bo 40. - sezon artystyczny. Wielkimi krokami zbliża się 25-lecie Międzynarodowego Festiwalu Gombrowiczowskiego. Co jeszcze szykuje teatr po wakacjach?

Powszechny obchodził w tym roku swoje 40-lecie. I świętował z przytupem. Nie zabrakło widowiskowych premier, znanych i lubianych komedii, widowiskowych musicali, a także wzruszających dramatów. W minionym sezonie mogliśmy na deskach radomskiego teatru oglądać osiem premier, w tym trzy prapremiery. Dodatkowo Teatr Powszechny wznowił i odświeżył: "Władzę", "Cafe Sax", "Doris Day" czy "Annę Kareninę". W teatrze podczas uroczystego rozpoczęcia sezonu nie zabrakło także nawet samego Don Kichota i Sancho Pansy, czyli wielkich, monumentalnych rzeźb Józefa Wilkonia.

Huczne 40. urodziny

- Wydaliśmy kilkusetstronicową monografię "Marzyć znaczy tworzyć. Teatr Powszechny im. J. Kochanowskiego w Radomiu 1976-2016", prezentującą 40 lat radomskiej sceny. Podołaliśmy trudnemu pod względem artystycznym i organizacyjnym wyzwaniu, jakim była premiera musicalu "Człowiek z La Manchy". Wierzymy, że ta produkcja okazała się godną propozycją na 40-lecie Powszechnego. Entuzjastyczne przyjęcie i mnogość pozytywnych głosów, które do nas wciąż na temat tego spektaklu docierają, świadczy o tym, że opowieść o Don Kichocie podbiła serca widzów - mówi Anna Kulpa, kierownik literacki Teatru Powszechnego w Radomiu. Teatr chwali się także dobrymi statystykami.

- W ciągu ostatnich 10 miesięcy zagraliśmy ogółem 430 spektakli dla rekordowej liczby 75 620 widzów. Jest to jeden z najwyższych wyników frekwencyjnych w dziejach naszego teatru - informuje kierownik literacki teatru.

25-lecie Międzynarodowego Festiwalu Gombrowiczowskiego

Po wakacjach teatr powróci z nowymi siłami. Przed nim kolejny jubileusz, organizacja międzynarodowej imprezy.

- Trwają właśnie intensywne prace nad organizacją Festiwalu, na który zaprosimy w terminie 20-27 października 2018 r. Uchylając rąbka tajemnicy, zdradzimy, że repertuar zapowiada się bardzo ciekawie, a na scenie nie zabraknie wielkich gwiazd i znakomitych spektakli - zdradza Anna Kulpa.

Będzie to już 13. edycja tej imprezy, bo - przypomnijmy - Międzynarodowy Festiwal Gombrowiczowski organizowany jest co dwa lata.

W wakacje także teatr nie będzie próżnować. Rozpoczęły się już próby do wrześniowych premier i nowych produkcji: "Napis" Geralda Sibleyrasa w reż. Krzysztofa Babickiego, "Daszeńka" Karela Capka w reż. Marka Zákostelecký'ego i "Ja, Feuerbach" Tankreda Dorsta w reż. Zbigniewa Rybki. Prawdziwą perełką, którą szykują na Festiwal, jest adaptacja "Ferdydurke" Witolda Gombrowicza w reżyserii Aliny Moś-Kerger, zwyciężczyni konkursu gombrowiczowskiego dla młodych reżyserów.

Modernizacja dużej sceny, nowe foyer

Po wakacjach sporo też zmieni się wizualnie w budynku teatru. Powszechny otrzymał wsparcie od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. I już nie tylko planuje, ale wdraża w życie spore zmiany.

- Rozpoczęliśmy już montaż urządzeń do schładzania powietrza - inwestycja obejmuje wszystkie cztery nasze sceny. Jesienią będziemy mogli także zaprosić wreszcie widzów do nowego eleganckiego foyer, w którym będzie można miło spędzić czas przy kawie i ciastku, ciekawej wystawie czy - od czasu do czasu - spotykając się z artystami. Zmian przed nami sporo. Mamy nadzieję, że będą to zmiany na lepsze - dodaje Anna Kulpa.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji