Kalisz. Miłość kontra los. Premiera "Kamienia i popiołów"
W piątkowy wieczór (29 czerwca) na deskach Sceny Kameralnej Teatru Bogusławskiego odbyła się ostatni premiera sezonu - "Kamień i popioły" Daniela Danisa w reżyserii Michała Grzybowskiego. Spektakl będzie można obejrzeć po przerwie wakacyjnej - 20 września.
Po tragicznej śmierci żony, Clermont i jego córka Pascale przeprowadzają się do małego miasteczka w poszukiwaniu zapomnienia. Trzymają się na uboczu prowincjonalnego życia, do czasu aż poznają Shirley - bibliotekarkę i przywódczynię lokalnego gangu. Shirley zakochuje się w Clermont, ale szaleńczo przywiązany do niej Jajco nie może się z tym pogodzić.
Widmo tragicznej historii przyciąga czwórkę bohaterów, aby wyjawić ich sekrety i głęboko ukryte lęki. Zdrada, przemoc, ból i wściekłość rodzone z miłości całkowicie zmieniają ich zawikłane życie.
W dramacie kanadyjskiego pisarza Daniela Danisa poetycki język kontrastuje z brutalnością życia. "Kamień i popioły" to historia kryminalna, która równocześnie opowiada o poszukiwaniu szczęścia, o samotności, okrucieństwie i tragedii uczuć.
- To filmowa historia, opowieść o niespełnionej miłości. Opowiedziana w bardzo nowoczesny sposób - tłumaczy Michał Grzybowski, reżyser spektaklu. - Cała historia opowiadana jest monologami przez czwórkę bohaterów.
Dodaje, że spektakl opowiada o niemocy człowieka wobec losu. O tym, że musimy przyjąć to, co przynosi nam życie. Michał Grzybowski przyznaje także, że chciał zainscenizować dramat Danisa już na studiach.
- Wspólnie z dyrektorem Bartoszem Zaczykiewiczem szukaliśmy tekstu, który złamałby dotychczasowy repertuar. Wówczas przypomniał mi się ten tekst - mówi Michał Grzybowski.
Na scenie występują Agnieszka Dulęba-Kasza, Aleksandra Pałka, Jakub Łopatka i Michał Wierzbowski.
- To mocna, ciekawa i zarazem trudna opowieść. Aktorskie wyzwanie dla mnie -mówi grająca Shirley Agnieszka Dulęba-Kasza. - To też opowieść o smutnym życiu ludzi z małej miejscowości, którzy stracili nadzieję, mają marzenia, ale nie mogą się wyrwać.
Scenografia Tomasza Walesiaka jest ascetyczna. Nie ma też za wielu rekwizytów, co jak przyznaje Agnieszka Dulęba-Kasza, zmusza aktora do scenicznego wysiłku.
- Jeśli historia jest ciekawa, nie trzeba jej mocno opakowywać, bo sama w sobie niesie wystarczający ładunek emocji i myśli - uważa Michał Wierzbowski, odtwórca roli Clermont.
Premierowy pokaz spektaklu publiczność nagrodziła owacjami na stojąco.
Spektakl "Kamień i popioły" będzie można obejrzeć na deskach Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego po przerwie wakacyjnej - 20 września.