Artykuły

Wrocław. Premiery teatralne nowego sezonu

Transformacja ustrojowa, widma nazizmu, stadionowi kibice - oto tylko kilka tematów, które pojawią się w tym sezonie na dolnośląskich scenach.

Jedną z najbardziej wyczekiwanych wrocławskich premier będzie z pewnością "Blaszany bębenek" Teatru Muzycznego Capitol. Wojciech Kościelniak wyreżyseruje spektakl na podstawie powieści Guntera Grassa z piosenkami Marka Obijalskiego, który wśród inspiracji wymienia utwory Toma Waitsa, Gogol Bordello i Tiger Lillies.

Przedstawienie zobaczymy już 6 października. Na razie emocje wokół inscenizacji podtrzymują kolejne ujawniane przez teatr informacje - że miejscem akcji tej opowieści o narodzinach nazizmu będzie sklep z zabawkami, że główną rolę Oscara będą grały na zmianę dwie aktorki - Agata Kucińska (związana na co dzień z Wrocławskim Teatrem Lalek) i Katarzyna Pietruska - sięgające po technikę tintamareski łączącą ludzką twarz z lalkowym tułowiem.

Z kolei Konrad Imiela, dyrektor Capitolu, wyreżyseruje "Polską wodę" (premiera na początku listopada), napisany przez Henryka Jamrozika monodram w wykonaniu Bartosza Pichera. Jamrozik jest mieszkańcem wsi Kałkowskie, a jego tekst - opowieścią o powodzi, która dotknęła to miejsce. Z kolei w styczniu na Scenie Ciśnień premierę będzie miało "Wyzwolenie" Agnieszki Wolny-Hamkało w reżyserii Martyny Majewskiej.

Lalki dla dorosłych

Wrocławski Teatr Lalek otwiera sezon pierwszym odcinkiem cyklicznego programu kabaretowego "Kazio Spoonge Talk Show" w wykonaniu Anny Makowskiej-Kowalczyk i Grzegorza Mazonia. Kazio zainauguruje działalność "WTL child free", czyli sceny dla dorosłych. Pojawi się na niej też "Moskwin" Leny Frąnkiewicz i Tomka Maśląkowskiego z tekstem Jarosława Murawskiego.

Dzieci powinno zachwycić "Drzewo" Bartosza Kurowskiego. Obie grupy połączy Joanna Gerigk ze swoją interpretacją przygód Don Kichota. Na zakończenie sezonu widowisko familijne "Motyl Celebryta" przygotują dramaturżka Małgorzata Sikorska-Miszczuk i reżyser Marcin Liber.

Współczesny gościnnie

Dla Wrocławskiego Teatru Współczesnego będzie to trudny sezon. Przynajmniej do końca roku potrwa tam remont, przez co scena będzie prezentowała swoje spektakle gościnnie w innych przestrzeniach miasta. To dotyczy też jednej z premier, "Garbusa" Sławomira Mrożka w reżyserii dyrektora Współczesnego Marka Fiedora. Spektakl zobaczymy 29 września na Scenie Ciśnień Teatru Muzycznego Capitol. Natomiast w koprodukcji z Teatrem im. Jana Kochanowskiego w Opolu powstanie przedstawienie zatytułowane "Grotowski - non fiction" w reż. Katarzyny Kalwat, którego premiera jest zapowiadana na grudzień, być może już na scenie WTW.

Polski z problemami

Nie wiadomo, kiedy odbędzie się pierwsza w tym sezonie premiera w Teatrze Polskim we Wrocławiu.

Próby do "Matki" Witkacego w reżyserii Jesusa Salgado, który prowadzi w Hiszpanii prywatny teatr, miały się rozpocząć 18 sierpnia. Jednak dotąd nie ruszyły, przyczyną poślizgu są najprawdopodobniej problemy z finansowaniem, które Cezary Morawski sygnalizował podczas lipcowego posiedzenia komisji kultury Sejmiku Województwa Dolnośląskiego.

Nazwisko Salgado jest w Polsce nieznane - Morawskiemu miała go polecić Małgorzata Żak, autorka scenografii do "Braci Karamazow", która mieszkała w Madrycie.

W planach jest też "Święta Joanna szlachtuzów" Bertolta Brechta w reżyserii Silke Fischer, która wystawiła w ubiegłym sezonie "Biedermanna i podpalaczy" w Polskim, "Ożenić się nie mogę" Fredry w reżyserii Grzegorza Kempińskiego, "Serce boksera" Lutza Hubnera (reżyser nieznany) i "Promised Land Hotel" Katarzyny Raduszewskiej. Wśród reżyserów pojawia się też Krzysztof Babicki, nie wiadomo jednak, co miałby wystawić.

Podziemie nie zniknie

Wiadomo za to, że na nowy sezon Teatr Polski w Podziemiu przygotowuje trzy premiery. Pierwsza z nich, zaplanowana na grudzień, to "Poskromienie złośnicy" Szekspira w reżyserii Moniki Pęcikiewicz, która w Polskim wystawiła cztery przedstawienia. W czerwcu zobaczymy "Księcia" Machiavellego w reżyserii Pawła Świątka, który w Polskim wystawił "Mitologie" i któremu zmiana dyrekcji uniemożliwiła rozpoczęcie prób do kolejnego spektaklu. - Nazwisko reżysera trzeciego przedstawienia, którego premierę planujemy na przełom marca i kwietnia, poznamy niebawem - obiecuje Piotr Rudzki, jeden z przedstawicieli Podziemia. - Na pewno Podziemie nie zniknie z mapy miasta - dodaje, tłumacząc, że choć energii płynącej z buntu i sprzeciwu wobec artystycznego upadku Polskiego zespołowi wystarczyło na zaledwie pół roku działalności, to teraz działa on napędzany potrzebą uprawiania sztuki. - Wystarczy nam jej na długo, bo to najważniejszy element życia ludzi związanych z Podziemiem.

Podziemie będzie kontynuowało współpracę z Instytutem Grotowskiego, gdzie odbyła się premiera "Postaci dnia" Sebastiana Majewskiego - spektakl wraca na afisz i do sali Laboratorium 14 września.

Wałbrzych pokojowo

Z kolei Majewski rozpoczął już dyrekcję w Wałbrzychu, dokąd wrócił po czterech latach przerwy. Hasłem nowego sezonu będzie tam "7 kolorów", bo siedem różnych premier będzie można od września do czerwca zobaczyć w Teatrze Dramatycznym. - Chodziło mi o hasło, które połączy różnorodność, wolność, demokrację, ale też pokojowe przekazanie władzy w teatrze - podkreśla Majewski, który zastąpił na stanowisku dyrektora Macieja Podstawnego.

Pierwszą z wałbrzyskich premier będzie spektakl Kuby Skrzywanka "Duchologia polska" na motywach książki Olgi Drendy, opowieść o transformacji i jej demonach, wśród których znajdziemy Stana Tymińskiego, Anatolija Kaszpirowskiego czy Alexis Colby. Premiera przedstawienia, które jest koprodukcją teatrów w Wałbrzychu i Sosnowcu, odbędzie się 21 września.

Kolejne nowości w repertuarze Dramatycznego to "Dzikus" Klaudii Hartung-Wójciak połączony z warsztatami dla dzieci i prezentowany w szkołach; "Instytut Goethego", czyli odpowiedź Cezarego Tomaszewskiego na twórczość niemieckiego klasyka; polska prapremiera tekstu Sibylle Berg "Po nas choćby kosmos" w reżyserii Pawła Świątka; "Baba-Dziwo" Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej w reżyserii Dominiki Knapik; spektakl inspirowany "Diabłem" Andrzeja Żuławskiego - wspólne dzieło Majewskiego i Podstawnego pod roboczym tytułem "Każdy z was jest Rzeczpospolitą"; oraz - na zakończenie sezonu - "Wesele" Stanisława Wyspiańskiego w reżyserii Remigiusza Brzyka.

Ultrasy w Legnicy

Teatralna Legnica rozpocznie sezon 9 września premierą "Dzielnych chłopców" Magdaleny Drab, dramaturżki, reżyserki, aktorki Modrzejewskiej. Spektakl jest efektem badań terenowych prowadzonych przez nią na stadionowych trybunach, gdzie spotykała się z kibicami Miedzi Legnica i GKS-u Katowice. Autorka przyznaje, że na początku tej przygody towarzyszył jej strach: - Stąd się wziął pomysł na spektakl: ze zderzenia z obcymi emocjami, których się bałam, których nie rozumiałam i które próbowałam jakoś pojąć - tłumaczy. - I dziś, kiedy po dłuższej przerwie idę na stadion, czuję lęk. Ale nie boję się, że ktoś mi tam zrobi krzywdę. Bo choć pisząc, spotykałam się z różnymi grupami kibiców - z ultrasami, chuliganami, to kiedy się ich pozna bliżej, okazuje się, że nie ma się czego bać. Zwłaszcza jeśli jest się dziewczyną.

Z kolei 11 listopada Teatr Modrzejewskiej w Legnicy planuje premierę "Popiołu i diamentu" Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk wg Jerzego Andrzejewskiego i Andrzeja Wajdy w reżyserii Marcina Libera. W marcu zobaczymy "Wyzwolenie" Stanisława Wyspiańskiego w reżyserii Piotra Cieplaka, a w maju "Czarownice z Salem" Arthura Millera w reżyserii Pawła Passiniego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji