Artykuły

Bydgoszcz. Nie ma chętnych do objęcia Polskiego

Na początku lipca Adam Orzechowski, dotychczasowy dyrektor miejskiej sceny, odchodzi do Teatru Wybrzeże. Do tego czasu prawdopodobnie nie poznamy jego następcy.

Jeszcze przedwczoraj kandydatów z różnych miast Polski było dziesięcioro. - Przedwczoraj i wczoraj miałem telefony od dwóch kandydatów. Wcześniej się wahali, zasłaniali obowiązkami, i ostatecznie zrezygnowali - mówi Mariusz Krupa, były dyrektor Wydziału Kultury i Promocji Urzędu Miasta.

Znalezienie odpowiedniego kandydata nie będzie łatwe.

- Lista osób, które mogłyby kierować teatrami nie jest długa. Dzwoniłem do kilku z nich, ale oni nie chcą być dyrektorami - powiedział podczas ostatniego posiedzenia komisji kultury Adam Orzechowski. Potwierdził to Mariusz Krupa. - We Wrocławiu od dwóch lat nie ma dyrektora, podobna sytuacja miała miejsce w Gdańsku.

Procedura wyboru jest żmudna. Doradczy zespół prezydenta, w skład którego wchodzą także przedstawiciele związków zawodowych TP, prowadzi rozmowy z kandydatami, następnie rekomenduje dwie osoby. Prezydent wybierze jedną z nich, ale swoją opinię musi wydać też minister.

Na zdjęciu: Teatr Polski w Bydgoszczy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji