Warszawa. Teledysk Marii Peszek
"miasto mania", debiutancki album Marii Peszek, to jedna z muzycznych sensacji kilku ostatnich miesięcy. Niedawno wyróżnioną ją Fryderykiem w kategorii "nowa twarz", była też nominowana do Superjedynki ("płyta literacka"). Na stronach INTERIA.PL możecie już oglądać teledysk do trzeciego singla "Nie mam czasu na seks".
- Nie chcę zdradzać do końca tej historii, ponieważ wtedy nie będziecie mieli frajdy oglądając klip - mówi nam Maria Peszek.
Wokalistka i aktorka dwukrotnie wystąpiła na tegorocznym festiwalu w Opolu - na koncercie "Superjedynek" i poświęconym Markowi Grechucie.
- Razem z reżyserem Tomkiem Nalewajkiem wymyśliliśmy historię, której nie chcę zdradzić do końca, ponieważ wtedy nie będziecie mieli frajdy oglądając klip. Ale myślę, że dość fajną, niezwykłą. Rzecz się dzieje w prosektorium - opowiada nam Maria Peszek o teledysku "Nie mam czasu na seks".
Twórcą klipu jest Tomasz Nalewajek, który ostatnio nakręcił video do utworu "Słabość chwilowa" grupy Pustki.
Jego dziełem są również teledyski Sidney'a Polaka (www.tekila.pl), Tworzywa Sztucznego ("Tysiąc pięćset sto gwiazd"), Fisza ("Sznurowadła", "Tajemnica"), Blue Cafe ("Kochamy siebie"), Reni Jusis ("Nigdy ciebie nie zapomnę", "W głowie woda"), Kasi Kowalskiej ("Będę jak", "Być tak blisko", "Nobody", "Żyję raz"), Maanam ("Chińskie morze"), czy Fiolki Najdenowicz ("Głośny śmiech").
- W tym klipie zagrał aktor Eryk Lubos. Mieliśmy dużo frajdy przy pracy nad tym klipem. Udało nam się go nakręcić na prawdziwej taśmie - zachwala Maria Peszek w rozmowie z INTERIA.PL.
Eryka Lubosa z dużego ekranu można pamiętać z filmów "Pitbull", "W dół kolorowym wzgórzem", "Ono", czy niewielkiej roli oficera UB w "Karolu - człowieku, który został papieżem". Ma zagrać Siwego w adaptacji powieści Doroty Masłowskiej "Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną", którą przygotowuje Jan Jakub Kolski.
