Artykuły

Łódź. Jaracz na Piotrkowskiej

Fotel Jaracza to piąta rzeźba Marcela Szytenchelma, twórcy kontrowersyjnej Galerii Wielkich Łodzian. Właśnie ustawiono go na ul. Piotrkowskiej. Uroczyste odsłonięcie nastąpi w sobotę 10 czerwca.

Słynny aktor i reżyser (brąz, ciężar około tony, pusty w środku) pojawił się wczoraj o godz. 11.50 na ul. Piotrkowskiej przed kamienicą pod numerem 152. Punktualnie w południe przyjechał dźwig. Na pomnik czekał już Marcel Szytenchelm z mapą geodezyjną w rękach. - Zdobyliśmy mistrzostwo świata w precyzji - powtarzał. - To miejsce jest naszpikowane rurami, kablami, przewodami. Cudem znaleźliśmy dziewiczy skrawek, pod którym nic nie ma.

Jaracz siedzi na jednym z czterech foteli teatralnych. Odnotowujemy: jest to rząd piąty, a fotele mają numery od 16 do 19. Reżyser trzyma w dłoni egzemplarz sztuki. Prawą ręką daje znak niewidocznym aktorom. - Będzie jak gdyby reżyserować codzienne życie Piotrkowskiej - tłumaczy Szytenchelm. - Przecież ulica to rodzaj teatru, a my wszyscy go współtworzymy.

Pomnik autorstwa Szytenchelma i Jerzego Sobocińskiego przyjechał bagażówką spod Poznania. Dla bezpieczeństwa otulono go poduchami ze starej kanapy. Kiedy zawisł na linach w powietrzu, wokół "sceny" zebrali się przechodnie. Ich opinie były podzielone. U większości rzeźba wzbudziła uznanie. - Jaracz już dawno powinien stanąć w Łodzi - mówiła Janina Kośmider, emerytka. - Tylko dlaczego tu, a nie pod swoim teatrem?

- Bardzo miła jest ta galeria łodzian - oceniło małżeństwo w średnim wieku. - Podobają nam się pomysły Szytenchelma. To nie są pompatyczne dzieła sztuki, tylko coś dla ludzi. Można usiąść obok, zrobić sobie zdjęcie. Ale najwyższy czas, żeby znalazła się też rzeźba kobiety.

Młodsi poklepywali pomnik po głowie i ściskali uniesioną dłoń. - Szufla! - żartowali. Starsi zachowywali dystans. - Metalowa kukła, niepodobna do prawdziwego Jaracza! - grzmiał siwy mężczyzna na rowerze. - Sponsorzy powinni dać te pieniądze na remont przedszkola. W Łodzi mamy pełno hipermarketów, aptek, tablic pamiątkowych i pomników. A dzieci nie mają się gdzie bawić!

Marian Wieloch, handlowiec: - Sztuka to nie jest. Ale turystom może się podobać. Mnie raczej nie. Te pomniki budzą we mnie skojarzenia z wesołym miasteczkiem, a nie z wielkim miastem. Skoro jednak władze zatwierdziły projekt i lokalizację, to widocznie mają inny gust niż ja.

- Kto eto? - dopytywała się rodzina z Białorusi. - Ładne. U nas też są takie pomniki, ale nie można przy nich posiedzieć. W Mińsku stoi Lenin i patrzy na kościół. Bardzo dobry pomysł z tą galerią słynnych postaci.

Jaracz z brązu chyba od razu zabrał się do reżyserowania spektaklu Szekspira "Miarka za miarkę", bo podczas ustawiania rzeźby nastąpił dramatyczny zwrot akcji. Mierzenie odległości od kamienicy i krawężnika doprowadziło do odkrycia, że ul. Piotrkowska jest o 40 cm szersza niż na planie! Rozpoczęła się ożywiona dyskusja, czy i w którą stronę przesunąć pomnik. Łodzianie w tym czasie fotografowali nowego lokatora Pietryny. Ostatecznie pomnik został tam, gdzie go ustawił dźwig.

O godz. 13.30 jeszcze raz uniósł się w górę. Robotnicy wkręcili mu w pięty i podeszwy stalowe bolce. Potem wywiercili dziury w chodniku. Jaracz został przymocowany do podłoża specjalnym utwardzaczem. - Teraz trzeba dwóch dźwigów, żeby go ruszyć z miejsca - zapewnił Szytenchelm.

Po odjeździe ekipy montażowej pierwsi przechodnie od razu rozsiedli się w fotelach z lodami i zapiekankami. - Mnie rzeźby na Piotrkowskiej nie przeszkadzają - powiedziała Ania Marczak, licealistka. - Fajne są.

Marcel Szytenchelm nie zraża się krytyką swoich dzieł. - Kim są ci, którzy wybrzydzają? - mówił dziennikarzom. - Jeśli potrafią zrobić coś lepszego i ładniejszego, niech zrobią! Kto im broni znaleźć sponsorów, zdobyć zgodę władz miasta i stawiać swoje rzeźby? Ja nie mogę bezczynnie siedzieć w Łodzi i tylko mówić, co się nie uda.

W planach twórcy Galerii Wielkich Łodzian są postaci króla Jagiełły, Ady Sari, łódzkiego Żyda z wózkiem i być może Rajmunda Rembielińskiego. Oficjalne odsłonięcie fotela Jaracza nastąpi w sobotę o godz. 12.

Na zdjęciu: Stefan Jaracz.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji