Artykuły

Moniuszko zasłużył na swój rok

Czy utwory Stanisława Moniuszki są atrakcyjne i aktualne? Specjaliści mówią: tak - pisze Łukasz Gazur w Dzienniku Polskim.

Rok 2019 decyzją Senatu ogłoszono w kulturze czasem Stanisława Moniuszki (1819-1872). Powód? Właśnie przypada 200. rocznica urodzin słynnego kompozytora operowego. Z pompą nadano jego imię Dworcowi Centralnemu w Warszawie. Przy okazji pojawiły się pytania, na ile twórczość Moniuszki jest znana i na ile zasługuje na upamiętnienie. Często formułowano wobec niego zarzuty o "zbyt polskim" charakterzr jego oper - wywodzących się z naszej, lokalnej tradycji.

Niesprawiedliwość dziejowa

Jak podkreślają specjaliści, oceny te wynikają najczęściej ze słabej znajomości twórczości Moniuszki, ograniczającej się do oper "Straszny dwór" i "Halka" lub pieśni "Prząśniczka".

- Trzeba powiedzieć, że Moniuszko pod względem sprawności kompozytorskiej i inwencji melodycznej nie ustępował swoim włoskim kolegom - mówi krytyk muzyczny Mateusz Borkowski. - Nie miał jednak szczęścia, z racji sytuacji geopolitycznej, a także i niewdzięcznego dla śpiewaków języka polskiego i jego opery, w przeciwieństwie do dzieł Dvofaka i Czajkowskiego nie weszły do światowego kanonu operowego - dodaje.

Lata zaniedbań w zakresie popularyzacji twórczości Moniuszki widać choćby w braku wzorcowych nagrań płyt i DVD.

Nieprawdziwe jest również stwierdzenie, że to artysta nieprzystający do naszych czasów. David Pountney wystawiając "Straszny dwór" w 2015 r, w Teatrze Wielkim, przeniósł akcję w lata 20. XX wieku. Co więcej, opera ta opowiadać może o Polakach w każdych czasach: o ich słabości do wystawnego stylu życia, symboli narodowych i tradycji. "Halka" to z kolei rzecz o miłości i podziałach społecznych.

- Muzyka Moniuszki jest stale źródłem inspiracji iposzukiwań twórczych. Znamy wiele przykładów wykorzystania muzyki tego kompozytora w dziełach multimedialnych i jako źródło natchnienia dla twórców sztuk wizualnych - mówi Bogusław Nowak, dyrektor Opery Krakowskiej.

Co więcej, inscenizacje twórczości Moniuszki nie muszą się ograniczać do wystawień na scenie teatrów operowych. Wystarczy przypomnieć realizację przez Operę Krakowską "Halki" na skałkach Twardowskiego w 2004 r.

Nie tylko koncerty operowe

Rok 2019 będzie więc obfitował w Krakowie w wydarzenia związane z twórczością Moniuszki.

Pojawi się ona choćby w programie festiwalu Opera Rara (31.01-17.02) poprzez Śpiewnik Domowy. - Projekt nawiązuje do europejskiej tradycji domowego muzykowania, akcentuje społeczną, integrującą funkcję sztuki. Nazwa pochodzi od tytułu zbioru pieśni Moniuszki, który w tym wypadku staje się pretekstem do przypomnienia arcydzieł repertuaru pieśniowego - mówi Łukasz Lembas, PR-owiec festiwalu.

Koncerty, w których programie znajdą się jego utwory, odbędą się też w Filharmonii Krakowskiej (15 i 31 maj, l czerwca). Opera Krakowska, poza swoimi repertuarowymi spektaklami i koncertami (jak wykonanie 7 maja "Beaty" wraz z promocją płyty), chce wystawić m.in. "Halkę" na Gubałówce i Dworze w Kąśnej Dolnej (w wersji koncertowej) oraz "Straszny Dwór" w Wiśniczu lub Lanckoronie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji