Artykuły

Kraków. "Wyspiański. Nieznany". Czego dowiemy się z wystawy

"Proszę tak drukować, jak ja dysponuję, albo nie drukować wcale" - pisze do zecera oburzony Stanisław Wyspiański. Z pism, wczesnych grafik czy druków artysty prezentowanych w Muzeum Narodowym na wystawie "Wyspiański. Nieznany" wyłania się postać trochę gwałtowna, ale fascynująca i pełna erudycji.

- Pomysł na "Wyspiańskiego. Nieznanego" pojawił się przy okazji otwarcia głównej wystawy "Wyspiański". Chcieliśmy uczcić 150. rocznicę urodzin artysty, która wypada 15 stycznia. Pomysł ewoluował i z niewielkiego wydarzenia stał się wystawą, której towarzyszy konferencja naukowa - mówił dr hab. Andrzej Betlej, dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie.

Część eksponatów pojawia się na muzealnej wystawie po raz pierwszy, na przykład kupione przez MNK w 2018 roku pastel "Autoportret artysty" czy "Portret dra Jana Raczyńskiego". Ten pierwszy obraz jest niezwykle cenny dla narodowego dziedzictwa, bo w polskich zbiorach znajdowało się jak dotąd zaledwie 10 autoportretów Wyspiańskiego. Co więcej, po raz pierwszy "Autoportret" zostanie pokazany publicznie. Dyrektor Betlej przyznaje, że można mówić o cudownym odnalezieniu.

Wniknąć w głowę artysty

Wystawa składa się z dużej sali, podzielonej na mniejsze ekspozycje. Najbardziej rozbudowana jest część pokazująca imponującą bibliotekę Wyspiańskiego. Księgozbiór, kupiony przez MNK od wdowy po artyście, również jest pokazywany po raz pierwszy. Obok książek można znaleźć projekty edytorskie, pierwodruki dramatów czy rachunek za zamówione książki, które dotarły do domu artysty po jego śmierci. To pokazuje, że Wyspiański był aktywny do śmierci. Interesujące są też wczesne rysunki Wyspiańskiego czy ilustracje przerysowywane z książek, pozwalające śledzić rozwój jego warsztatu.

- Chcieliśmy wniknąć w głowę Wyspiańskiego i pokazać, skąd czerpał i jak inne teksty wpływały na jego twórczość - mówi kurator wystawy Magdalena Laskowska. - Stoimy obok gabloty ze słynnymi wyrwanymi kartkami, które znaleziono pod jego łóżkiem. Wyspiański wyrywał strony z książek i je chował, tak jak Jan Matejko. Tu mamy kartę z Herkulesem, który razi strzałami ptaki stymfalijskie [w mitologii greckiej ptaki o dziobach, szponach i skrzydłach z żelaza - red.]. Układ sylwetki Herkulesa zostanie powtórzony w Apollu rażącym gromami pomoru na ilustracji Wyspiańskiego do "Iliady".

Powstanie Muzeum Wyspiańskiego?

Wystawa stała się też pretekstem do rozmowy o powstaniu Muzeum Wyspiańskiego. - To nasze marzenie - przyznawał dyrektor Betlej. - Szukamy środków na sfinansowanie budowy Pawilonu Wyspiańskiego na działce między gmachem głównym Muzeum a hotelem "Żaczek". Pomysł pojawił się już w 2006 roku. Teraz czujemy, że jego realizacja jest niezbędna.

Ekspozycji towarzyszy dwudniowa (15-16 stycznia) konferencja "O miejsce książki w historii sztuki. Sztuka książki około 1900. W 150. rocznicę urodzin Stanisława Wyspiańskiego" (wstęp wolny). W czasie trwania wystawy odbywają się też warsztaty i spotkania edukacyjne dla dzieci i dorosłych.

"Wyspiański. Nieznany", 16 stycznia - 5 maja 2019, Gmach Główny Muzeum Narodowego w Krakowie, al. 3 Maja 1.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji