Artykuły

Łańcut. Festiwal bez koncertów plenerowych, ale z Piotrem Beczałą

Z powodu wielkiego remontu łańcuckiego zamku i jego otoczenia Muzyczny Festiwal w Łańcucie nie rozpoczną w tym roku wyczekiwane przez publiczność plenerowe koncerty przed zamkiem. Mimo takiej zmiany festiwal pozostaje na najwyższej półce. Najjaśniejszą gwiazdą będzie światowej sławy tenor Piotr Beczała, nazywany następcą Pavarottiego.

Koncerty plenerowe przed łańcuckim zamkiem na inaugurację Muzycznego Festiwalu w Łańcucie odbywają się dopiero od 10 lat. Jednak festiwalowa publiczność zdążyła je pokochać. Na każdy z dwóch koncertów rozpoczynających ubiegłe edycje festiwalu sprzedawano po blisko trzy tysiące biletów. Dlatego Marta Wierzbieniec, dyrektorka Filharmonii Podkarpackiej i festiwalu, z przykrością informowała podczas wtorkowej konferencji prasowej o tym, że w tym roku koncertów plenerowych przed łańcuckim zamkiem nie będzie. Powodem są trwające do końca 2020 r. na terenie zabytkowego zespołu zamkowo-parkowego zakrojone na szeroką skalę prace remontowo-konserwatorskie i budowlane.

Żeby posłuchać pięknej muzyki w wyjątkowym otoczeniu, pod gołym niebem, trzeba będzie w tym roku wybrać się do zamku w Krasiczynie. Jedyny w tym roku koncert plenerowy w ramach festiwalu odbędzie się na dziedzińcu zamku 24 maja. Będzie to uroczysta gala operowa z okazji 200. rocznicy urodzin Stanisława Moniuszki. Wykonawcami będą Katarzyna Oleś-Blacha (sopran), Urszula Kryger (mezzosopran), Rafał Bartmiński (tenor), Adam Zdunikowski (tenor). Marcin Bronikowski (baryton). Dyrygować będzie Jiri Petrdlik.

King's Singers - doskonała szóstka

Nowością tegorocznej edycji festiwalu będzie także rozciągnięcie go w czasie. Do tej pory festiwal zamykał się w jednym tygodniu, w tym roku rozpocznie się 11 maja, potem nastąpi tygodniowa przerwa, a po niej nastąpi tygodniowy cykl koncertów. Festiwal zakończy się 26 maja. Jest to spowodowane dostępnymi terminami znakomitych artystów zaproszonych do Łańcuta. 11 maja na inaugurację w sali balowej łańcuckiego zamku zaśpiewają doskonali w każdym calu The King's Singers, angielski 6-osobowy zespół wokalny z ogromnymi tradycjami i dorobkiem artystycznym. Nie występują w Łańcucie po raz pierwszy, ale tym razem pojawią się w nowym składzie, dobieranym - jak zawsze - w wyniku długotrwałych i niezwykle trudnych przesłuchań.

Tydzień później, 18 maja, nowym otwarciem festiwalu będzie koncert Krzysztofa Jabłońskiego, laureata 3. nagrody XI Konkursu Chopinowskiego (1985 r.). Tego samego dnia, późnym wieczorem odbędzie się koncert jazzowy "Tribute to Komeda". Wystąpią Andrzej Jagodziński Trio i Agnieszka Wilczyńska. Koncert odbędzie się w hotelu Sokół w Łańcucie. Często w programie festiwalu gości opera, a w tym roku będzie to balet - słynne "Jezioro łabędzie" Piotra Czajkowskiego obejrzymy w wykonaniu artystów Lwowskiego Narodowego Akademickiego Teatru Opery i Baletu im. S. Kruszelnickiej. Spektakl odbędzie się 19 maja w sali Filharmonii Podkarpackiej w Rzeszowie.

Wśród znakomitych wykonawców zaproszonych w tym roku do Łańcuta jest skrzypek Bartłomiej Nizioł. Wystąpią artyści z Włoch, Rumunii i orkiestra z Turcji.

Wielka msza i wielka gwiazda opery

Na koniec festiwalu przyszykowano dwa znaczące artystyczne wydarzenia: pierwsze to wykonanie Wielkiej Mszy h-moll Johanna Sebastiana Bacha w bazylice oo. Bernardynów w Leżajsku, drugie to koncert wielkiej gwiazdy największych światowych scen operowych - Piotra Beczały.

Ten imponujący finał tegorocznego festiwalu odbędzie się w Filharmonii Podkarpackiej, 26 maja. Piotr Beczała od lat kreuje najważniejsze partie tenorowe na najbardziej prestiżowych scenach świata, m.in. Metropolitan Opera, Wiener Staatsoper, jest zaliczany do światowej czołówki i nazywany drugim Luciano Pavarottim.

Bilety na koncerty są w cenie od 20-100 zł. Jak co roku - korzystnie jest kupić karnet na cztery koncerty spośród wszystkich jedenastu w cenie 280 zł.

Sprzedaż biletów rozpoczyna się 12 marca, ale już od wtorku można dokonywać rezerwacji.

Budżet tegorocznego festiwalu to 1 mln 400 tys. zł. Zarząd województwa podkarpackiego przeznaczył na festiwal 400 tys. zł, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego - 500 tys. zł, Miasto Rzeszów - 100 tys. zł. - Mamy milion, szukamy jeszcze 400 tys. zł, mamy nadzieję,że znajdziemy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji